Sklepy osiedlowe I 2011
2011-01-26 11:46
Przy okazji kolejnej edycji Barometru cen, zapytaliśmy klientów osiedlowych supermarketów, dlaczego robią tam zakupy. Najczęściej wskazywali przyzwyczajenie i sympatię do danej placówki, popartą jakością towarów i obsługi. Ceny oczywiście nie są bez znaczenia, ale często lepszy wybór skłania do zakupów w sklepie osiedlowym niż w sąsiadującym z nim dyskontem.
Przeczytaj także: Sklepy osiedlowe XII 2010
W porównaniu z połową grudnia rachunek za 24 produkty z naszego koszyka najmniej zmienił się w Topmarkecie. Pozostaje on jednak niezmiennie najdroższym ze sklepów badanych w kategorii supermarketów osiedlowych. W MacPolu i POLOmarkecie za zakupy zapłaciliśmy znacznie więcej niż przed świętami. To jednak raczej wynik wcześniejszych promocji niż wprowadzonych z Nowym Rokiem zmian w podatku VAT.O niemal 17 zł wzrósł rachunek w najtańszym w grudniu sklepie, czyli POLOmarkecie. Porównując jednak jednostkowe ceny nie widać znaczących podwyżek. Różnica wynika bowiem z wyjątkowo niskich, promocyjnych cen mięsa w grudniu - teraz za kilogram kurczaka trzeba zapłacić o 2 zł więcej, a
schab kosztuje ponad 7 zł więcej (przy czym przed pięcioma tygodniami w Barometrze z braku odpowiedniego asortymentu podana była cena schabu z kością). Także mniejsze opakowanie herbaty (50 sztuk zamiast 100) obniżyło końcowy rachunek w POLOmarkecie przed Bożym Narodzeniem.
W przypadku MarcPolu 10 zł różnicy między rachunkiem grudniowym i aktualnym wyjaśnia małe, 100-gramowe opakowanie kawy, uwzględnione we wcześniejszych zakupach.
Supermarkety osiedlowe, nawet te działające w ramach sieci czy grup zakupowych mają bardzo ograniczone możliwości konkurować cenowo z dyskontami, które coraz liczniej lokują się na polskich osiedlach lub w mniejszych miejscowościach. Drogą, jaką chętnie wybierają sklepy osiedlowe to inwestycja w jakość produktów i obsługi. Klienci zauważają różnicę w cenie, ale doceniają możliwość wyboru. - Wiem, że tu zapłacę więcej niż np. w Biedronce, czasem nawet muszę postać w kolejce, ale i tak wolę kupować w Hali. Mięso, wędliny, pieczywo mają tu bardzo dobre, a nie takie paczkowane, plastikowe "niewiadomoco", które sprzedają w niektórych sklepach. I mogę kupić ile potrzebuję, choćby po trzy plasterki - podsumowała pani Irena, stała klientka Hali Wola, która przychodzi tu na zakupy, również ze względu na funkcjonujący wokół bazarek.
W okolicy sklepów uwzględnionych w aktualnym Barometrze cen znajduje się m.in. Biedronka i Lidl. Mieszkańcy pobliskich osiedli dobrze wiedzą jakie zakupy najtaniej można zrobić w dyskoncie, a gdzie wybrać się po świeże owoce i warzywa lub wędliny, mięso oraz ciasta.
Za koszyk 24 produktów Handel-Net.pl najmniej zapłaciliśmy w POLOmarkecie - 146,45 zł (o 16,82 zł więcej niż w poprzednim badaniu). W Hali Wola wydać trzeba 154,27 zł (o 2,46 zł mniej niż w grudniu), a w MarcPolu 165,51 (o 10,33 zł więcej). Najwyższy rachunek wystawił Topmarket - 184,19 zł (o 94 gr
mniej niż poprzednio).
Przeczytaj także:
Sklepy osiedlowe XI 2010
oprac. : Handel-Net.pl
Więcej na ten temat:
sklepy osiedlowe, ceny żywności, sklepy spożywcze, MarcPol, Żabka, TopMarket, Hala Wola