Przeczytaj także: Gospodarka polska 2010 wg PKPP Lewiatan
W porównaniu z wiosenną rundą prognostyczną, KE w niewielkim stopniu zweryfikowała swoje prognozy dla regionu ze względu na utrzymującą się dużą niepewność co do perspektyw wzrostu gospodarki światowej. Podwyższono oczekiwania tylko dla Polski i Estonii, natomiast w przypadku Rumunii prognozowane tempo wzrostu w 2011 r. zmniejszono aż o 2 pp.
NBP uważa, że przewidywanemu umacnianiu się ożywienia gospodarczego będzie towarzyszyła zmiana struktury wzrostu gospodarczego. Zwiększy się rola popytu krajowego, natomiast wkład eksportu netto będzie się obniżał. Już w 2011 r. spożycie indywidualne powinno wzrastać we wszystkich krajach regionu, najsilniej w Polsce, na Węgrzech i w krajach bałtyckich. Będzie to wynikiem przede wszystkim odwrócenia negatywnych tendencji na rynku pracy. Prognozy KE wskazują na stopniowy spadek stopy bezrobocia w najbliższych latach, jednak w 2012 r. we wszystkich krajach regionu będzie ona nadal zdecydowanie wyższa niż przed wybuchem kryzysu. W przeciwnym kierunku oddziaływać ma natomiast spożycie zbiorowe. Przyjęte plany konsolidacji fiskalnej w krajach regionu wpłyną na ujemny wkład konsumpcji publicznej do dynamiki PKB w większości krajów (poza Bułgarią) w 2011 r. W kolejnym roku spodziewany jest wzrost wydatków konsumpcyjnych sektora publicznego. Komisja Europejska przewiduje również wzrost wydatków inwestycyjnych (o 6,3% w 2011 r. i 7,3% w 2012 r.). W 2011 r. oczekiwane jest również zakończenie procesu odbudowy zapasów, zatem wkład tej kategorii do dynamiki PKB, tak istotny w 2010 r., praktycznie zaniknie w kolejnych latach.
Oczekiwana dynamika eksportu, w konsekwencji osłabienia tempa wzrostu handlu światowego, obniży się w kolejnych latach. Oczekiwane jest także obniżenie się dynamiki importu, jednak wolniejszy wzrost popytu sektora eksportowego w części zrekompensuje szybszy wzrost importu dóbr konsumpcyjnych i inwestycyjnych. W efekcie wkład eksportu netto do dynamiki PKB w większości krajów regionu ponownie stanie się ujemny.
Przewidywany jest także wzrost inflacji. Analiza pokazuje, że złożą się na to zarówno czynniki o charakterze popytowym (odbudowa konsumpcji i wzrost presji inflacyjnej z rynku pracy), jak i podażowym (utrzymujące się wysokie ceny surowców energetycznych i żywności). Ponadto na wzrost inflacji wpłyną liczne podwyżki podatków pośrednich (głównie akcyzy, a w przypadku Polski, Słowacji i Łotwy także podatku VAT), które nastąpiły lub nastąpią w 2011 r. Wyraźny spadek inflacji może mieć miejsce jedynie w Rumunii, w związku z wygaśnięciem efektu bazy związanym z podwyżką stawek VAT w połowie 2010 r. Według prognoz KE, w 2012 r. inflacja w regionie utrzyma się na podobnym poziomie jak w roku poprzednim.
Pogarszające się saldo handlu zagranicznego, a także rosnący deficyt na rachunku dochodów prawdopodobnie będą głównymi czynnikami wpływającymi na pogłębianie się deficytu (lub zmniejszanie nadwyżki w przypadku krajów bałtyckich) na rachunku obrotów bieżących w 2011 i 2012 r. Przeciwne tendencje będzie można zaobserwować jedynie w Czechach i na Słowacji, gdzie deficyt obrotów bieżących w najbliższych latach ma się nieznacznie zmniejszyć z powodu przewidywanej rosnącej nadwyżki w handlu zagranicznym.
POLSKA
Wzrost gospodarczy
W 2009 r., w warunkach pogłębiającego się kryzysu światowego, gospodarka polska jako jedyna w regionie (i Unii Europejskiej) kontynuowała tendencję wzrostową. Ożywienie w gospodarce światowej obserwowane w 2010 r. również w Polsce wpłynęło na przyspieszenie aktywności ekonomicznej w porównaniu z rokiem poprzednim. W pierwszych trzech kwartałach 2010 r. produkt krajowy brutto wzrósł o 3,9% (wobec 1,7% w 2009 r.). Tak więc gospodarka polska należała do najszybciej rozwijających się w regionie.
Przeczytaj także:
Prognozy gospodarcze Polski III kw. 2009

oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl