Europa: wydarzenia tygodnia 5/2011
2011-02-06 11:45
Przeczytaj także: Europa: wydarzenia tygodnia 4/2011
- Parlament Europejski nie zgodził się na kandydatów na szefów unijnych nadzorów nad rynkami finansowymi. Odrzucił kandydatury na szefa Europejskiego Nadzoru nad Ubezpieczeniami i Pracowniczymi Programami Emerytalnym, na szefa Europejskiego Organu Nadzoru Bankowego oraz na szefa Europejskiego Organu Nadzoru nad Giełdami i Papierami Wartościowymi.
- Szeroko komentowany jest plan Angeli Merkel tzw. "pakt dla konkurencyjności", który dążyłby do ujednolicenia systemów podatkowych i emerytalnych krajów strefy euro. Będzie on omawiany podczas pierwszego szczytu strefy euro. Wiele wskazuje na to, że realizowany jest wariant Europy "dwóch prędkości". Po tym szczycie do "paktu" mają być zaproszone też kraje spoza eurolandu.
- Hiszpański rząd, związki i pracodawcy zawarli pakt przeciw kryzysowi. Podwyższono wiek emerytalny, zmieniono politykę zatrudnienia (bezrobocie w tym kraju osiągnęło poziom 20,3 proc.), dokonano zmian w zasiłkach dla bezrobotnych i w zbiorowych układach pracy oraz w polityce energetycznej. Powstał program wspomagania rozwoju małych firm oraz nowych technologii. Oznacza to, że Hiszpania zamierza wyjść z kryzysu własnymi siłami, nie sięgając po pomoc unijną.
- S&P obniżyła rating Irlandii do poziomu A-/A-2. Warto jednak zauważyć, że jest on równy ratingowi Polski, mimo że to Irlandia potrzebowała europejskiej pomocy finansowej.
- Niestabilna sytuacja w Egipcie spowodowała, że W końcu 6 tygodnia 2011 roku za baryłkę Brent na giełdzie w Londynie trzeba było zapłacić nawet 103,27 dol. (to najwyższa cena od 26. września 2008 r.).
- Według VDA w 2011 roku Niemcy kupią 3,1 mln nowych samochodów (więcej o 6 proc. licząc r/r, a nawet więcej niż w 2008 r.).
- W 2010 roku w Azerbejdżanie wydobyto 26,2 mld m sześc. gazu, a więc o 11 proc. więcej licząc r/r. W 2011 roku planowany jest wzrost wydobycia gazu do 28 mld m sześc. Większość eksportu kierowana jest gazociągiem przez Gruzję do Turcji, a przez Turcję także do Grecji. Dodatkowo Azerbejdżan eksportuje gaz do Iranu i Rosji. Zasoby gazu w Azerbejdżanie są szacowane na 3 do 5 bln m sześc.
- Koncern Łukoil zwiększy z 49 do 60 proc. swoje udziały w strategicznej w tym rejonie rafinerii na Sycylii. Za dodatkowe 11proc. zapłaci ok. 200 mln euro. Zamiarem rosyjskiego koncernu jest przejęcie 5% włoskiego rynku detalicznego.
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
EFEKT SKALI NA RYNKACH ZŁOTA
Rośnie ryzyko krachu na chińskim rynku nieruchomości. Z powodu inflacji realne dochody z oszczędności bankowych są bardzo niskie. Coraz więcej Chińczyków znajduje alternatywę dla swych oszczędności na rynku złota.
Nie ulega wątpliwości, że znaczący udział we wzrostach ceny złota w latach 2009-2010 miał rosnący popyt z Chin. Rząd w Pekinie trzymał juana na odpowiednio niskim poziomie w stosunku do dolara amerykańskiego. Chińska waluta stała się więc w ostatnich dwóch latach mocno niedowartościowana. Oprocentowanie oszczędności bankowych jest relatywnie niskie w stosunku do inflacji, która ostatnio szybko wzrasta. To zachęcało Chińczyków do kupowania wszystkiego, co jest namacalne i trwałe, zamiast oszczędzać w bankach. Jedni kupowali więc złoto, drudzy – nieruchomości.
W przeszłości w różnych krajach ceny nieruchomości osiągały szczyty – w Japonii w 1989 r., w Irlandii i wielu stanach USA w 2006 r. W kryzysie nieruchomości w niektórych miastach USA, np. ze stanów Arizona, Newada, Floryda czy Michigan, potaniały nawet do wysokości 1-2 rocznych dochodów rodziny. Obecnie w wielu chińskich miastach ceny domów stanowią 20-40 średnich rocznych dochodów gospodarstwa domowego. Jest to dramatycznie przewartościowany rynek – niektórzy uważają, że na niespotykaną skalę w historii świata. Pęknięcie bańki cenowej jest wysoce prawdopodobne, z czego zdaje sobie sprawę coraz więcej ludzi. Chińczycy kierują więc coraz więcej kapitału na rynek złota, gdyż jego posiadanie daje im większą pewność i poczucie bogactwa. Taka tendencja trwa już kilkanaście miesięcy. Świadczy o tym wzrost zakupów złota w Państwie Środka, które stało się drugim po Indiach nabywcą żółtego kruszcu. Szacuje się, że w 2010 roku popyt na złoto wzrósł w Chinach o co najmniej 20 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. W tym roku warunki nie zmieniły się i zakupy kruszcu nie tylko osłabną lecz mogą wzrosnąć. W kraju o tak licznej populacji nawet niewielka zmiana jednostkowego popytu przekłada się na duże wartości – bowiem jest to efekt skali.
Jan Mazurek
Główny Analityk
Investors Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych SA
Przeczytaj także:
Europa: wydarzenia tygodnia 49/2019
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy