eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaŚwiatŚwiat: wydarzenia tygodnia 6/2011

Świat: wydarzenia tygodnia 6/2011

2011-02-13 20:34

Przeczytaj także: Świat: wydarzenia tygodnia 5/2011

  • Po raz kolejny Amerykański Kongres zarzucił Chinom niedoszacowanie swojej waluty i manipulowanie jej kursem. To stanowisko niezmienne od kilku już lat, gdy utrzymuje się wysoki poziom deficytu w wymianie handlowej USA z Chinami. Na to oświadczenie należy także patrzeć z punktu widzenia polityki wewnętrznej.
  • Po raz drugi w ciągu miesiąca centralny bank Chin podniósł stopy procentowe. To kolejna próba zdławienia chińskiej inflacji. Teraz stopa jednorocznych depozytów, jak i stopa dla jednorocznych pożyczek wzrośnie o 25 pkt bazowych (odpowiednio do 3 proc. i 6,06 proc.). W rezultacie umocni się chińska waluta i zwiększy się presja obniżkę tempa wzrostu cen.
  • Z powodu niestabilności politycznej na Bliskim Wschodzie baryłka ropy w Europie jest nawet o 16 dol. droższa niż w USA. Obecnie za baryłkę ropy Brent z Morza Północnego trzeba było zapłacić 102,88 USD.
  • Wg raportu FAO (Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa) susza zagraża chińskim uprawom pszenicy. Z tego raportu ONZ wynika, że w pięciu chińskich prowincjach (to ok. 2/3 krajowej produkcji) opady deszczu w październiku były mniejsze o ponad 30 proc. Szacuje się, że zagrożona jest około 1/3 z 34 mln hektarów upraw.
  • Deutsche Borse i NYSE Euronext zmierzają do połączenia obu parkietów. Przewiduje się, ze 50-60 proc. nowego parkietu należałoby do Deutsche Borse, a reszta należałaby do NYSE Euronext. Nowa giełda (jeśli chodzi o zyski) z siedzibami w Nowym Jorku oraz Frankfurcie byłaby największą na świecie. Fuzje ogłosiły też giełdy w Londynie i Toronto.
  • Chiny kontynuują inwestycje w surowce energetyczne. Za 5,4 mld USD chiński koncern PetroChina chce kupić od koncernu Encana połowę udziałów w złożach gazu łupkowego w Kanadzie. Wejście kapitałowe chińskiej firmy przyspieszy eksploatację złóż, z których można wydobywać 2,6 mld m sześc. gazu rocznie. Zasoby złoża szacuje się na około 280 mld m sześc. gazu.
  • Zakończył się trwający już od 40 lat konflikt rosyjsko-norweski o granicę wyłącznych stref ekonomicznych na Morzu Barentsa. To obszar o powierzchni 176 tys. km kw., w którym leżą wielkie podmorskie złoża gazu i ropy, a których dotąd nie można było eksploatować z powodu sporu granicznego.
  • Zakończyła się trwająca od 2004 roku biznesowa współpraca amerykańskiego koncernu naftowego ConocoPhillips z największą w Rosji prywatną kompanią naftową Łukoil. Zgodnie z umową Amerykanie mogli posiadać maksimum 20 proc. akcji Łukoilu, i ten próg uzyskali w 2006. Ostatnio Łukoil wykupił większość tych udziałów, a resztę kupili kluczowi menedżerowie rosyjskiej firmy.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

BAROMETRY KONIUNKTURY - CRASH CONFIDENCE INDEX

Crash Confidence Index, jest miernikiem zaufania, odzwierciedlającym poglądy inwestorów na rozwój sytuacji na rynku papierów wartościowych. Wskaźnik Crash Confidence Index opracowywano Szkole Zarządzania w Yale (Yale School of Management) pod nadzorem profesora Roberta J. Shillera. Indeks ten odzwierciedla procent inwestorów, którzy uważają, że istnieje małe prawdopodobieństwo - niższe niż 10 proc. - zaistnienia krachu na rynku akcji w Stanach Zjednoczonych na miarę tego z 1929 roku w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. W związku z tym, że giełdy w Stanach Zjednoczonych mają duży wpływ na inne rynki kapitałowe, ewentualny krach może mieć przenieść się błyskawicznie na cały świat. Ankieta jest kierowana do inwestorów instytucjonalnych oraz indywidualnych a następnie dla każdej grupy zbiera się odpowiedzi, które są bazą dla konstrukcji odpowiadających im wykresów. Im wyższy odczyt indeksu, tym większa wiara, że nie dojdzie do krachu giełdowego. Oznacza to spadek liczby inwestorów nastawionych pesymistycznie, co do rozwoju sytuacji na giełdzie. Indeks stanowi więc "miernik niewiary w krach".

Dla inwestorów indywidualnych indeks rozpoczęto obliczać systematycznie dopiero pod koniec lat 90-tych.

Po zakończeniu kryzysu finansowego wywołanego „bańką internetową” nastąpił wzrost optymizmu w obydwu grupach inwestorów, przy czym przez większość czasu większymi optymistami byli inwestorzy instytucjonalni. Hossa na giełdach papierów wartościowych powodowała, że coraz więcej inwestorów postrzegało ryzyko krachu jako niskie. Szczyt optymizmu został osiągnięty w latach 2006-2007. Indeks dla inwestorów instytucjonalnych uformował dwa szczyty - w kwietniu 2006 r. i lutym 2007 r., ten drugi był już na nieco niższym poziomie. Blisko 3/5 inwestorów nie wierzyło w krach. Z punktu widzenia analizy technicznej podwójny szczyt jest sygnałem zmiany trendu. Tak też się stało - w następnych miesiącach w obu grupach inwestorów optymizm szybko spadał. Do sierpnia 2007 r. zniżkował do poziomu 35 proc. wśród inwestorów instytucjonalnych oraz 30 proc. wśród inwestorów indywidualnych. Tymczasem już w lipcu 2007 r. na wielu giełdach miała miejsce korekta, lecz wkrótce indeksy znów zaczęły zwyżkować. Ostateczny zwrot nastąpił w październiku 2007 r. Wówczas z indeksów Shillera wynikało, że tylko 1/3 inwestorów nie obawia się krachu, zatem 2/3 z nich obawiało się najgorszego.

Krach finansowy we wrześniu 2008 r. w Stanach Zjednoczonych i drastyczne spadki kursów akcji na giełdach spowodowały, że lawinowo ubywało optymistów i przybywało pesymistów. Najwięcej pesymistów wśród inwestorów instytucjonalnych było w lutym 2009 roku, natomiast szczyt pesymizmu wśród inwestorów indywidualnych miał miejsce dwa miesiące później.

Kolejne miesiące oznaczały poprawę nastrojów w obu grupach inwestorów. Trend wzrostowy utrzymywał się do końca I kwartału 2010 roku. Później, kiedy ujawniły się w pełni problemy Grecji a później innych krajów Strefy Euro nastroje się pogorszyły, szczególnie wśród inwestorów indywidualnych. Tym razem to Ameryka bała się problemów Europy. Odczyty indeksu spadały z każdym miesiącem i dotychczas nie nastąpiło odwrócenie trendu. Świadczy to, że znaczna część inwestorów w dalszym ciągu obawia się powtórki krachu giełdowego, jaki miał miejsce w 1929 jak również tego z 2008 roku.

Czy należy obawiać się, że ten wskaźnik prognozuje drugie dno? Przypomnijmy, że Crash Confidence Index dał sygnał ostrzegawczy w połowie 2007 roku - pojawił się na kilka miesięcy wcześniej przed zmianą trendu i rok przed załamaniem rynków finansowych. Nie jest to jeszcze powód do paniki lecz należy uważnie obserwować jego odczyty, zatem wsłuchiwać się w opinie doświadczonych inwestorów.

Jan Mazurek
Główny Analityk
Investors Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych SA

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: