Innowacyjność w Polsce - jest źle
2011-02-14 13:51
Wyniki państw członkowskich UE w dziedzinie innowacji © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Działania innowacyjne przyszłością gospodarki
Wyniki analizy przeprowadzonej przez Komisję Europejską pokazują, że w porównaniu z USA państwa z grupy UE-27 mogą pochwalić się większymi wydatkami sektora publicznego na badania naukowe i rozwój (B+R), a także dużym eksportem usług opartych na wiedzy. Wynika to z prowadzonej od 2005 roku przez Unię Europejską polityki rozwoju systemów badawczo-naukowych wspierających intensywnie międzynarodowe publikacje naukowe oraz przyciągających doktorantów spoza UE, a także rozwijających wspólnotowe znaki towarowe i patenty na mocy Traktatu o współpracy patentowej. Maleje także dystans do USA oraz Japonii pod względem liczby osób uzyskujących wykształcenie wyższe. Największa dysproporcja, w stosunku do głównych rywali UE, w zakresie innowacyjności występuje w kategorii „aktywność przedsiębiorstw”. Wnioski z badania wskazują na niewystarczającą współpracę pomiędzy sektorem publicznym i prywatnym oraz zbyt niskie wydatki przedsiębiorstw na działalność B+R.Polska na szarym końcu rankingu
Niepokojąco słabe są wyniki Polski w zakresie ilości przedsiębiorstw innowacyjnych, współpracy nauki z biznesem oraz komercjalizacji wyników prac badawczo-rozwojowych. Od 2008 r. znacząco spada ilość małych i średnich przedsiębiorstw inwestujących w B+R, jak również ilość przedsięwzięć finansowanych ze źródeł Venture Capital, umożliwiających realizację inwestycji wysokiego ryzyka, w tym w szczególności przedsięwzięć innowacyjnych. Dodatkowo, alarmującym wnioskiem wynikającym z raportu, jest stagnacja w poziomie wydatków B+R przedsiębiorstw, która może być zapowiedzią ich trendu spadkowego w kolejnych latach.
Dotacje UE i co dalej?
Przedsiębiorcy w Polsce regularnie skarżą się na brak kompleksowego systemu wsparcia działalności badawczo-rozwojowej oraz wdrażania innowacji. Dotacje unijne częściowo spełniają rolę stymulatora, są jednak rozwiązaniem tymczasowym, szczególnie w kontekście wyczerpującej się już alokacji na lata 2007-2013 oraz prawdopodobieństwa istotnego ograniczenia budżetu w kolejnej perspektywie finansowej. „Niezbędne jest opracowanie długoterminowych rozwiązań, które zmniejszą niepewność przedsiębiorców, co do możliwości uzyskania wsparcia oraz zminimalizują wiążącą się z tym biurokrację” - uważa Magdalena Burnat-Mikosz, Partner w zespole Research & Development and Government Incentives Deloitte.
Przykładem prostych rozwiązań są np. systemy odliczeń i ulg podatkowych, które, przy odpowiedniej konstrukcji mogą stać się atrakcyjną alternatywą dla dotacji UE, przede wszystkim ze względu na eliminację subiektywizmu w procesie przyznawania wsparcia. „Zachęty podatkowe wspierające działalność badawczo-rozwojową stosowane są z powodzeniem w wielu wysokorozwiniętych państwach Europy i świata” - dodaje Michał Turczyk, Starszy Menedżer w zespole Research & Development and Government Incentives Deloitte. „Doświadczenia z tym związane wskazują, że wykorzystują one efektywniej wewnętrzny potencjał gospodarki, poprzez wpływ na wzrost zatrudnienia wysokokwalifikowanej kadry oraz lepszą współpracę pomiędzy nauką a biznesem. W długim okresie przekłada się to m.in. na zwiększenie przychodów do budżetu państwa z tytułu CIT.”
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl