Polska: wydarzenia tygodnia 9/2011
2011-03-06 11:51
Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 8/2011
- Według szacunków deficyt budżetu państwa w 2010 r. wyniósł 44,6 mld zł (w ustawie było zapisane 52,2 mld zł). Ten wynik byłby o 3 mld lepszy, gdyby nie powódź.
- W IV kwartale tempo wzrostu PKB wyniosło 4,4 proc. (wobec 4,2 proc. w III kwartale). Motorem napędzającym gospodarkę była konsumpcja prywatna. To skutek wzrostu zatrudnienia i wynagrodzeń w firmach, ale także zakupów robionych z obawy przed zapowiadanym wzrostem VAT.
- Po społecznych konsultacjach rządowy projekt przewiduje obniżenie składki do OFE od maja składki z obecnych 7,3 do 2,3 proc., a pozostałe 5 proc. zostanie zapisane na nowym subkoncie w ZUS i zasili obecny fundusz emerytalny. Do 2018 składka do OFE będzie wzrastała do 5 proc. Z projektem nie zgadza się minister pracy Jolanta Fedak i szef resortu finansów Jacek Rostowski. Nie akceptują podniesienia składki do 5 proc. oraz na 4-proc. ulgę podatkową od przyszłego roku za dodatkowe oszczędzanie na emeryturę.
- Wszystkie partie w Sejmie poparły projekt ustawy, aby użytkownicy wieczyści gminnych i państwowych gruntów stali się ich właścicielami.
- Wg Ministra Finansów w 2012 r. deficyt sektora finansów publicznych spadnie poniżej 3 proc. PKB, a także ani w tym ani w przyszłym roku nie grozi nam, że dług publiczny przekroczy 55 proc. PKB. Nieco innego zdania jest premier, szacujący przyszłoroczny deficyt na 3,3 do 3,7 proc.
- Według Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w lutym 2011 r. stopa bezrobocia wzrosła do 13,2 proc. z 13,0 proc. w styczniu. Rząd założył w ustawie budżetowej, że na koniec 2011 roku stopa bezrobocia wynosić będzie 9,9 proc.
- W 2010 roku za 1000 m sześc. rosyjskiego gazu Polska płaciła średnio 336 dol., a Niemcy 271 dol. Podobnie było w 2009 r. - za 1000 m sześc. gazu z Rosji płaciliśmy 333 dol., a Niemcy - 294 dol.
- Wg Ministerstwa Gospodarki w 2010 roku polskie górnictwo zanotowało 5-proc. Rentowność . Wszystkie kopalnie zarobiły razem 1,16 mld zł, jednak warto zauważyć, że Jastrzębska Spółka Węglowej wypracowała ponad 1 mld zł zysku.
- Szacuje się, że Polacy maja 28 mld zł przeterminowanych długów, a liczba takich dłużników wynosi ponad 2 mln. Rok wcześniej było to 1,7 mln osób, a dwa lata temu było ich niecałe 1,3 mln.
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
CZY UNIA EUROPEJSKA ZABEZPIECZY SIĘ PRZED NOWYM KRYZYSEM?
Dobrze się stało, że ostatecznie pozbyliśmy się nieuzasadnionej wiary w opinie głoszone przez wielu polityków, że jest już po kryzysie i teraz może być i będzie tylko lepiej. Media nie pokazują już nam "zielonej mapy Polski" na tle recesyjnej, "czerwonej" Europy. Mamy już teraz świadomość, że czeka nas "droga przez łzy", a więc cięcia wydatków, dbałość o większe wpływy do budżetu, walka ze wzrastającą inflacją. Ta edukacja w mediach odbywa się w tempie przyspieszonym, więc bez przerwy i w różnych konfiguracjach słyszymy słowa: deficyt, dług publiczny, inflacja, czy stopa bezrobocia. Dyskusje polityczne przeniosły się z obszaru "czy znowu gospodarce coś zagraża", w obszar "co musimy jak najszybciej zrobić, by zdążyć". Powoli można zauważyć, że zmienia się także dyskusja w naszym kraju. To jednak nie znaczy, że widać kompetencje i przemyślane propozycje. Wypowiedzi wielu naszych sejmowych polityków wskazują, że ten obszar wiedzy jest im obcy, że brak jest dzisiaj kompleksowej, spójnej koncepcji. Mam wrażenie, że zdecydowanie lepiej czuli się dotąd w "polskim maglu". Pozostaje tylko nadzieja, że i u nas zwycięży wiedza, zdolność rozumienia mechanizmów działających w gospodarce, zdrowy rozsądek i odpowiedzialność...
W najbliższych dniach odbędzie się kolejny szczyt unijny pod hasłem: jak uniknąć powtórki kryzysu. Problemem będzie ustalenie zasad nadzoru i kontroli gospodarek krajowych oraz przyjęcie do realizacji rozwiązań służących szybszemu wzrostowi gospodarczemu, większej konkurencyjności, wzrostowi zatrudnienia i stabilniejszym finansom. Podstawą dyskusji będzie projekt przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana Van Rompuy-a proponującego stworzenie nowego modelu koordynacji polityki gospodarczej w strefie euro. Chce on zaproponować np. zwiększenie produktywności przez promocję edukacji i wydatków na badania i rozwój, redukcję biurokracji, a także otwieranie zamkniętych dotąd sektorów gospodarki. Proponuje bardziej zdecydowane reformy na rynku pracy, przesunięcie ciężaru z opodatkowania pracy (czyli podatków dochodowych) na opodatkowanie konsumpcji, a więc na podatki pośrednie VAT i akcyzę. Realizacja tej koncepcji zmniejszyłby koszt zatrudnienia. W jego koncepcji jest też propozycja ujednolicenia w ramach UE podatku od dochodów dużych firm (CIT) w zakresie podstawy opodatkowania.
Ta propozycja będzie omawiana w cieniu niedawno ogłoszonej przez Niemcy i Francję koncepcji paktu konkurencyjności, który wywołał sporo kontrowersji z powodu założenia polegającego na harmonizacji szeregu reguł gospodarczych (w tym systemów podatkowych).
Jak widać te kluczowe dziś problemy gospodarcze unijnej Europy będą dyskutowane w dwóch składach personalnych: pierwszy będą tworzyć przedstawiciele 27 krajów unijnych (już w 10 tygodniu 2011 roku), a drugi, nieco później (o 2 tygodnie) stworzą przywódcy krajów strefy euro (z zaproszonym premierem Tuskiem). To drugie spotkanie i proponowany pakt konkurencyjności oprotestowała Polska, widząc w nim zalążek realizacji koncepcji "Europy dwóch prędkości".
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy