Tydzień 35/2002 (26.08-01.09.2002)
2002-09-02 08:10
- Jesienny raport Międzynarodowego Funduszu Walutowego skoryguje prognozę wzrostu gospodarczego w USA z 2,5 % do 2,2 % na rok 2002 i z 3,25 % do 2,5 % na rok 2003.
- Japonia podejmuje kroki w zakresie systemu podatkowego. Minister finansów zaproponował redukcje podatków w celu zwalczenia zastoju gospodarczego. Zadłużenie Japonii sięga 140% rocznego PKB.
- Nowy HP (po połączeniu z COMPAQ-iem) zredukował już zatrudnienie o 4,7 tys. pracowników i zapowiada zwolnienie do końca roku dalszych 10 tys. osób. Pojawiły się nowe wyroby. Inwestorzy pozytywnie ocenili pierwszy kwartał działania nowej firmy, wzrosła cena jej akcji.
- Andersen Worldwide zgodził się na sądowa ugodę , w ramach której będzie musiał zapłacić 60 mln dolarów. Jest to pierwsza ugoda po upadku Enronu, który był klientem Andersena jako audytora.
- USA obniżyły prognozę nadwyżki budżetów na nadchodzącą dekadę , będzie ona niższa o 80%.
Mikrokomentarz do wydarzeń gospodarczych
Światowa recesja przedłuża się. Patrząc na dzisiejszy świat od strony jego kłopotów gospodarczych widzimy:
- Japonię - giganta gospodarczego, który do dziś nie może znaleźć recepty na trwającą niemal od 10 lat stagnację gospodarczą,
- Europę ze śmiałą wizją rywalizacji z USA (chociaż chyba nie do końca realną), a przy tym z niskim obecnie wzrostem gospodarczym, przeszło 8% bezrobociem, ze zbliżającym się terminem przyjęcia nowych członków w skład UNII i z pilną potrzebą sprecyzowania nowej koncepcji funkcjonowania poszerzonej UNII,
- Stany Zjednoczone, które od przeszło roku nie mogą znaleźć skutecznego sposobu na trwałe ożywienie swojej gospodarki.
W drugiej połowie ubiegłego wieku "wielcy magowie" od spraw gospodarczych uznali, że poznali już wszystkie tajemnice światowej ekonomii oraz nauczyli się zarządzać współczesną gospodarką przemysłową i postindustrialną. Jeden z nich Allan GREENSPAN -szef amerykańskiego Fed-u ustalając na początku roku najniższą od 30 lat podstawową stopę procentową na poziomie 1,75% uznał, że tą decyzją okres recesji na amerykańskim rynku przesunął do historii. Prezentował pogląd, że w tych warunkach Amerykanie zaczną inwestować i gospodarka znowu będzie dynamicznie się rozwijać. Teraz sam przyznaje, że pomylił się.
Dzisiaj stopy procentowe w USA są już tak niskie, że ewentualne dalsze obniżki miałyby niewielki wpływ na gospodarkę. Wydaje się, że niezbędne jest teraz poszukiwanie innych instrumentów , by skutecznie pobudzić gospodarkę. A że nie jest to takie proste, to od kilku już lat przekonuje się o tym JAPONIA - jeszcze dziesięć lat temu światowy potentat gospodarczy.
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy