Świat: wydarzenia tygodnia 13/2011
2011-04-03 12:25
© fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Świat: wydarzenia tygodnia 12/2011
- Według ekspertów odbudowa Japonię po trzęsieniu ziemi i tsunami będzie kosztowała ok. 250 mld USD i będzie to największe przedsięwzięcie od czasów drugiej wojny światowej.
- W końcu 13 tygodnia 2011 roku cena żółtego kruszcu osiągnęła poziom 1.439,00 USD/t.oz. W piątek rano cały czas utrzymywał się trend wzrostowy.
- Agencje ratingowe ostrzegły Komisję Europejską, że mogą przestać oceniać wiarygodność "ryzykownych krajów". Przyczyną jest zapowiedź wprowadzenie przepisów, które mogłyby karać agencje za nierzetelne oceny.
- Skutki rewolucji uderzyły w egipski budżet. Turystyka to ok. 16 proc. PKB Egiptu, a w 2010 roku przychody z turystyki to ok. 11 mld dol. Szacuje się, że z powodu zmniejszenia liczby turystów, straty wyniosą ok. 1,1 mld dol.
- Amerykański Senat postanowił utworzyć specjalną radę w ramach Komisji Nadzoru Giełd, która będzie nadzorowała działalność agencji ratingowych. Obserwując ich działalność stanie się w pewnym stopniu także pośrednikiem między agencjami a firmami, które agencje będą oceniać. W przygotowywanych aktach prawnych przyjęto też, że "w przypadku niektórych obligacji Komisja będzie wskazywać agencję, której rating będzie uznawany za podstawowy" ! To rezultat wniosków z niedawnej przeszłości, gdy czołowe agencje wydawały najlepsze noty dla obligacji wystawionych pod kredyty hipoteczne, które nigdy nie miały doczekać się spłaty.
- Brazylia uzyskała niezależność od Portugalii w 1822 roku. Jednak oba kraje łączą ścisłe związki polityczne i gospodarcze. Teraz, gdy Portugalia ma poważne problemy gospodarcze, Brazylia zamierza udzielić jej pomocy. W grę wchodzi wcześniejsze wykupienie brazylijskiego długu będącego w posiadaniu Portugalii oraz nad zakup portugalskich obligacji skarbowych.
- Rosja podpisała umowę o ratyfikacji umowy granicznej z Norwegią na obszarach arktycznych. Norweski parlament ratyfikował umowę 8 lutego. Teraz ratyfikowała umowę rosyjska Duma.
- Coraz większa jest temperatura walki konkurencyjnej między Boeingiem i Airbusem, w którą zaangażowały się rząd USA i Komisja Europejska. Ostatnio Światowa Organizacja Handlu uznała, że pomoc w wysokości 2,7 mld USD, jaką amerykański rząd udzielił Boeingowi, była nielegalna. Amerykanie zarzucają Airbusowi, że dostał od rządów europejskich pomoc w wysokości 20 mld USD.
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
BAROMETRY KONIUNKTURY - CHICAGO PMI INDEX
Chicago PMI Index należy do grupy wskaźników nastrojów. Odzwierciedla on aktywność w sektorze wytwórczym w regionie Chicago, który odpowiada za około 10 proc. PKB Stanów Zjednoczonych. Chicago PMI Index jest obliczany i publikowany przez National Association of Purchasing Managers na podstawie wyników ankiety przeprowadzanej wśród menedżerów logistyki z 300 przedsiębiorstw produkcyjnych z trzech stanów - Illinois, Indiana i Michigan. Respondenci odpowiadają na pytania dotyczące następujących dziedzin w ich firmach: nowych zamówień, produkcji, dostaw, zapasów i zatrudnienia.
Do wyboru są trzy opcje odpowiedzi, oceniających sytuację: jest lepiej, jest gorzej, bez zmiany. Wyniki w poszczególnych kategoriach są sumowane i na ich podstawie, po skorygowaniu czynnikami sezonowymi, są obliczane wartości indeksów dla każdej z nich. Indeksy te są podstawą dla konstrukcji indeksu zbiorowego Chicago PMI.
Wartości indeksu są publikowane w ostatnim dniu roboczym każdego miesiąca. Jeżeli odczyt indeksu znajduje się powyżej 50 pkt., świadczy to o rozwoju gospodarczym regionu Chicago, jeżeli natomiast poniżej - o recesji. Wartości Chicago PMI są wysoko skorelowane z indeksem ISM dotyczącym całych Stanów Zjednoczonych, stąd może być on wykorzystywany pomocniczo przy ocenie sytuacji w całym kraju.
fot. mat. prasowe
Od początku ubiegłej dekady indeks Chicago PMI utrzymywał się w trendzie wzrostowym. Z końcem 2004 roku nastąpiła zmiana trendu na spadkowy. Na początku 2008 roku indeks był poniżej 50 pkt. Później do września oscylował w pobliżu zera. Kryzys, jaki w pełni ujawnił się po bankructwie Lehman Brothers sprowadził indeks na przełomie lat 2008/2009 do poziomu 34 pkt., co oznaczało głęboką recesję.
Później nastąpiło dynamiczne odbicie i w kwietniu 2010 roku odczyt indeksu wyniósł 63,1 pkt. Zawirowania fiskalne w Strefie Euro a także spadek dynamiki wzrostu gospodarczego w Stanach Zjednoczonych spowodowały niewielki spadek indeksu, jednak IV kwartał przyniósł odreagowanie i na koniec lutego 2011 roku indeks osiągnął 71,2 pkt. Jak widać pieniądze, jakie zostały wprowadzone na rynek w wyniku polityki luzowania ilościowego pomogły w ożywieniu gospodarki amerykańskiej i poprawiły nastroje wśród menedżerów. Jednak może być to tylko chwilowa poprawa.
Jan Mazurek
Główny Analityk Investors Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych
Przeczytaj także:
Świat: wydarzenia tygodnia 49/2019
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy