Nowy bootkit - Rookit.Win32.Fisp.a
2011-04-08 10:02
Fragment skryptu NSIS pochodzący z trojana Trojan-Downloader.NSIS.Agent.jd © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Trojany i fałszywe aktualizacje ogromnym zagrożeniem w Polsce
Wykryliśmy nowego bootkita, czyli szkodliwy program infekujący sektor startowy dysku twardego. Nasze produkty identyfikują nowe zagrożenie jako Rookit.Win32.Fisp.a. Bootkit jest rozprzestrzeniany przez trojana Trojan-Downloader.NSIS.Agent.jd, który infekuje komputery użytkowników wchodzących na sfałszowaną chińską stronę, zawierającą materiały pornograficzne. Cechą wyróżniającą trojana jest to, że pobiera on inne szkodliwe programy przy użyciu mechanizmu NSIS. NSIS - Skryptowy System Instalacji Nullsoft (Nullsoft Scriptable Install System) - pozwala programistom na tworzenie plików instalacyjnych dla platformy Windows. Rozprowadzany jest na licencji open source i jest całkowicie darmowy dla dowolnego zastosowania.fot. mat. prasowe
Fragment skryptu NSIS pochodzący z trojana Trojan-Downloader.NSIS.Agent.jd
Pobrany przez trojana bootkit Rootkit.Win32.Fisp.a infekuje sektor startowy dysku twardego, a dokładniej zapisuje oryginalną zawartość w trzecim sektorze dysku i umieszcza w jego pierwotnej lokalizacji swój kod. Począwszy od czwartego sektora szkodnik instaluje swój kod pod postacią zaszyfrowanego sterownika.
fot. mat. prasowe
Fragment zawartości dysku twardego zainfekowanego bootkitem Rootkit.Win32.Fisp.a
Szkodliwy kod przejmuje kontrolę natychmiast po włączeniu komputera - jeszcze przed załadowaniem się systemu operacyjnego. Pierwszą czynnością bootkita jest przechwycenie przerwania INT 13h. Następnie szkodnik przywraca oryginalny sektor startowy (zapisany wcześniej w trzecim sektorze dysku) i kontynuuje standardowe uruchamianie komputera.
W trakcie uruchamiania systemu operacyjnego bootkit przechwytuje funkcję ExVerifySuite, co pozwala mu podmienić sterownik fips.sys swoim własnym kodem. Warto wspomnieć, że sterownik fips.sys nie jest wymagany do poprawnej pracy systemu operacyjnego i z tego powodu użytkownik nie zauważy żadnych objawów infekcji komputera.
oprac. : Katarzyna Sikorska / eGospodarka.pl