Europa: wydarzenia tygodnia 15/2011
2011-04-16 22:47
Przeczytaj także: Europa: wydarzenia tygodnia 14/2011
- Marcowa inflacja HICP wyniosła w strefie euro 2,7 proc., a w całej Unii - do 3,1 proc. Głównym czynnikiem jej wzrostu są rosnące ceny paliw i nośników energii. Według Eurostat-u ceny oleju opałowego wzrosły w strefie euro o 31,2 proc.r/r, paliw używanych w transporcie - o 15,4 proc.r/r, ceny gazu o 9 proc.r/r, a elektryczności - o 6,8 proc.r/r.W Polsce zharmonizowany wskaźnik inflacji HICP (liczony przez Eurostat) wyniósł 4 proc.(w lutym było to 3.3 proc).
- Z raportu PwC European Outlook wynika, że niebezpiecznie rośnie wartość złych kredytów w europejskich bankach (Wielkiej Brytanii osiągnęła poziom 175 mld euro, w Niemczech - 225 mld euro, Irlandia - 110 mld euro, Hiszpania - 100 mld euro). Na głównych rynkach europejskich ich poziom w okresie 2009-10 r. wzrósł o 15 proc. (to ok. 100 mld euro). W Polsce ich wartość także rośnie (wg Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że udział kredytów zagrożonych wzrósł z 6,5 proc. w czerwcu 2009 r. do 8,3 proc w czerwcu 2010 r.)
- Hiszpański rząd stara się pozyskać chińską pomoc dla swoich banków. Mówi się, że Chiny zamierzają przeznaczyć 9,3 mld euro na wykup hiszpańskiego długu i pomoc dla banków.
- Agencja ratingowa Moody's obniżyła status obligacji Irlandii o dwa stopnie do Baa3 z negatywną perspektywą ratingową. Zrobiła to mimo, że kraj otrzymał pomoc finansową z UE i MFW. Irlandzki PKB skurczył się w ostatnich trzech latach o 17 proc. Rząd dokonał już licznych cięć (pensje w budżetówce spadły w ostatnich dwóch latach o blisko 20 proc.), w budżecie na 2011 zmniejszono wydatki o 6 mld euro i o kolejne 9 mld w latach 2012-14. Efektem jest spowolnienie wzrostu gospodarczego i wzrost bezrobocia (obecnie jest na poziomie 13,7 proc.).
- W Grecji w styczniu stopa bezrobocia wzrosła do 15,1 proc. (w grudniu - 14,8%). Jest to najwyższy poziom bezrobocia od 2004 roku. Unia Europejska prognozuje w tym roku stopę bezrobocia w Grecji na poziomie 14,6 proc. i 14,8 proc w 2012 roku.
- Tegoroczny wzrost gospodarczy Szwecji jest szacowany na ok. 4,6 proc., w roku 2012 wyniesie 3,8 proc., a w 2013 - 3,6 proc. Spada bezrobocie, stabilne i zrównoważone są finanse publiczne. Planowane jest więc obniżenie podatków oraz zwiększenie kwoty wolnej od podatku.
- Holenderski koncern Gasunie zarządza siecią ponad 15 tys. km gazociągów nie tylko w Holandii. Jest też udziałowcem kontrolowanego przez Gazprom konsorcjum Nord Streem. Uczestniczy w budowie gazociągu NEL - lądowej (północnej) odnogi Nord Stream, która będzie dostarczać rosyjski gaz do Niemiec północno-zachodnich, gdzie Gasunie jest właścicielem sieci gazociągów przesyłowych oraz transgranicznych do Holandii i Danii. Teraz Holendrzy zawarli umowę ze swoim belgijskim odpowiednik Fluxys o koordynacji w zakresie bieżącej działalności i w inwestycjach.
- Została przez Rosję ratyfikowana umowa o nowej granicy z Norwegią na spornych akwenach Morza Barentsa. Zakończył się więc spór trwający od 1970 roku. Umożliwia to eksploatację arktycznych złóż ropy i gazu. W umowie przyjęto, że łoża przedzielone przez nową granicę, mogą być eksploatowane tylko jako jedna całość, będą eksploatowane wspólnie przez firmy z Rosji i Norwegii.
- Utrzymuje się konflikt między Islandią a Wielką Brytanią i Holandią. Islandczycy w referendum odrzucili możliwość zapłaty za straty poniesione przez klientów islandzkiego banku Icesave. Po jego bankructwie w 2008 roku rząd islandzki pokrył tylko straty swoich obywateli. Straty Brytyjczyków i Holendrów pokryły ich rządy, które teraz żądają zwrotu 3,9 mld euro (co stanowi ok. 40 proc. PKB Islandii). To będzie teraz istotna przeszkoda w wejściu tego kraju do UE.
- Ukraina prowadzi równoległe negocjacje w sprawie pogłębienia współpracy z UE oraz z unią celną WNP. Jedno rozwiązanie wyklucza drugie. Ostatnio prezydent W. Janukowycz przedstawił swoje stanowisko "Ukraina integruje się z Unią Europejską, nie wchodzi do unii celnej, lecz będzie z nią współpracować w formacie 3+1, c
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
ROSJA UZYSKAŁA OD TURCJI ZGODĘ NA SOUTH STREEM
Rosja konsekwentnie działa na rzecz realizacji swoich strategicznych inwestycji energetycznych. W I połowie 2011 zakończy budowę Nord Streem, który ma być oddany do eksploatacji w kilka miesięcy później. Z drugą kluczową dla Europy i Rosji inwestycją - South Streem były kłopoty, bo co prawda projekt ten został dopięty odpowiednimi porozumieniami politycznymi z zainteresowanymi krajami, to jednak na drodze do jego realizacji stanęła Turcja. Ostatnio jednak Ankara ustąpiła i rusza kolejny etap przygotowań...
Inwestorzy mają już zgodę na badania dna Morza Czarnego w tureckiej strefie, gdzie według założeń będzie poprowadzony gazociąg. By nie tracić czasu już w maju zostaną rozpoczęte niezbędne prace na trasie planowanej inwestycji. Ich wynikiem będzie uszczegółowienie technicznego projektu. Następnie projekt ten będzie przedstawiony rządowi tureckiemu do analizy i zatwierdzenia.
Kilkumiesięczne późnienie po stronie tureckiej wynikało z dwóch przyczyn. Z jednej strony było ono skutkiem ożywienia się nadziei, że szybko powstanie konkurencyjny rurociąg Nabucco, który popierała Bruksela, ale którego koncepcję już wiele lat temu zaproponowali Amerykanie. Wg założeń miał on dostarczać gaz ze złóż kaspijskich, a jego celem było uniezależnienie Europy od dostaw gazu z Rosji. Kilka miesięcy temu w tę inicjatywę zaangażował się szef Komisji Europejskiej i prezydent UE w wyniku czego projekt ten na krótko ożył. Jednak wydarzenia w Afryce Północnej i w krajach Bliskiego wschodu spowodowały, że Europa ustąpiła, decydując się na dostawy od bardziej przewidywalnego partnera, od Rosji. W tej sytuacji jedynym powodem opóźnienia w wydaniu decyzji przez Ankarę mógł być wymierny, turecki interes. Jeśli więc Turcja wydała zgodę na rozpoczęcie prac to oznacza, że negocjacje w sprawie rabatu za dostawy rosyjskiego gazu do Turcji są mocno zaawansowane. Nie ulega też wątpliwości, że na przyspieszenie tureckiej decyzji mieli wpływ Rosjanie, którzy zaczęli mówić o alternatywnym rozwiązaniu, którym ma być fabryka na rosyjskim wybrzeżu Morza Czarnego, która ma produkować skroplony gaz. Miałby on być w formie płynnej transportowany tankowcami do Bułgarii i dalej przesyłany zaplanowanymi rurociągami...
Koncepcja South Streem to wspólny projekt rosyjsko-włoski, ma on przez Morze Czarne dostarczać do Bułgarii 63 mld m sześc. gazu rocznie. Gaz ma być z Bułgarii transportowany dwoma odnogami: jedną - południową przez Grecję do Włoch i drugą - północną przez Serbię, Węgry i Słowenię do Austrii. Sumaryczny koszt szacuje się obecnie na 15,5 do 24 mld euro. Wykonawcami podmorskiej części rurociągu będą koncerny: rosyjski Gazprom, włoski ENI, francuski EDF i niemiecki BASF. Jeśli nie powstaną inne przeszkody, budowa South Streem-u rozpocznie się w przyszłym roku...
Przeczytaj także:
Europa: wydarzenia tygodnia 49/2019
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy