Rynek pracy rokuje coraz lepiej
2011-04-22 00:15
Przeczytaj także: Praca w Niemczech i Austrii: ważne kwalifikacje
Ponad połowa polskich pracowników (55 proc.) zamierza w tym roku zmienić pracę, z kolei 24 proc. bierze pod uwagę taką możliwość, a jedynie 16 proc. nie planuje dokonywać żadnych zmian w tej kwestii - wynika z najnowszego badania firmy Hays Poland. Podjęciem nowej pracy zainteresowani są głównie specjaliści, menedżerowie, dyrektorzy i prezesi z takich branż jak produkcja, handel i sprzedaż, IT, finanse i księgowość, a także budownictwo. Natomiast najmniej aktywne w poszukiwaniu nowej posady są osoby pracujące w działach prawnych, administracji, zajmujące się architekturą oraz zatrudnione w służbie zdrowia i medycynie.–„Polscy, podobnie europejscy pracownicy, stali się bardziej pewni siebie i gotowi do dokonywania zmian w życiu zawodowym. Pracownicy nie chcą już dłużej pozostawać bierni i czekać, aż nadejdzie poprawa w ich firmie lub organizacji. Ostatnie badanie międzynarodowego serwisu doradczego BlueSteps wykazało, że niemal ośmiu na dziesięciu menedżerów na świecie jest zainteresowanych możliwością zmiany pracy w tym roku. W Polsce ten trend zaczyna być również widoczny. Ostatnie prognozy Komisji Europejskiej wskazują na to, że sytuacja gospodarcza kraju ulega poprawie. KE szacuje bowiem, że podobnie jak w ostatnich dwóch latach, także i w tym roku Polska będzie liderem wzrostu w Unii Europejskiej. Rosnący popyt wewnętrzny i odporny na kryzys rynek pracy sprawił, że KE podniosła swoje prognozy gospodarcze w odniesieniu do tempa wzrostu PKB w Polsce z 3,9 proc. na 4,1 proc.. Dla porównania KE ocenia, że w niemiecka gospodarka osiągnie wzrost w wysokości 2,4 proc., z kolei we Francji wzrośnie do 1,7 proc, a w Wielkiej Brytanii PKB wyniesie 2,0 proc.” – mówi Fiona Harvey, Szef ds. Rozwoju CIMA (Chartered Institute of Management Accountants) w Polsce.
Zatrudniają i zwalniają
W 2010 r. firmy utworzyły ponad 610 tys. nowych miejsc pracy, a w tym samym czasie zlikwidowały niemal 456 tys. – wynika z badania GUS. Sytuacja jest więc znacznie lepsza niż w 2009 r., kiedy to powstało 521 tys. miejsc pracy, ale zlikwidowano ok. 501 tys. W IV kwartale ubiegłego roku większość zlikwidowanych miejsc pracy dotyczyła sektora prywatnego. Najwięcej miejsc pracy zredukowały podmioty prowadzące działalność w sektorze budownictwa, handlu, napraw pojazdów samochodowych i przetwórstwa przemysłowego. – „Z jednej strony rośnie liczba miejsc pracy, a bezrobocie nie zmniejsza się, a wręcz przeciwnie - wykazuje tendencję wzrostową. W lutym stopa bezrobocia w Polsce wyniosła 13,2 proc. wobec 13 proc. w styczniu. Eksperci podkreślają jednak, że jest to efekt uwarunkowań sezonowych i w najbliższych miesiącach stopa bezrobocia zacznie spadać. Z szacunków Ministerstwa Pracy wynika, że ustabilizowanie stopy bezrobocia na poziomie ok. 10 proc. na koniec 2011 r. może być bardzo trudne” – dodaje Fiona Harvey.
Gotowi do wyjazdu
Chociaż po wybuchu kryzysu gospodarczego mobilność Europejczyków spadła, okazuje się, że Polacy są gotowi do zmiany miejsca zamieszkania dla wymarzonej pracy. Według sondażu firmy Kelly Services® ponad ¾ polskich respondentów jest skłonnych do przeprowadzenia się, aby otrzymać preferowane stanowisko. Z kolei jak wynika z badania European Vacancy Monitor, w III kwartale 2010 r. o 26 proc. wzrosła liczba ofert pracy w krajach UE w stosunku do analogicznego okresu 2009 r. Ożywienie na europejskim rynku pracy nie jest jednak równomierne, najlepsze możliwości zatrudnienia zaobserwowano w Szwecji, Niemczech i na Litwie. Sytuacja na rynku pracy gorzej wygląda na Cyprze, w Rumunii, Bułgarii, Słowacji oraz Holandii.
– CBOS szacuje, że w ciągu ostatnich dziesięciu lat ponad 3 miliony Polaków wyjechało za granicę w poszukiwaniu pracy. Chociaż spada zainteresowanie wyjazdami zarobkowymi za granicę. Otwarcie niemieckiego rynku pracy może spowodować kolejną falę emigracji ok. 300-400 tys. Polaków. Poszukiwani będą pracownicy z wykształceniem technicznym, informatycy, lekarze, wykwalifikowani sprzedawcy. Nie sądzę jednak, że tego rodzaju wyjazdy zdestabilizują polski rynek pracy. Niepokojącym jest fakt dużego popytu poza granicami Polski na tzw. fachowców i specjalistów wykwalifikowanych. Polscy pracodawcy, szczególnie z najbardziej narażonych regionów przygranicznych, powinni zastanowić się czy ich pracownicy są skłonni wyjechać za pracą i wdrożyć rozwiązania, które pomogą ich zatrzymać – podsumowuje Fiona Harvey.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl