Wyniki organiczne - SEO wciąż górą
2011-04-21 13:45
Przeczytaj także: Google Panda a przyszłość SEO
Wybieranie jednej ze stron będącej najwyżej w wynikach wyszukiwania, w głównej mierze opiera się na znanej z psychologii społecznej zasadzie społecznego dowodu słuszności. Zasada ta podpowiada, jak się zachować w nowej sytuacji. O tym, co jest właściwie a co nie, decydujemy kierując się opiniami innych ludzi. Skoro większość wybiera tę firmę (ona jest na pierwszym miejscu wyszukiwania – choć, jak już wskazywałem, nie zawsze tak musi być), to warto dokonać podobnego wyboru. Społeczny dowód słuszności działa najsilniej, kiedy pochodzi od wielu różnych osób.
Czekając na reakcję Google
Google wprowadzając linki sponsorowane zapewne spodziewało się, że z roku na rok coraz więcej internautów będzie kierowało się tymi komercyjnymi podpowiedziami. A co za tym idzie, z roku na rok zyski z linków sponsorowanych będą rosły. Tak się jednak nie dzieje. Co prawda zyski z linków rosną, ale chyba nie w takim tempie, jak spodziewali się specjaliści z Google. Nie zmieniło nic w tym względzie wprowadzenie funkcji Google Instant.
Wydaje się, że Google będzie chciało coś zmienić w tym zakresie. Google mogłoby się oczywiście pokusić o większe skomercjalizowanie wyników wyszukiwania i czerpanie większych zysków. Jednakże, strach przed bojkotem internautów i odsunięciem się od Google może przynieść odwrotny skutek od zamierzonego. Google zdaje sobie sprawę, że Internet może funkcjonować bez Google. W końcu nie we wszystkich krajach Google ma miano lidera i charakter monopolisty (np. Rosja). Zresztą zbyt duża ingerencja w wyniki wyszukiwania byłaby sprzeczna z ideą Google zapisaną w misji firmy: „Reklamy w Google są zawsze wyraźnie wyróżnione jako „linki sponsorowane”, dzięki czemu nie naruszają integralności wyników wyszukiwania.
Nigdy nie modyfikujemy pozycji w rankingu w celu umieszczenia naszych partnerów wyżej w wynikach wyszukiwania. Nie ma możliwości wykupienia lepszej pozycji PageRank. Nasi użytkownicy wierzą w obiektywność Google i żadne krótkoterminowe korzyści nie skłonią nas do naruszenia tego zaufania”. Choć misja firmy to tylko działania PR, to jednak zbyt dalekie odejście od tych zasad byłoby ryzykowne. Google chce za wszelką cenę utrzymać statut firmy nieco społecznej, której głównym zadaniem jest pomoc internautom w szybkim i skutecznym znalezieniu najbardziej wartościowych informacji w gąszczu wszystkich stron.
Nie znaczy to jednak, że Google będzie bezczynnie czekać, aż internauci będą więcej uwagi poświęcali linkom sponsorowanym. Można założyć z dużym prawdopodobieństwem, że Google będzie chciało coś zmienić w tym względzie. Przypuszczalnie nie będą to zmiany rewolucyjne, ale jednak. Można oczekiwać, że Google postąpi jak „rasowy wojownik”, czyli zrobi krok wstecz, aby później zrobić dwa kroki do przodu. Da internautom poczucie, że robi wiele, aby wyniki wyszukiwania miały charakter obiektywny (funkcja 1+), a jakość wyników była coraz wyższa (walka z farmami treści). Następnie zaś wprowadzi zmiany mające na celu podnieść zyski z linków sponsorowanych. Jednakże nie zanosi się na zmiany, które miałyby jakoś wyeliminować SEO.
Oczywiście zmiany będą miały znaczenie dla SEO. Wyeliminowanie farm treści, podniesie koszty skutecznego, bez posuwania się do zabronionych metod, pozycjonowania. To dobry znak dla firm, które mają w perspektywie zainwestować w długofalowe i solidne działania z zakresu SEO. Firmy po osiągnięciu dobrej pozycji mogą być prawie pewne, że kolejnej firmie tanim kosztem, która zacznie prowadzić działania SEO dużo później, będzie trudno zająć wyższą pozycję w wynikach wyszukiwania.
Jednakże co by Google nie zrobiło, to wciąż organiczne wyniki wyszukiwania (w mniemaniu większości internautów są obiektywne) będą miały przewagę nad linkami sponsorowanymi. Stąd wydaje się, że inwestowanie w SEO ma sens i jest to jeden z najskuteczniejszych sposobów promocji w Internecie.
Przeczytaj także:
Czy SearchGPT może zagrozić Google?
1 2
oprac. : Grupa TENSE
Więcej na ten temat:
SEO, działania SEO, pozycjonowanie stron WWW, wyniki wyszukiwania, wyniki organiczne, linki sponsorowane, Google