Sprzedaż samochodów X 2004

Przeczytaj także: 7 prognoz Carsmile dla rynku motoryzacyjnego na 2024 rok

Przyczyny spadku sprzedaży samochodów nowych wciąż pozostają takie same. Na rynek niekorzystnie oddziałują wprowadzone w maju zmiany w ustawie o podatku VAT, ograniczające możliwość odliczania tego podatku przy zakupie samochodów przez firmy tylko do aut spełniających wymóg ładowności liczony według tzw wzoru Lisaka.

Kolejnym czynnikiem negatywnie oddziałującym na sprzedaż jest wzrost cen samochodów nowych. Co prawda, korzystny w ostatnich miesiącach kurs euro przyczynił się do ich minimalnego spadku - w porównaniu do września w październiku były one o 0,04 procent niższe, to jednak w ciągu 12 miesięcy wzrosły średnio o ponad 6 procent.

Wynik sprzedaży nowych samochodów osobowych uzyskany na polskim rynku w październiku bieżącego roku w wysokości 19.806 sztuk jest najgorszym wynikiem nie tylko w 2004 roku, ale na przestrzeni ostatnich trzech lat (od grudnia 2001 roku - sprzedaż miesięczna wyniosła wówczas 19.090 sztuk).

Od 1 maja, dnia przystąpienia Polski do UE, rynek nowych samochodów wszedł w fazę kryzysu, pogłębiającego się z miesiąca na miesiąc. Sprzedaż w październiku bieżącego roku była o niemal 38 procent mniejsza niż rok wcześniej, a drastyczny spadek sprzedaży jest udziałem zdecydowanej większości firm obecnych na polskim rynku.

Sprzedaż liczona narastająco od początku roku - 275 tysięcy 395 aut - wykazała spadek o 3,8 procent w porównaniu z rokiem poprzednim. Po dziesięciu miesiącach roku 22 firmy odnotowały spadek sprzedaży; jedna osiągnęła wynik równy ubiegłorocznemu (BMW), a 17 firm - wykazało wzrost.

Prognozy sprzedaży do końca roku nie są optymistyczne. Wszystko wskazuje na to, że sprzedaż całoroczna będzie o około 10 procent niższa od ubiegłorocznej. To oznacza, że będzie się ona kształtować na poziomie mniej więcej 315 tysięcy sztuk.

Wiele zależy od przygotowywanych przez rząd nowych regulacji, jednak zakładając dotychczasowy kierunek prac rządu, w tym zmiany w zakresie podatku VAT mające na celu dalsze ograniczenie możliwości jego odliczania, zastąpienie podatku akcyzowego nowym podatkiem płaconym przy pierwszej rejestracji, postępujący wzrost cen, będący po części wynikiem rosnących kosztów produkcji oraz harmonizacji, wpływ sprowadzonych do Polski w dużej ilości samochodów używanych, utrzymujący się wysoki poziom bezrobocia oraz spadek siły nabywczej (szybszy wzrost cen samochodów w stosunku do wzrostu dochodów potencjalnych nabywców) można przypuszczać, iż w najlepszym zostanie osiągnięty wynik zbliżony do tegorocznego. Szanse na uzyskanie wzrostu sprzedaży są minimalne. Czarny scenariusz przewiduje utrzymanie obecnego miesięcznego poziomu sprzedaży w roku przyszłym, a to oznaczałoby, że całkowita sprzedaż roczna wyniosłaby około 250 tysięcy samochodów - podsumowuje prognozy sprzedaży Samar.