Europa: wydarzenia tygodnia 19/2011
2011-05-14 12:16
Przeczytaj także: Europa: wydarzenia tygodnia 18/2011
- Trwają spory nt. założeń do budżetu na lata 2014-20. Projekt ma przedstawić KE w terminie do końca czerwca.Główny spór dotyczy polityki spójności (unijne fundusze na budowę dróg, oczyszczalni ścieków czy walkę z bezrobociem). To kwota rzędu 350 mld euro. Płatnicy netto - tacy jak Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Holandia czy Szwecja chcą jego likwidacji, lub znacznego ograniczenia. Za jego utrzymaniem jest koalicja rządów krajów: Bułgarii, Czech, Estonii, Grecji, Hiszpanii, Litwy, Łotwy, Portugalii, Rumunii, Słowacji, Słowenii i Węgier i Polski.
- Kolejny unijny polityk - Jean-Claude Juncker, przewodniczący grupy ministrów finansów państw strefy euro poparł wybór Włocha Mario Draghi na szefa EBC.
- Agencja ratingowa Standard & Poor's obniżyła długoterminowy rating Grecji z poziomu B do BB-, a krótkoterminowy z C do B. Podobnie postąpiła agencja Moody's umieściła rating Grecji na poziomie "B1" na liście obserwacyjnej z możliwością obniżki
- W opinii rządu Grecja będzie potrzebowała dodatkowej pomocy finansowej po wykorzystaniu obecnej pożyczki (w 2010 roku MFW i UE udzieliły Grecji pożyczki w wysokości 110 mld euro). Wykluczono możliwość wystąpienia ze strefy euro i powrót do drachmy.
- Według prognoz niemieckich instytutów badań nad gospodarką produkt krajowy brutto Niemiec wzrośnie w 2011 r. o 2,8 proc. (w 2010 wyniósł 3,6 proc.), stopa bezrobocia wyniesie 6,9 proc. (w 2012 roku - 6,5 proc.) inflacja będzie na poziomie 2,4 proc. (w 2012 roku - 2 proc.). W 2011 r. deficyt budżetu Niemiec wyniesie 45 mld euro i będzie to 1,7 proc. PKB (w 2012 r. wyniesie 23,5 mld euro i będzie to 0,9 proc. PKB.
- Mimo oporu europejskich polityków Polska w czasie swojej prezydencji chce, aby poszukiwanie i eksploatacja gazu łupkowego otrzymały status wspólnego projektu europejskiego.
- Już kolejny (czwarty kwartał z rzędu) Estońska gospodarka rośnie. Tym razem wzrost wyniósł 8 proc. r/r i 6,7 proc. kw/kw. Motorem wzrostu gospodarczego jest eksport, który w tym czasie zwiększył się o 53 proc. r/r.
- Kryzys w gospodarce Białorusi. Po uwolnieniu waluty rubel stracił na wartości 30 proc. Białoruś oczekiwała pomocy w wysokości 1 mld USD od Rosji i 2 mld USD z funduszu antykryzysowego Związku Euroazjatyckiego. Rosja odmówiła twierdząc, że to nie wystarczy dla ustabilizowania gospodarki, proponując zwrócić się o pomoc do MFW i zaawansować procesy prywatyzacyjne.
- W kwietniu eksport Gazpromu do Europy Zachodniej wzrósł o 24 proc. gazu r/r. Wynika to z prognoz, że w drugiej połowie roku jego ceny znacznie wzrosną.
- Rosyjski koncern Rosnieft zainwestował w spółkę (nabył 50 proc. udziałów, a drugim wspólnikiem jest BP), która jest wspólnikiem czterech rafinerii w Niemczech, produkujących tam jedną czwartą paliw.
- Kolejny raz opóźnia budowa gazociągu Nabucco. Poinformowano, że ta magistrala mająca zmniejszyć zależność Europy od Gazpromu zostanie oddana do eksploatacji w 2017 r., a więc sześć lat po otwarciu pierwszej nitki Nord Streem, pięć lat po otwarciu drugiej nitki tego rurociągu i dwa lat po otwarciu konkurencyjnego gazociągu South Stream. Budowę planuje się rozpocząć w 2013 r. Ma on dostarczać przez Turcję do Europy gaz ze złóż nad Morzem Kaspijskim i na Środkowym Wschodzie, będzie miał długość ok 3,9 tys. (będzie dodatkowo połączony do złóż w Iraku), a koszty niemal się podwoją w stosunku do pierwotnie planowanych. Ma on dostarczać 31 mld m sześc. gazu rocznie.
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
NIEMIECKA GOSPODARKA
Analitycy z dużą uwagą obserwują niemiecką gospodarkę. Czynią to, bo jest ona motorem w pokryzysowej Unii Europejskiej i w gospodarce strefy euro. My interesujemy się nią, bo duże znaczenie dla stabilności i rozwoju naszej gospodarki ma współpraca naszych firm z firmami niemieckimi (Niemcy są głównym naszym partnerem handlowym). W ostatnich miesiącach można było zauważyć w gospodarce naszego zachodniego sąsiada dużą dynamikę wzrostową....
Ostatnie dane statystyczne wskazują, że niemiecka produkcja wzrasta w tempie 14,8 proc r/r. Ten wynik zaskoczył wielu obserwatorów przede wszystkim dlatego, że zdecydowanie odbiega on od wyników innych rozwiniętych krajów Starego Kontynentu, np. Francji, której produkcja wzrasta w tempie 5,6 proc. r/r. Pojawiły się już opinie przyrównujące w tym zakresie Niemcy do Chin (14,9 proc. r/r). To porównanie można uzasadnić także tym, że głównym czynnikiem przyspieszającym wzrost niemieckiej produkcji jest eksport. Jednak podobnie jak w przypadku Chin także i tu analitycy obawiają się przegrzania gospodarki. Już obecnie obserwuje się wzrost cen hurtowych (o 10,9 proc r/r)...
Wysoka dynamika rozwoju produkcji wywołała duże zainteresowanie inwestorów rynkiem niemieckim. Jednak już dziś na niemieckim rynku inwestycyjnym sytuacja staje się coraz bardziej niebezpieczna, bo od początku giełdowej hossy (marzec 2009 roku) index DAX wyprzedził indeksy rynków rozwiniętych już o 16 procent, a w okresie ostatnich 12 miesięcy niemiecki DAX wyprzedził indeks FTSE rynków rozwiniętych o 8,2 procent. Morgan Stanley uważa, że są podstawy do niepokoju. Słuszne jest więc pytanie, czy nie grozi to zadyszką w niemieckiej gospodarce. Z całą pewnością zaczyna się też pojawiać naturalne ograniczenie wynikające z umacniania się euro. Według prognoz zacieśnianie polityki gospodarczej rozpoczęte przez EBC (bank już zaczął podnosić stopy procentowe) będzie działało na rzecz wyhamowywania obecnych tendencji na rynku.
Dobre dotychczasowe wyniki produkcyjne niemieckich firm przekładają się na ich zamiary inwestycyjne. Przykładem są tu niemieckie koncerny motoryzacyjne. I tak BMW uzyskał w I kw. br. ok. 1,2 mld euro zysku netto, a więc prawie cztery razy więcej niż w 2010 roku. Sprzedaż koncernu wzrosła o 29 proc. r/r (do 16 mld euro). Te bardzo dobre rezultaty są skutkiem szybkiego wzrostu sprzedaży aut koncernu w Chinach. Nie należy więc dziwić się, że ostatnio BMW zdecydowało się na zwiększenie finansowania swoich inwestycji w Chinach do 1 mld euro...
Przeczytaj także:
Europa: wydarzenia tygodnia 49/2019
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy