Spóźnienie do pracy nie w stylu Polaka
2011-05-23 11:17
Przeczytaj także: Znalezienie pracy coraz trudniejsze
Naruszenie dyscypliny oraz brak szacunku dla pracodawcy – to efekty spóźniania się do pracy, uważają ankietowani. Przeciwników spóźniania się jest jednak tyle samo co osób, które akceptują spóźnienia, o ile oczywiście zdarzają się od czasu do czasu. Co ciekawe, prawie co piąty ankietowany (18%) uważa, że spóźnienia są czymś naturalnym i normalnym. „Coraz silniej widać na polskim rynku pracy tendencje do tego by – wzorem zachodnim – zwiększać elastyczność godzin pracy, a pracownika rozliczać za wyniki pracy, a nie czas w niej spędzony” - komentuje wyniki badań ekspert Praca.pl Aneta Szczygieł. „Stąd coraz luźniejsze podejście do kwestii dyscypliny pracy. Pracownicy chcą mieć większą swobodę w zakresie ustalania czasu pracy. Przypomnijmy, że jeszcze w 2008r z badań CBOS wynikało, że spóźnianie się do pracy potępia 78% Polaków – dziś mamy wynik na poziomie 42%, a więc spory wzrost tolerancji spóźnień” - dodaje ekspert.fot. mat. prasowe
Spóźnienie się do pracy wg Ciebie jest:
Spóźnienie się do pracy wg Ciebie jest:
Elastyczna praca nie dla wszystkich
Z ostatnich badań brytyjskich Health and Wellbeing Survey wynika, że najbardziej cenionym dodatkiem pracowniczym jest możliwość elastycznego ustalania czasu pracy. Ponad 40% pracowników przedłożyłoby możliwość dopasowywania czasu pracy do własnych potrzeb nad inne dodatki, które może oferować pracodawca. Marzenia o dostosowaniu czasu pracy do trybu życia przekładają się na bardziej tolerancyjne traktowanie spóźnień do pracy. Nie każdy jednak może bezkarnie do pracy się spóźniać. Pomijając już nawet kwestie szacunku wobec pracodawcy i pozostałych, punktualnych pracowników, w wielu zawodach spóźnienie się do pracy niesie ze sobą biznesowe konsekwencje. „Jeśli księgowy zaśpi do pracy 15 minut, w większości przypadków nic strasznego się nie stanie, ale wyobraźmy sobie co stanie się, jeśli o studencki kwadrans przyjście do pracy przeciągnie kierowca autobusu, nauczyciel czy lekarz, na którego w przychodni czekają pacjenci” - wyjaśnia Michał Filipkiewicz z Praca.pl.
Punktualni i notorycznie spóźnialscy
51% osób, które nigdy się nie spóźniają to świetny wynik. Na drugim końcu mamy jednak te osoby, które nie są w stanie być punktualne. Notorycznie spóźnialskich jest wśród badanych 14%. Są to osoby, które potrafią spóźnić się do pracy nawet kilka razy w tygodniu. Jaki efekt dla organizacji niesie ze sobą taka niefrasobliwość? „Tam, gdzie rzeczywiście istnieje elastyczny czas pracy, nie ma w zasadzie mowy o spóźnieniach. Jednak tam, gdzie kierownictwo wymaga punktualności, brak samodyscypliny u pracownika może wpływać destrukcyjnie na cały zespół.” - tłumaczy Marek Karczewski z Praca.pl. „Pracownicy, którzy cenią sobie punktualność odbierają wiecznie spóźniającego się pracownika jako osobę niezaangażowaną, beztroską i nie szanującą pracy. Jeśli przełożony nie umie zapanować nad taką osobą, może stracić część szacunku ze strony reszty zespołu” - podkreśla Karczewski. Co czwarty pracownik (24%) spóźnia się sporadycznie – kilka razy do roku. Nie zawsze powodem jest zaspanie. Korki, awaria samochodu lub autobusu, chore dziecko - to również częste przyczyny spóźnień.
fot. mat. prasowe
Jak często spóźniasz się do pracy?
Jak często spóźniasz się do pracy?

oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl