Jak odnieść sukces w e-biznesie?
2011-06-05 00:15
Zakupy w internecie © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: E-commerce w Polsce 2022. Są najnowsze dane
fot. mat. prasowe
Zakupy w internecie
Badania firmy monitorującej zjawiska w Internecie – Gemius – nie pozostawiają wątpliwości, że na rodzimym rynku e-commerce jest dosyć miejsca zarówno dla profesjonalnych sprzedawców utrzymujących się z e-biznesu, jak i dla handlujących okazjonalnie.
Najpopularniejszymi formami zakupów są sklepy internetowe oraz aukcje na takich serwisach jak Allegro. Na tych ostatnich w ubiegłym roku kupowało, aż 80% amatorów wirtualnego shoppingu. Dużo mniej, bo 68% klientów, zadeklarowało skorzystanie z oferty poszczególnych internetowych sklepów.
Każdy może stać się e-sprzedawcą, ale nie każdy zna podstawowe reguły gry: – Obserwując oferty wystawiane przez internetowych sprzedawców, zauważamy że popełniają oni te same błędy, które z góry skazują transakcję na niepowodzenie. Sprzedający albo za bardzo zawyżają, albo też zaniżają cenę przedmiotu, wstawiają niejasny opis w tytule aukcji, nie odpowiadają na maile od zainteresowanych osób i nie mają pomysłu na przebicie się przez liczną konkurencję – wylicza Mariusz Wesołowski, koordynator ds. Edukacji w Grupie Allegro i trener Akademii Allegro, która prowadzi kampanię edukacyjną w zakresie e-commerce.
W czym chodzi Doda?
Największe polskie sklepy internetowe od lat sięgają do kilku złotych środków, które kopiują już co bardziej spostrzegawczy e-sprzedawcy. Co ciekawe, każda z kategorii handlu w sieci wymaga stosowania odmiennych tricków sprzedażowych.
"Ci, którzy wystawiają na aukcjach odzież, chcąc nie chcąc, powinni bacznie obserwować życie celebrytów. Jeśli np. ostatnio Doda pojawiła się w spodniach podobnych do tych, które chcemy sprzedać, można wykorzystać to podobieństwo w aukcji" – mówi Sławek Rajch, trener Akademii Allegro.
Tak było w przypadku słynnej koszulki Kuby Wojewódzkiego z Jokerem, którą celebryta założył podczas programu Mam Talent. W sieci od razu pojawiła się oferta zatytułowana „Joker Heth Ledger Wojewódzki” promująca podobne T-shirty z wizerunkiem czarnego charakteru z Batmana. Natomiast po edycji TVN-owskiego show You Can Dance, w którym w jury zasiadała aktorka Anna Mucha, na Allegro pojawiło się od razu kilkadziesiąt ofert jednego sprzedawcy – „Sukienka koronkowa. Jak Mucha w YCD!”. Poza tym lepiej zapomnieć o obdarzaniu tytułów aukcji zbędnymi ozdobnikami typu „super hiper bluzka”, „mega promocja”, „rewelacja”, gdyż nie niosą one żadnych istotnych informacji dla klienta, a tylko odciągają uwagę od właściwego przedmiotu transakcji.
W telewizji siła
Nieco inne prawa rządzą kategorią multimediów sprzedawanych w sieci. Handlujący filmami, grami czy muzyką często z kolei zgłębiają telewizyjny program. Tak jak Michał Bedlechowski ze sklepu DVDMedia, który już w dzień emisji popularnego filmowego hitu w TV, ma przygotowaną ofertę kilkudziesięciu płyt DVD czy BlueRay z danym tytułem. Czy rzeczywiście ludzie mogą chcieć zakupić film, który przed chwilą obejrzeli? – Tak, internauci bardzo często kupują już oglądane filmy, gdyż albo chcą mieć dany tytuł u siebie na własność albo podarować komuś na prezent wiedząc, że film jest dobry. Sprzedawcy często notują większe zainteresowanie aukcjami danych filmów tuż po tym, gdy zostały one wyemitowane w TV – wyjaśnia Mariusz Wesołowski. Osoby prywatne sprzedające np. niepotrzebne już filmowe kolekcje również mogą wykorzystać ów trend. Wystarczy wyczuć odpowiedni moment i śledzić telewizyjny program.
oprac. : Katarzyna Sikorska / eGospodarka.pl