Jakie będą wakacje Polaków w 2011 r.?
2011-06-27 00:05
Przeczytaj także: Polscy turyści wybierają podróże na własną rękę
Pytania dotyczące tegorocznego sezonu wakacyjnego i kondycji biur podróży nasuwały się od początku tego roku, zarówno osobom związanym z branżą turystyczną, jak i turystom. Nie bez powodu. Sytuacja w Afryce Północnej wpłynęła nie tylko na preferencje dotyczące wczasów oferowanych przez biura podróży, ale także na wyjazdy organizowane samodzielnie. Dlaczego? Przede wszystkim zwiększyły się koszty paliw, a co za tym idzie również biletów lotniczych. W ubiegłym roku za wakacyjne bilety kupione od tanich przewoźników płaciliśmy średnio 441,5 PLN, w tym roku to 637,6 PLN – jak widać w przeciągu kilku miesięcy cena biletu wzrosła o ponad 30 proc.Nie odczuwamy, gdy kupujemy bilet od regularnego przewoźnika. Od zeszłego roku średnia kwota wydana na przelot nie zmieniła się wcale, zarówno wówczas jak i teraz wynosi ona 1385 PLN. Przy tej okazji warto zwrócić uwagę na wyprzedzenie z jakim rezerwujemy bilet lotniczy. Powszechnie wiadomo, że im wcześniej dokonamy zakupu, tym nasz przelot będzie tańszy. Być może dlatego, rezerwacji biletów na lipcowe loty dokonywano średnio na 81 dni przed podróżą, a w ubiegłym roku o biletach myśleliśmy na 57 dni przed wylotem.
Przy tej okazji warto też wspomnieć ile płacimy za bilety do krajów, które najczęściej odwiedzamy podczas wakacji. W przypadku podróży do Wielkiej Brytanii, która jak co roku jest najczęściej wybieranym przez naszych rodaków miejscem podróży, zapłacimy 640,66 PLN kupując bilet w dwie strony od taniego przewoźnika, natomiast 923,13 PLN od regularnego. W przypadku Włoch, będących na drugim miejscu pod względem popularności, bilet tanich linii kosztował średnio 604,58 PLN, a regularnych 722,36 PLN. Na kolejnych miejscach są Hiszpania – 823,19 w przypadku lotu low cost i 962,66 za podróż z regularnym przewoźnikiem, Francja - 570,77 PLN i 800,36 PLN, Niemcy – 403,24 PLN i 651,40 PLN.
Jak widać, w niektórych przypadkach różnica naprawdę jest nieznaczna. Zwłaszcza, że podane kwoty nie zawierają opłat za odprawę na lotnisku – pobieranych przez linie low cost czy za transfer na miejscu – lotniska na których lądują tanie linie są z reguły znacznie oddalone od centrum miasta więc do ceny biletu należy doliczyć również koszt tej podróży. Warto dodać jeszcze średni koszt związany z podróżą do Stanów Zjednoczonych, które w rankingu są zaraz po wymienionych wyżej miastach europejskich, tu latają wyłącznie regularni przewoźnicy, a średnia cena biletu wyniosła 2 773,66 PLN.
Choć podróże w jedną stronę zdarzają się coraz rzadziej, co sugeruje, że nie tak często jak kiedyś wyjeżdżamy na wakacje do pracy – zjawisko to dotyczyło dużej liczby studentów wykorzystujących to, że jesteśmy w do Unii Europejskiej i możemy tam legalnie pracować. Nadal zdarzają się takie bilety, głównie na trasach Polska – Europa Zachodnia (Wielka Brytania, Francja, Hiszpania, Niemcy), ale nie tak często jak kiedyś. Dane Internetowego Centrum Podróży eSKY.pl pokazują, że przed dwoma laty wyjazd w jedną stronę dotyczył blisko 50 proc. klientów serwisu, obecnie jest to 33 proc. osób korzystających z tanich linii i 17 proc. tych, którzy lecą „na wakacje” liniami regularnymi.
oprac. : Katarzyna Sikorska / eGospodarka.pl