Gospodarka USA nie ulegnie zawirowaniom
2011-07-11 11:56
Przeczytaj także: Gospodarka USA w tarapatach
Spada rentowność amerykańskich obligacji…
Ze względu na słabą koniunkturę inwestorzy porzucali akcje, przestawiając się na amerykańskie obligacje skarbowe. Przełożyło się to na spadek rentowności papierów dziesięcioletnich do poziomu poniżej 3%, co jeszcze kilka tygodni temu było nie do pomyślenia. Jak na ironię, ceny amerykańskich obligacji skarbowych rosły nawet po tym, jak agencja Moody’s ogłosiła, iż rozważa weryfikację ratingu tych papierów, a ich największy pojedynczy nabywca, tj. Bank Rezerwy Federalnej (Fed), zaczął się w tym miesiącu wycofywać z rynku obligacji. Najwidoczniej rynek już zdyskontował te czynniki, a do spadku rentowności mogła dodatkowo przyczynić się niepewność dotycząca sytuacji w Europie.
Nie należy się spodziewać zmiany polityki gospodarczej…
Zważywszy na obecną sytuację rynkową, jest mało prawdopodobne, by w najbliższej przyszłości Fed wprowadził jakiekolwiek zmiany w zakresie dotychczasowej ultrałagodnej polityki monetarnej, szczególnie jeśli chodzi o wdrożenie trzeciej rundy łagodzenia ilościowego. Wszelkie ewentualne zamiary dotyczące zacieśnienia polityki monetarnej zostały odsunięte przynajmniej do końca tego roku. Jeśli chodzi o politykę fiskalną, negocjacje w sprawie cięcia wydatków / podwyższenia limitu zadłużenia będą prawdopodobnie przeciągać się do ostatniej chwili, tj. 2 sierpnia. Nadal nie ma także długoterminowego budżetu, który redukowałby deficyt i zadłużenie, oraz reformy systemu opieki zdrowotnej Medicare.
…dlaczego nie jest źle, a nawet powinno być lepiej?
Niemniej mimo niepomyślnych wiatrów i faktu, że na rynku mieszkaniowym nie widać oznak odbicia, tempo wzrostu gospodarczego wciąż rośnie. Jest to pocieszający sygnał świadczący o tym, że obecne zawirowania nie są w stanie trwale zachwiać gospodarką. Widać także inne pozytywne oznaki: sprzedaż detaliczna utrzymuje się na stałym poziomie, zyski spółek są zadawalające, liczba upadłości spadła o 15% rok do roku, krzywa rentowności jest w dalszym ciągu wyraźnie dodatnia, a ceny benzyny poszły w dół o 7% względem poziomu odnotowanego w połowie maja. Prawdopodobnie najważniejsze jest jednak to, że po raz pierwszy od 2008 r. banki faktycznie zaczęły udzielać więcej kredytów handlowych i przemysłowych. Wróży to rychły koniec kredytowej posuchy, która stanowi jeden z powodów, dla których koniunktura poprawia się tak powoli. Bardzo łatwo jest poddać się negatywnemu wrażeniu, jakie stwarzają kiepskie dane za jeden miesiąc, lecz starajmy się zachować właściwą perspektywę i nie zapominajmy, że wynik w dalszym ciągu wynosi 3-1.
Dan North, ekonomista, pracuje dla największego ubezpieczyciela kredytów kupieckich na rynku amerykańskim Euler Hermes ACI od 1996 r. Jego analizy makroekonomiczne i ilościowe pomagają Euler Hermes ACI w zarządzaniu portfelem ryzyka wartym 200 mld USD w dorocznych amerykańskich i kanadyjskich transakcjach handlowych. Dan plasuje się na czwartym miejscu na publikowanej przez Bloomberga liście 65 najlepszych prognostów gospodarczych w latach 2008-2009. Dyplom MBA uzyskał w Wharton School of Business.
![Fed ograniczy skup obligacji? [© Xiongmao - Fotolia.com] Fed ograniczy skup obligacji?](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/polityka-pieniezna/Fed-ograniczy-skup-obligacji-124011-150x100crop.jpg)
1 2
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl