Tydzień 52/2004 (20-26.12.2004)

Przeczytaj także: Tydzień 51/2004 (13-19.12.2004)

• MERCOSUR to jedna z kilku, lecz chyba największa strefa wolnego handlu w Ameryce Południowej, która utworzyły Brazylia, Argentyna, Paragwaj i Urugwaj. Teraz rośnie w siłę. Obecnie grono państw stowarzyszonych z Mercosurem tworzą: Peru, Boliwia, Chile, Kolumbia, Ekwador i Wenezuela. Wiele wskazuje na to, że ostatecznie Mercosur połączy się z Andyjską Wspólnotą Narodów. Ten fakt osłabia szanse realizacji koncepcji Białego Domu, który chce połączyć wszystkie kraje obu Ameryk (poza Kubą) pod swoim kierownictwem w ramach FTAA. Ostatnio tylko Salwador zaakceptował koncepcję USA. Jednocześnie w Ameryce Południowej rośnie rola Brazylii.
• Republikańska administracja USA w trakcie pierwszej kadencji wypowiedziała swoje uczestnictwo w realizacji protokołu z Kioto w sprawie redukcji emisji gazów cieplarnianych. Teraz zgodziła się na rozmowy z Unią, w celu poszukiwania rozwiązań kompromisowych.
• Są postępy w redukcji irackiego długu. USA umorzyły już 4,1 mld irackiego długu, a Klub Paryski zgodził sie na umorzenie do 2008 roku 80% zadłużenia Iraku w 3 etapach z 38,9 mld USD do 7,8mld USD.
• W tym roku światowa produkcja stali przekroczy 1 mld ton. Najwiekszym producentem sa w tym roku Chiny -ok. 245 mln ton (wzrost o ponad 22% r/r), Unia - ok. 178 mln ton (wzrost o 5,1% r/r) oraz USA - ok. 122Mln ton (wzrost o 7,7% r/r).
• Microsoft będzie musiał zastosować się do sankcji nałożonych przez Komisję Europejską za stosowanie praktyk monopolistycznych. Europejski Trybunał Sprawiedliwości odrzucił jego odwołanie. Na koncern KE nałożyła karę w wysokości ok. 0,5 mld USD, oraz dodatkowe sankcje, których realizacja ma przywrócić warunki uczciwej konkurencji na unijnym rynku oprogramowania.
• Toyota w tym roku zwiększy swoją sprzedaż o 10% r/r do 6,67 mln sztuk, a w 2005 roku planuje ją zwięszyć jeszcze o 8% do 7,18 mln sztuk.
• W 2005 roku IBM wycofuje się z produkcji komputerów osobistych. Ten dział sprzedaje IBM chińskiej firmie Lenovo, która będzie trzecim światowym producentem komputerów tej klasy po Dellu i HP. Natomiast IBM będzie koncentrował sie na usługach informatycznych i konsultingu.
• Japan Airlines zapowiedział zamównienie u Boeinga 30sztuk samolotów 7E7 Dreamliner i opcję na dalsze 20 szt.
• Indyjski przewośnik Kingfisher Airlines zamówil 10 szt. Samolotow A320 z opcją na kolejnych 20 sztuk.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

ROSYJSKI KAPITAŁ WKRACZA NA ŚWIATOWE RYNKI

W tym roku po raz pierwszy światowa produkcja stali przekroczy 1 mld ton. Najwiekszym producentem są dziś Chiny -ok. 245 mln ton (wzrost o ponad 22% r/r), Unia - ok. 178 mln ton (wzrost o 5,1% r/r) oraz USA - ok. 122mln ton (wzrost o 7,7% r/r). Według prognoz zapotrzebowanie na stal będzie dalej rosło do 1,4 mld ton w 2015 roku. Dobra koniunktura na światowym rynku stalowym sprzyja firmom posiadającym wiedzę i doświadczenie w branży, a także dysponującym sporymi środkami finansowymi. W ostatnich latach byliśmy świadkami, jak światowa karierę zrobił Hindus Mittal, którego LNM jest dzisiaj największym producentem stali. On to kupił Polskie Huty Stali, które obecnie produkują więcej stali niż kiedyś, pod nową nazwą ISPAT-Polska Stal. Jednak sladami LNM idą inni. Do nich należy rosyjski koncern Siewierstal, który w 2003 roku wyprodukował 9,9 mln ton stali. Obecnie prowadzi intensywne rozmowy majace na celu przejęcie kontroli nad Hutą Vitkowice (Czechy) i Hutą Lucchini (dawna Huta Warszawa). Jeśli mu się to uda, to rocznie bedzie produkował 14,5 mln ton i z tą produkcją będzie "pukał" do pierwszej dziesiątki producentów stali na świecie. W opinii analityków ta firma ma szansę rozwinąć swoją produkcję do ok. 60 mln ton rocznie. Jej atutem może okazać się realizowana koncepcja produkcji wyrobów stalowych o wysokich parametrach (blachy samochodowe, rury wielkogabarytowe -dla rurociągów gazowych i naftowych). Drugim atutem tej firmy jest dostep do tanich surowców (węgiel i ruda). To ważny atut w stuacji, gdy rośnie zapotrzebowanie na stal i wyczerpują się znane złoża rudy. W tym zakresie rosyjski koncern jest w dużym stopniu samowystarczalny, bo jego firma wydobywcza zapewnia mu dostawy 67% rudy i 86% węgla koksujacego. To atut, bo tylko w tym roku ceny tych surowców wzrosły o ponad 50%. Także ceny energii na wewnątrzrosyjskim rynku są znacznie tańsze niż w Europie...

Pewne zaciekawienie w mediach wywołuje informacja, że 83% udziałów w Siewierstalu ma firma Jagedlide zarejestrowana w Wirginii, a należąca prawdopodobnie do A. Mordaszowa...

Drugi fakt rodem z Rosji został wywołany zainteresowaniem światowej opinii publicznej rozwojem sytuacji na rosyjskim rynku naftowym. Coraz więcej niewiadomych jest wokół sprzedaży Jugansknieftgazu, wydobywczej firmy Jukosa. Nikt nie kwestionuje, że firma doszła do wielkich pieniedzy drogą "kreatywnej księgowości", a czy jest ona winna urzędom podatkowym 27, czy tylko 20 mld USD, to dla komentatorów sprawa mniej istotna. Wiadomo, że zarząd koncernu zwrócił się do sądu w amerykańskim mieście Huston, praktycznie o ochronę prawną swoich udziałów w firmie. Także z Białego Domu nadchodziły ostatnio komentarze, że Amerykanie woleliby, by uregulowanie kwestii podatkowych zostało załatwione bez naruszenia interesów inwestorów (zwłaszcza amerykańskich).

Jak wiadomo Jugansknieftgaz wykupiła Bajkalfinansgroup, o której niewiele wiadomo. Poprzednie spekulacje, że za transakcją stoi Gazprom do dziś nie mają potwierdzenia. Wiadomo, że w ostatnich dniach Gazprom ogłosił, że pozbywa się swojego działu paliw płynnych skupionych w Gazpromniefcie. W tej firmie trzy miesiące temu zgrupowano aktywa naftowe Gazpromu i Rosneftu. Wiadomo też, że W styczniu Rosja dostarczy do Chin sumarycznie 550 tys. ton ropy, w tym także ze złóż, które dotąd były ekspoloatowane przez Jukosa. Lecz chiński koncern naftowy CNPC dobrze ulokowany na rosyjskim rynku też milczy. Wydaje się, że będziemy musieli jeszcze zaczekać, by wyjaśnić tę zagadkową transakcję.

Z ostatniej chwili: nadchodzą informacje, że za Bajkalfinansgroup stoi rosyjski rząd, który korzystając z rynkowych reguł przejął kontrolę nad liczącym się producentem ropy.