Jak zrozumieć organizacje pozarządowe?
2011-07-22 10:29
© fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Czy organizacje pozarządowe potrzebują PR?
Pierwszym krokiem do zrozumienia organizacji pozarządowych jest zrozumienie aktualnych celów organizacji pozarządowej.Cele te można odkryć, korzystając z prostej tabelki 2-na-2. Wymiar pierwszy tabelki to „konkretny rodzaj działalności”. Wymiar drugi to „kto odnosi korzyści z działania”. Wyróżniamy więc cztery główne typy organizacji pozarządowych:
- organizacje świadczące usługi nieczłonkom organizacji – np. Armia Zbawienia,
- organizacje świadczące usługi wyłącznie członkom organizacji – np. Anonimowi Alkoholicy,
- organizacje będące rzecznikami pewnej sprawy dotyczącej nieczłonków organizacji – Amnesty International,
- organizacje będące rzecznikami pewnej sprawy dotyczącej wyłącznie członków organizacji – np. branżowe stowarzyszenie handlowe, związek zawodowy w firmie.
Ponieważ jednak regulacje prawne w żaden sposób nie zmieniają ekonomicznej opłacalności świadczenia usług lub sprzedaży towarów, zwykle producenci ignorują te przepisy (i płacą kary) lub też znajdują kruczki prawne by ominąć zapisane w prawie regulacje. W efekcie powstają tzw. niepowodzenia regulacyjne – przepisy które nie są respektowane lub egzekwowane. W tym momencie kończą się możliwości tradycyjnego rozwiązania problemu przez sektor firm prywatnych i sektor instytucji politycznych. Do gry mogą wejść osoby prywatne (poprzez dary indywidualne) i jeśli więcej osób wyrazi chęć współpracy – właśnie organizacje pozarządowe (stowarzyszenia, fundacje – poprzez stworzenie systemu rozwiązania problemu w dłuższym terminie).
Z faktu istnienia obu rodzajów niepowodzeń – rynkowych i regulacyjnych – wynika nadrzędny cel każdej organizacji pozarządowej: dbanie o moralne edukowanie społeczeństwa, biznesu i polityki w danej dziedzinie. Otóż firmy i instytucje mogą nie zdawać sobie sprawy z tego że istnieją te niepowodzenia, z tego jakie mają rozmiary, albo z tego jakie powodują efekty społeczne i ekonomiczne. Owszem, działalność organizacji powoduje zmniejszenie lub całkowitą eliminację problemu, ale jego źródło wciąż pozostaje niezmienione – i o tym nie można zapomnieć. Działalność organizacji nie oznacza że wszystko jest w porządku. Stąd też powołanie i funkcjonowanie organizacji pozarządowej powinno być ciągłym przypominaniem „hej, tu coś nie gra”.
Ta rola organizacji pozarządowych wywodzi się z teorii moralnego rozumowania. Generalnie istnieje powszechna zgoda, że istnieją podstawowe zasady moralne, że poszanowanie prawa jest zasadą nienaruszalną, że ludzie mają wolny wybór, że ustalone umowy należy respektować. Dlatego też np. bez dłuższego namysłu zgadzamy się, że w warunkach wolnego rynku umowy o pracę są wzajemnym porozumieniem i trzeba ich przestrzegać zgodnie z literą prawa.
Jednak w szczególnych przypadkach, np. w wietnamskiej fabryce obuwia lub w polskiej fabryce sprzętu elektronicznego zlokalizowanego w rejonie wysokiego bezrobocia, pozorne warunki wolnego rynku w rzeczywistości mają z wolnym rynkiem niewiele wspólnego. Jeśli rząd uniemożliwia powstawanie związków zawodowych, jeśli w pobliżu nie ma innych poważnych źródeł zatrudnienia, to relacja pracodawca-pracownik nie jest równorzędna. Znaczną przewagę pod kątem siły przetargowej posiada pracodawca, który może zaproponować warunki niekorzystne dla pracownika. A jeśli praca to dla ludzi kwestia przeżycia, to zgodzą się oni na wiele. Regulatorzy niewiele mogą w tej sytuacji zrobić – chyba że otrzymają sygnał o nieprawidłowości. Taki sygnał – wzbudzający niepokój w związku z naruszeniem podstawowych zasad moralnych – stosują swoim istnieniem i działaniem organizacje pozarządowe.
Sfera moralna nie jest jedynie teoretycznym uzasadnieniem istnienia organizacji pozarządowych. To również potężna korzyść, jakiej organizacje pozarządowe udzielają firmom z którymi współpracują na zasadach partnerskich. Sfera moralna w tym przypadku przekształca się w „legitymizację” czyli reputację firmy postępującej zgodnie ze zbiorem norm i wartości dotyczących tego, co jest pożądane, właściwe lub odpowiednie. Legitymizacja to zasób firmy, można z niej korzystać i można nią zarządzać, ale firma jej nie posiada i jej nie kontroluje. Legitymizacja poprzez udaną współpracę ze swoim otoczeniem zewnętrznym jest przydzielana i odwoływana przez jednostki i organizacje tegoż otoczenia. Organizacja pozarządowa – która sama posiada reputację uczciwości, skuteczności i autentycznej troski o swoich klientów – może wzmocnić reputację firm. Oczywiście pod pewnymi, ściśle określonymi warunkami.
oprac. : Wydawnictwo Naukowe PWN