Koniunktura przemysłowa VII 2011

Przeczytaj także: Koniunktura przemysłowa VI 2011

W poszczególnych branżach handlowych oceny koniunktury są zróżnicowane. Pozytywnie koniunkturę oceniają jedynie przedstawiciele branży włókno, odzież, obuwie (plus 7 – spadek o 3 punkty). Negatywnie koniunkturę oceniają przedsiębiorcy z branż: pojazdy samochodowe (minus 3 – spadek o 4 punkty), artykuły gospodarstwa domowego ogółem (minus 5 – wzrost o 2 punkty), żywnościowej (minus 5 – spadek o 4 punkty).

Przedsiębiorstwa branży pojazdy samochodowe sygnalizują dalszy spadek bieżącej sprzedaży i osłabienie przewidywań w tym zakresie. Zwiększają się trudności przy regulowaniu bieżących zobowiązań finansowych, odpowiednie prognozy również wskazują na wzrost trudności w tym zakresie. Stan zapasów towarów uznawany jest za nadmierny, w związku z tym zapowiadane jest zmniejszanie zamówień na towary u dostawców. Wzrost bieżących cen towarów jest podobny jak w czerwcu. Prognozy wskazują na możliwość ich wolniejszego wzrostu w stosunku do przewidywań sprzed miesiąca. Dyrektorzy przedsiębiorstw planują redukcje zatrudnienia, nieco większe niż zapowiadano w czerwcu.

Jednostki branży artykuły gospodarstwa domowego ogółem odnotowują znaczący spadek bieżącej sprzedaży, choć mniejszy niż przed miesiącem. Odpowiednie przewidywania są nieco bardziej optymistyczne od formułowanych w czerwcu. Jednostki tej branży zgłaszają znaczne trudności w regulowaniu bieżących zobowiązań finansowych, choć ich skala jest mniejsza niż przed miesiącem. Odpowiednie prognozy są mniej pesymistyczne niż w czerwcu. Stan zapasów towarów jedynie nieznacznie przekracza poziom uznawany za odpowiedni w stosunku do zapotrzebowania.

W lipcu w branży włókno, odzież, obuwie odnotowuje się dużo mniej znaczący niż przed miesiącem wzrost bieżącej i przyszłej sprzedaży. Nieznacznie zmniejsza się poziom nadmiernych zapasów towarów, w związku z tym może być zwiększana ilość towarów zamawianych u dostawców. Przedsiębiorcy zgłaszają w lipcu niewielkie trudności przy regulowaniu bieżących zobowiązań finansowych, prognozy w tym zakresie są mniej korzystne od formułowanych w ubiegłym miesiącu. Dyrektorzy jednostek sygnalizują nieznaczny spadek bieżących cen towarów, przewidują natomiast wzrost cen w najbliższych miesiącach. Dyrektorzy przedsiębiorstw planują zwiększenie zatrudnienia, choć jego skala może być mniejsza niż zapowiadano przed miesiącem.

W najbliższych trzech miesiącach zamówienia na towary u dostawców mogą się utrzymać na poziomie z czerwca. W lipcu dyrektorzy jednostek sygnalizują mniejszy niż przed miesiącem spadek cen towarów, zarówno bieżących jak i prognozowanych. Przedsiębiorcy planują nieznacznie zwiększyć zatrudnienie.
W lipcu przedsiębiorstwa z branży żywnościowej odnotowują niewielki spadek sprzedaży. Prognozy wskazują na możliwość dalszego spadku w tym zakresie. Poziom zapasów towarów uważany jest za nadmierny, w konsekwencji ilość towarów zamawianych u dostawców może być nadal zmniejszana. Zdolność do regulowania bieżących zobowiązań finansowych oceniana jest nieco bardziej pesymistycznie niż w czerwcu.

Odpowiednie prognozy są również bardziej negatywne od formułowanych w ubiegłym miesiącu. Wzrost bieżących i przyszłych cen w tej branży jest nadal najwyższy spośród badanych branż: w ocenach przedsiębiorców tempo wzrostu cen bieżących jest nieznacznie szybsze niż w ubiegłym miesiącu, natomiast prognozy w tym zakresie wskazują na możliwość niewielkiego zwolnienia tempa wzrostu. Dyrektorzy przedsiębiorstw planują zmniejszyć zatrudnienie w stopniu bardziej znaczącym niż przewidywali w zeszłym miesiącu.

Spośród badanych jednostek w lipcu 5,8% nie odczuwa żadnych barier w prowadzeniu bieżącej działalności (4,4% przed rokiem). Największe trudności napotykane przez przedsiębiorców zgłaszających występowanie barier związane są z: konkurencją na rynku (barierę tę sygnalizuje w lipcu br. 57% przedsiębiorstw, 55% w analogicznym miesiącu ub. r.), kosztami zatrudnienia (54% w lipcu br., 52% przed rokiem), niedostatecznym popytem (48% w lipcu br., 47% w analogicznym miesiącu ub. r.), a także wysokimi obciążeniami na rzecz budżetu (44% w lipcu br. i 42% przed rokiem).