Rynek nieruchomości w Europie II kw. 2011
2011-08-04 10:12
Przeczytaj także: Rynek nieruchomości w Europie I kw. 2011
Za wzrost aktywności na większości rynków odpowiadają w szczególności fundusze krajowe, ale coraz większy popyt generują zagraniczni inwestorzy, których udział w obrotach wzrósł do prawie 35% w pierwszej połowie bieżącego roku (ich udział w drugim półroczu 2010 r. był na poziomie 31%).
Najważniejsze rynki umocniły swoją pozycję. „Wielka trójka” (tj. Wielka Brytania, Niemcy i Francja) utrzymała udział w rynku na poziomie 64%, przy czym popyt w Niemczech wzrósł, we Francji pozostał stabilny, a w Wielkiej Brytanii nieznacznie się zmniejszył. Jednak w sumie Europa Zachodnia odnotowała wzrost popytu, którego liderami były Austria, Dania, Norwegia i Szwecja. Szczególnie dobrymi wynikami mogą pochwalić się kraje skandynawskie, w których wolumeny obrotów wzrosły do poziomu 4,4 mld euro w drugim kwartale w porównaniu z 2,4 mld euro w pierwszym kwartale.
W tym samym czasie zmniejszył się udział w obrotach wielu rynków wschodzących. W Europie Środkowo-Wschodniej obniżył się z poziomu 3,9 mld euro do 2,1 mld euro. Jednak tak jak w przypadku Europy Zachodniej, również rynków wschodzących nie należy postrzegać jednakowo. W Turcji i Rosji utrzymywał się silny popyt na nieruchomości biurowe, natomiast Polska jest często lepiej oceniana przez inwestorów pod względem ryzyka niż niektóre rynki zachodnie.
Spadek obrotów był najbardziej widoczny na rynkach państw dotkniętych największym zadłużeniem. W krajach określanych skrótem PIIGS, czyli w Portugalii, Włoszech, Irlandii, Grecji i Hiszpanii, obroty pomiędzy pierwszym a drugim kwartałem zmniejszyły się o 42%, natomiast w pozostałych krajach eurostrefy wzrosły o 6,7%.
David Hutchings uważa, że zróżnicowanie rynków będzie się powiększać i dodaje: „Dane dotyczące produkcji, popytu, bezrobocia i cen wskazują na coraz większy rozdźwięk pomiędzy poszczególnymi rynkami. Nawet jeżeli przygotowany drugi pakiet pomocowy dla Grecji przyczyni się do zażegnania obaw o zadłużenie państwa, może utrzymać się wysoka wycena ryzyka kraju na rynkach obligacji, akcji i nieruchomości”.
„Ze względu na zalety rynków takich jak Szwecja, Niemcy i Francja, kraje te będą wysoko cenione przez inwestorów. Natomiast w przypadku innych rynków ważniejsza od podstawowych trendów ekonomicznych może być chęć coraz większej liczby inwestorów do skorzystania na zbyt ostrożnych wycenach w niektórych regionach. Specyfika każdego kraju jest inna, na przykład aktualnie niedostateczna podaż aktywów wysokiej jakości we Włoszech, dostępność wysokiej jakości obiektów przy wysokich stopach kapitalizacji w Portugalii czy też silny popyt na rynku najmu i wysokie stopy kapitalizacji w Moskwie” - stwierdził David Hutchings.
fot. mat. prasowe
Najbardziej popularne regiony pod względem inwestowania w nieruchomości
1 2
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl