Europa: wydarzenia tygodnia 31/2011

Przeczytaj także: Europa: wydarzenia tygodnia 30/2011

• Rada EBC pozostawiła podstawowe stopy procentowe bez zmian. Nie potwierdziły się oczekiwania rynku dotyczące dodatkowego skupu obligacji krajów zagrożonych kryzysem fiskalnym (np. Włoch). W rezultacie spadła wartość euro, stracili inwestorzy giełdowe, zdrożał frank.
• Rosja ma szanse w tym roku wejść do WTO. Zależy to jednak od zgody Gruzji (wejście do tej organizacji muszą wyrazić wszyscy członkowie organizacji).Rosja jest jedynym liczącym się gospodarczym państwem świata, które nie należy do WTO. Od 15 lat stara się o wejście do tej organizacji.
• W czerwcu produkcja przemysłowa Niemiec spadła o 1,1 proc. m/m.
• Moody's Investors Service umieściły rating Hiszpanii na liście obserwacyjnej z możliwością obniżki (obecnie na poziomie "Aa2"). Jest możliwość, że ten rating mógłby zostać obniżony o jeden poziom.
• Rosja przygotowuje największy program prywatyzacyjny na świecie. Zdecydowała się od 2012 roku, w ciągu pięciu lat sprzedać majątek za 215 mld USD. Rosja zamierza wycofać się z kompanii naftowych. Do 2017 r. Rosja chce zachować jedynie tzw. "złotą akcję" w największym koncernie naftowym Rosnieft i chce sprywatyzować koncern Zarubieżnieft (poszukiwanie zagranicznych złóż ropy). W rękach państwa ma pozostać tylko kontrolny pakiet 75 proc. plus 1 akcja w firmie Transnieft (ma monopol na ropociągi do eksportu rosyjskiej ropy), w gigancie kolejowym RŻD i firmie UWZ (największy producent czołgów w świecie).
• Międzynarodowy Fundusz Walutowy, ostrzegł Francję, że musi podjąć dodatkowe kroki obniżające deficyt finansów publicznych. MFW przestrzega, że nie osiągając w tym obszarze założonych celów może spowodować, że agencje ratingowe mogą obniżyć jej ocenę wiarygodności kredytowej.
• W I kwartale hiszpańskie PKB spadło z 0,3 proc. i do 0,2 proc. w drugim, natomiast włoskie PKB wzrosło do 0,3 proc. z poziomu 0,1 proc.w I kwartale.
• Rynki finansowe są obecnie niestabilne. Niezbędne jest dziś jak najszybsze wdrożenie postanowień euroszczytu z 21 lipca, a dotyczących drugiego pakietu pomocowego dla Grecji, ale też uzgodnionego mechanizmu pomocowego dla innych krajów strefy euro. Wezwanie w tej sprawie ogłosili ostatnio przewodniczący Rady Europejskiej oraz szef Komisji Europejskiej. Obaj jednak podkreślili, że wykluczają jakąkolwiek dyskusję o planie pomocy dla Włoch czy Hiszpanii.
• Jest szansa na zakup obligacji włoskich i hiszpańskich przez EBC, jeśli zostaną przyśpieszone kluczowe reformy strukturalne.Pojawiły się informacje, że EBC wymagają od Włoch szybkich reform w sferze socjalnej oraz poprawki do konstytucji, która da gwarancję odpowiedniej dyscypliny fiskalnej, zanim EBC zacznie kupować włoskie obligacje.
• Włoski parlament przegłosował w lipcu pakiet oszczędnościowy na łączną sumę ponad 47 mld euro. Jednak ze względu na wybory w 2013 roku, realizację większości decyzji odłożono na okres powyborczy. Teraz rząd włoski poinformował, że zamierza już w 2013 roku zrównoważyć budżet (pierwotnie planowano to na 2014 rok).
• Niepokojąco rozwija się sytuacja na rynku obligacji Włoch i Hiszpanii.Rosną obawy, że Włochy lub Hiszpania mogą stać się kolejną ofiarą kryzysu długów. Stworzony dla ratowania gospodarek Grecji, Irlandii i Portugalii Europejski Fundusz Stabilizacji Finansowej o wartości 750 mld euro jest zbyt mały, by objąć nim także Włochy i Hiszpanię. Jednak gdyby kryzys objął także te kraje, to zagrożona jest cała strefa.
• Białoruski koncern potasowy Biełaruśkalij (jeden z największych producentów soli potasowych świata, wyceniany na 6 mld USD) dostanie 2 mld USD kredytu od rosyjskiego banku Sbierbank i niemieckiego Deutsche Bank. Zabezpieczeniem będą kontrakty eksportowe oraz 35 proc. akcji tej firmy.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

GRECJA I JEJ PERSPEKTYWY

Pierwszy pakiet międzynarodowej pomocy (MFW + UE) przyznany Grecji wyniósł 110 mld euro, a drugi pakiet unijnej pomocy ma wartość 109 mld euro. To są fakty, ale niewiadomą jest to, czym się zakończy ta zapaść w greckiej gospodarce. Ostatnio OECD wypowiedziała się na temat szans wyjścia Grecji z kryzysu. Z opinii tej prestiżowej organizacji wynikają też prognozy dla tego kraju na najbliższe lata, ale dokument OECD wskazuje też na zagrożenia w skutecznej realizacji przyjętego programu działań. Uważamy za celowe zwrócić uwagę naszych czytelników na główne jego elementy tego dokumentu...

OECD uważa, że decyzje podjęte na ostatnim euroszczycie tylko w niewielkim stopniu obniżą dług Grecji, reszta będzie musiała być spłacona w dłuższym okresie czasu. Całkowite spełnienie warunków postawionych przez UE i MFW (w tym także uzyskanie z prywatyzacji do 2015 roku ok. 50 mld euro) stwarza szansę, że zadłużenie Grecji spadnie w 2035 roku do takiego poziomu (w 2010 roku wyniosło ono 140 proc. PKB), że wzrośnie wiarygodność tego kraju na rynkach finansowych i pojawi się możliwość stabilnej obsługi zadłużenia.

OECD ocenia też, że:

- niepokojąco przedłuża się wypłata pierwszej raty nowej pomocy dla Grecji, bo kraje członkowskie strefy euro muszą uzyskać zgodę swoich parlamentów, które obecnie przerwały swoja działalność (urlopy).

- wprowadzany obecnie program oszczędnościowy spowoduje, że gospodarka grecka w 2011 roku skurczy się o 3,5 proc. r/r i dopiero w 2012 roku zanotuje nieznaczny wzrost szacowany na ok. o 0,6 proc. Jeśli przyjęte działania oszczędnościowe nie zostaną poluzowane, to gospodarka grecka odczuje pozytywne tego skutki w dłuższym horyzoncie czasowym.

- poważnym problemem greckiej gospodarki będzie bezrobocie. W tym roku wyniesie ono 16 proc. i będzie dalej rosło (16,4 proc. w 2012 roku). Wysokie bezrobocie może stać się zagrożeniem dla stabilności politycznej kraju, co może utrudnić realizację programu sanacji greckiej gospodarki.

- inflacja w tym roku będzie na poziomie 2,9 proc., a w 2012 roku spadnie do 0,7 proc.

Rynki finansowe są obecnie niestabilne. Niezbędne jest dziś jak najszybsze wdrożenie postanowień euroszczytu z 21 lipca, a dotyczących drugiego pakietu pomocowego dla Grecji, ale też uzgodnionego mechanizmu pomocowego dla innych krajów strefy euro. Wezwanie w tej sprawie ogłosili ostatnio przewodniczący Rady Europejskiej oraz szef Komisji Europejskiej. Obaj jednak podkreślili, że wykluczają jakąkolwiek dyskusję o planie pomocy dla Włoch czy Hiszpanii.