Tydzień 1/2005 (03-09.01.2005)

Przeczytaj także: Tydzień 50/2004 (06-12.12.2004)

• Szkody po tsunami szacowane są na 3-5 mld euro.
• Chińskie rezerwy dewizowe wynoszą 540 mld USD i są mniejsze tylko od japońskich. W roku ubiegłym Chiny wydały 121 mld USD na obronę kursu swojej waluty.
• By ustabilizować rynek ropy Arabia Saudyjska w ubiegłym roku zwiększyła produkcję o 1 mln b/d do 9 mln b/d. Teraz zmniejsza nieco swoja produkcję (o 0,5 mln b/d).
• W USA w ubiegłym roku sprzedano 16,9 mln pojazdów, o 200 tys. mniej niż w roku ubiegłym. Czołówkę rynku stanowią: GM (4,7 mln-spadek o 1%), Ford (3,3 mln-spadek o 4,4%). Z zagranicznych firm Toyota sprzedała ponad 2 mln, a Nissan ponad 1 mln.
• W Japonii sprzedaż aut w 2004 roku spadła poniżej 4 mln sztuk. Czołówkę producentów stanowią: Toyota, Nissan, Honda i Mitsubishi.
• Koreańscy producenci aut w 2004 roku zwiększyli produkcję o 21,1% (do 4,5mln sztuk), a eksport wzrósł o 41,3% do 3,43 mln sztuk.
• Coraz głośniej mówi się, że w drugim etapie wyprzedaży Jukosa oprócz włoskiego ENI weźmie udział chiński koncern CNPC.
• Boeing zakończył rok 2004 sprzedażą 285 samolotów.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

CHINY I CHIŃCZYCY NA CZTERECH KÓŁKACH

Chiny to dziś liczący się gracz w światowej polityce i licząca się gospodarka. Chińczycy posiadają znaczący udział w tempie ubiegłorocznego, światowego wzrostu gospodarczego i każda zmiana na ich rynku ma swój skutek w globalnej koniunkturze gospodarczej. Wystarczy przypomnieć sobie ubiegłoroczną sytuację na światowych rynkach stali, ropy, gazu czy miedzi. Nie ma też w światowych serwisach dnia, by nie było w nich informacji o kraju, który ma dziś 20% ludności świata i dynamiczne wspina się na liście czołowych gospodarczo krajów. Duże zainteresowanie wywołało dynamiczne włączenie się Chin w organizację największej strefy wolnego handlu z krajami ASEAN.

Po zdominowaniu przez Chińczyków światowej produkcji w kilku grupach towarowych obecnie przychodzi kolej na wyroby zaawansowane technologicznie. Mamy tu na myśli statki, użytkową i profesjonalną elektronikę, a nawet przemysł kosmiczny. Teraz już nie mamy do czynienia z buńczucznymi zapowiedziami w stylu "chińskiego skoku" z dawnych lat. To rzeczywistość. Oferty chińskich stoczni wygrywają "w cuglach" rywalizację z innymi, komputery produkują w Chinach czołowe światowe firmy, a chińskie oferty na wyniesienie satelity na orbitę nie mają dziś konkurencji.

Teraz przyszedł też czas na przemysł samochodowy. Początek na chińskim rynku zrobiło kilka firm, w tym niemiecki Volkswagen. Początkowo królował on na tym rynku, ale ostatnio wiedzie mu się nieco gorzej. W 2004 roku jego sprzedaż na tym rynku spadła o przeszło 6% i nie udało mu się też zrealizować planu finansowego. Przyczyną tej porażki jest przede wszystkim agresywna polityka japońskich producentów samochodów. Zainwestują oni w ciagu najbliższych 5 lat w nowe inwestycje ok. 13 mld USD i chcą w tym czasie trzykrotnie zwiększyć swoją produkcję do 6 mln aut rocznie.

Ale także Chińczycy rozpoczynają szukanie swojego miejsca na światowym rynku samochodowym. Dotychczas prezentowali swój plan działań na własnym rynku. Teraz szykuje się desant chińskiego producenta aut na amerykański rynek. Na tym rynku od lat królują General Motors, Ford i Daimler-Chrysler. Liczący sie zagraniczni producenci to przede wszystkim Japończycy, na czele których są Toyota, Nissan i Honda. Już teraz wiemy, że w 2007 roku będziemy świadkami chińskiego wejścia na rynek USA. Przygotowuje ją chińska firma Chery Automobile. W ofercie znajdzie sie samochód mały i średnia limuzyna, sportowe coupe i terenowy 4x4. Rozpoczęta już promocja nowej marki zawiera informację, że będzie on o 30% tańszy niż auta podobnej klasy i będzie miał najlepsze warunki gwarancyjne. Sprzedaż rynkową organizuje amerykańska firma importowa Visionary Vehicles. To ma być "wejście smoka". W pierwszym roku na ten rynek Chińczycy dostarczą 250 tys. aut.

A co na to Volkswagen - jeden z pionierów w tej branży na chińskim rynku? Cóż... najnowsze informacje potwierdzają jego rosnące zainteresowanie rynkiem Indii (1 mld obywateli), gdzie Niemcy zamierzają uruchomić montownie aut...