Świat: wydarzenia tygodnia 35/2011

Przeczytaj także: Świat: wydarzenia tygodnia 34/2011

• W ubiegłym miesiącu stopa bezrobocia w USA pozostała bez zmian na poziomie 9,1 proc. Wiele wskazuje na to, że Biały Dom uzna teraz potrzebę wprowadzenia kolejnych działań, by poprawić sytuację na rynku pracy. Rosną więc szanse na uruchomienie kolejnej rundy QE3, a więc wprowadzone będzie na rynek kilkaset miliardów USD pustego pieniądza...
• USA i UE wprowadziły embargo na syryjską ropę i przedstawiły Radzie Bezpieczeństwa projekt rezolucji na sprzedaż broni do Syrii. Projekt zawiera też propozycję zamrożenia aktywów rządowych. Syryjscy politycy mają zakaz wjazdu na terytorium Unii.
• Christine Lagarde, szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego ostrzega, że światowej gospodarce grozi recesja. W tej wypowiedzi wezwała do skoordynowanych działań. Zaleciła obowiązkowe dokapitalizowanie europejskich banków.
• Amerykańska Komisja ds. Nieruchomości przygotowała pozew przeciwko bankom: Bank of America, Goldman Sachs, Chase i Deutsche Bank. Oskarża je o to, że "wprowadzały inwestorów w błąd, jeżeli chodzi o jakość sprzedawanych papierów opartych na toksycznych kredytach udzielanych bez pokrycia". Regulator zamierza odzyskać od banków pieniądze stracone przez inwestorów na toksycznych, które były oparte na papierach opartych na kredytach hipotecznych. Oskarża się je, że te największe amerykańskie banki zaniżały wartość nieruchomości, żeby ich klientów było stać na kredyty hipoteczne.
• Amerykańska komisja papierów wartościowych i giełd (SEC) już w kwietniu złożyła do sądu pozew przeciwko bankowi inwestycyjnemu Goldman Sachs, oskarżając go o oszukiwanie klientów w czasie kryzysu finansowego. SEC twierdzi, że Goldman Sachs w 2006 i 2007 r. oferował klientom ryzykowne papiery dłużne. Były one stworzone na podstawie zaciąganych przez Amerykanów kredytów hipotecznych. W trakcie kryzysu okazały się one bezwartościowe i klienci banku stracili zainwestowane pieniądze.
• Amerykański koncern ExxonMobil podpisał umowę o strategicznym partnerstwie z rosyjskim Rosnieftem. Celem aliansu jest wspólna eksploracja złóż ropy leżących na rosyjskich obszarach arktycznych. Warto przypomnieć, że w tym roku zerwana została umowa o współpracy pomiędzy rosyjskim koncernem a brytyjskim koncernem BP. Exxon i Rosnieft będą też wspólnie eksplorować złoża w Morzu Czarnym. Wspólny projekt będzie kosztował 17,3 mld USD, przy czym partnerzy wybudują arktyczne centrum badawcze w St. Petersburgu kosztem 450 mln USD.
• Narodowa Rada Tymczasowa rozpoczęła rozmowy w sprawie eksploatacji swoich złóż ropy i gazu. Francja otrzymała obietnicę eksploatacji 35 proc. swoich złóż ropy. Włoski koncern Eni podpisał z Radą umowę o współpracy i o otwarciu podmorskiego gazociągu do Włoch.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

LIBIA - CIĄG DALSZY

Tydzień temu przedstawiliśmy komentarz z przewidywanym przez nas scenariuszem "zagospodarowania" libijskiej ropy. Dziś już wiemy nieco więcej i możemy uzupełnić wiedzę naszych czytelników w tym zakresie. Według dziennika "Liberation" Francja porozumiała się już z libijską Narodową Radą Tymczasową w sprawie dostępu do libijskich złóż ropy. Mówi się, że w umowie z Francją, tymczasowe władze zapewniły jej prawo do wydobycia 35 proc. libijskiej ropy naftowej w zamian za całkowite poparcie nowych władz. Pozostaje teraz odpowiedź na pytanie, kto jeszcze będzie w tym gronie?...

Co prawda szef francuskiego MSZ Alain Juppé nie potwierdził oficjalnie podpisania konkretnej umowy przez francuski rząd, jednak przedstawił pogląd, że jest logiczne, by wspierający Radę wzięli udział w odbudowie i rozwoju Libii. Uzupełnił swoją wypowiedź sugestią, że w tej grupie winny się także znaleźć inne kraje, zaangażowane w ten konflikt po stronie Rady (a więc Włochy, USA, Wielka Brytania, Hiszpania). Alain Juppé potwierdził, że Francja już dała zgodę na uwolnienie 1,5 mld euro z zamrożonych aktywów libijskich na pomoc w odbudowie infrastruktury w kraju (odbudowa Libanu będzie pokryta z rezerw libijskich zdeponowanych za granicą, które dziś szacuje się na 100 mld USD). Narodowa Rada Tymczasowa poinformowała też o wznowieniu wydobycia ropy i gazu w Libii, w oparciu o podpisaną umowę z włoskim koncernem naftowym ENI. Także wkrótce ma być uruchomiony podmorski gazociąg łączący libijskie pola z Włochami.

Libijskie złoża ropy są szacowane są one na 42 mld baryłek, a wydobycie (przed konfliktem) wynosiło tylko 1,6 mln baryłek dziennie, co czyni Libię trzecim producentem ropy w Afryce i siedemnastym w świecie. Libijska ropa posiada bardzo dobre parametry, szczególnie korzystne przy produkcji paliw lotniczych. Głównymi odbiorcami libijskiej ropy były dotąd Włochy, Niemcy, Francja, Hiszpania i Chiny. Specjaliści są zdania, że szereg europejskich rafinerii nie jest w stanie przetwarzać ropy gorszej jakości niż libijska.

Na libijskim rynku dotąd działały europejskie koncerny, a więc włoski koncern ENI, francuski Total i hiszpański Repsol. Do tej grupy chętnych do "zagospodarowania" libijskiej ropy chce dołączyć brytyjski BP i austriacki OMV oraz chiński koncern CNPC.