Osobista efektywność - odkładanie spraw na później

Przeczytaj także: Osobista efektywność - wyznaczanie celów

Bardziej efektywny człowiek

Jeśli nauczysz się nie przeciągać spraw w nieskończoność, zrobisz ogromny krok w kierunku stania się bardziej efektywnym człowiekiem i uzyskania większej kontroli nad swoim życiem.

Co stanie się na przykład, jeśli ciągle będziesz przekładać na później konieczność posegregowana dokumentów znajdujących się na twoim biurku i wpięcia ich do odpowiednich segregatorów? Cóż, góra papierów na biurku będzie rosła, aż w końcu stracisz panowanie nad tym, co się w tej górze znajduje. Gdybyś od początku wpinał każdy dokument do odpowiedniego segregatora zaraz po jego otrzymaniu, zadanie nie byłoby trudne. Lecz gdy papiery tworzą wielki stos, wydaje się, że wybrnięcie z tej sytuacji jest niemożliwe.

Albo co stanie się w sytuacji, gdy zamierzasz poprosić szefa o podwyżkę, ale wizja rozmowy z nim tak cię stresuje, że co dzień przekładasz rozmowę na jutro? Cóż, następnego dnia będziesz czuć się jeszcze bardziej zestresowany, ponieważ przez cały dzień wyobrażałeś sobie, jaka ta rozmowa będzie żenująca albo że szef się zezłości. Postanawiasz zatem przełożyć rozmowę na następny dzień. Im dłużej będziesz przeciągał decyzję o przeprowadzeniu rozmowy, tym więcej będziesz myślał o tej sytuacji i tym większą niechęć będziesz odczuwać do stawienia jej czoła. Za każdym razem, gdy pomyślisz o tym zadaniu, będziesz cierpiał tak samo, jakbyś rzeczywiście je wykonywał.

Niepotrzebna obawa

Przekładanie spraw na później niemal zawsze prowadzi do pogorszenia sytuacji. Gdy następnym razem poczujesz pokusę przeciągnięcia jakiejś sprawy, zwolnij trochę i zastanów się: „Jaki sens ma nękanie się bez potrzeby? Dotychczas wychodziłem przecież cało ze wszystkich nieprzyjemnych sytuacji.” I czy nie zdarzyło ci się nigdy niepokoić bez powodu? Czy niektóre sytuacje, których doświadczyłeś, nie okazały się być w rzeczywistości lepsze niż oczekiwałeś lub nawet przyjemniejsze niż przypuszczałeś? A jeśli nawet sytuacja rzeczywiście była żenująca, czy uczucie niechęci nie minęło szybciej niż byś się spodziewał?

Uczucia i nawyki

Dlaczego w ogóle przekładamy sprawy na później? Dlatego, że nasze uczucia i nawyki sterują nami w większym stopniu niż fakty i logika. Jeśli nauczysz się myśleć jasno w każdej sytuacji i odróżniać to, co ważne, od tego, co nieistotne, przestaniesz przeciągać w nieskończoność załatwienie niewygodnych spraw.

Nie ma nic złego w przekładaniu na później mniej ważnych obowiązków. Tak naprawdę należy je przekładać, aby zrobić miejsce dla ważniejszych zadań. Problem przekładania spraw na później pojawia się wtedy, gdy przeciągasz wykonanie zadań, które są naprawdę ważne. Jeśli zawsze masz jasność co do tego, co jest najważniejsze do wykonania w danej chwili i wykonujesz to – nie masz problemu z przekładaniem spraw na później. Lecz niestety, człowiek to nie robot. Naszym zachowaniem rządzą uczucia i przyzwyczajenia. Możemy jednak bardzo dużo zrobić, aby poprawić nasz sposób postępowania, jeśli tylko będziemy wiedzieć, jakie mamy braki, dlaczego je mamy i jakie rozwiązania pomogą nam te braki wyeliminować.

Przyczyny przekładania

Stwierdziliśmy już, że istnieją braki. Stwierdziliśmy, że wszyscy ludzie w większym lub mniejszym stopniu przeciągają decyzje o załatwieniu pewnych spraw. Jakie są zatem przyczyny tego przeciągania i co można zrobić, aby poskromić pokusę przełożenia na później podjęcia ważnej decyzji?

Najczęstszą przyczyną przekładania wykonania danego zadania na później jest fakt, że uważamy, że zadanie to jest nieprzyjemne, nudne lub z jakiegoś względu trudne do wykonania. Inna przyczyna może być taka, że odczuwamy lęk przed podejmowaniem decyzji lub obawiamy się, że popełnimy błąd.

Z obawy przed popełnieniem błędu przekładają sprawy na później perfekcjoniści. Czują oni przemożną potrzebę, by wykonać pracę dokładnie i właściwie, i odczuwają ogromne napięcie, gdy stawia im się zadanie, które wydaje im się trudne lub niemożliwe do wykonania. Perfekcjonista, by poradzić sobie z problemem przekładania spraw, musi zrozumieć, że najczęściej nie istnieją idealne rozwiązania. Czasem trzeba obniżyć nieco swoje wymagania i zaakceptować pewien stopień niepewności.