Reformy podatkowe 2006-2011 a budżet domowy
2011-09-14 11:34
Przeczytaj także: Dochody gospodarstw domowych w 1/3 dla państwa
Reforma VAT - podatek „kryzysowy”
W obliczu spowolnienia tempa rozwoju gospodarczego i pogarszającej się sytuacji finansów publicznych rząd Donalda Tuska zdecydował się na zmiany (w większości wprowadzone na trzy lata) w opodatkowaniu towarów i usług, które zapewnić mają stabilizację finansów publicznych. Zmiany te podniosły wydatki gospodarstw domowych z tytułu podatku VAT o ponad 4 mld zł rocznie, czyli około 0,3% PKB.
Co ciekawe, w odniesieniu do dochodu do dyspozycji gospodarstw domowych, wpływ reformy VAT jest stosunkowo równomiernie rozłożony w poszczególnych grupach dochodowych i wynosi od około 0,5% dochodu w decylach 6-10 do około 0,6% w decylach 2-5. W ogólnym zestawieniu nieznacznie wyróżnia się grupa gospodarstw najuboższych, w których wydatki wzrosły o 0,8%. Tak równomierny rozkład efektu reformy VAT w odniesieniu do dochodów gospodarstw domowych, w dużej mierze wynika z obniżenia stawki preferencyjnej dla wielu podstawowych produktów z 7% na 5% (takich, jak na przykład: pieczywo, przetwory mleczne i wędliny). W sytuacji, gdyby stawki te nie zostały obniżone, reforma VAT dużo istotniej odbiłaby się na gospodarstwach najuboższych, których wydatki wzrosłyby o 1,6% dochodu w porównaniu do 0,6% w przypadku gospodarstw najzamożniejszych (Wykres 2).
fot. mat. prasowe
Proporcjonalny wpływ reformy VAT w podziale na grupy dochodowe
W dyskusjach ekonomicznych dominują pytania o wpływ decyzji gospodarczych na deficyt budżetowy czy bilans sektora finansów publicznych. W ich trakcie znacznie rzadziej zwraca się uwagę na efekty dystrybucyjne podejmowanych decyzji. Szczególną wartością naszych analiz jest zwrócenie uwagi na ten aspekt polityki gospodarczej. Przykład symulacji wpływu zmian stawek VAT tylko na wybrane grupy produktów w ramach reformy VAT 2011 dobitnie pokazuje, jak zmiana parametrów w obrębie tej samej polityki, może zmienić wpływ reformy na poszczególne grupy dochodowe - mówi dr Michał Myck, dyrektor Fundacji CenEA i jeden z autorów raportu.
Do pobrania:
oprac. : Kamila Urbańska / eGospodarka.pl