Jest praca dla informatyków
2011-10-07 09:13
Przeczytaj także: Rynek pracy woli studia techniczne
Polskie zagłębia informatyczne
Największym i wciąż dominującym rynkiem pracy dla informatyków jest Warszawa. To tutaj dobry specjalista może też zarobić najwięcej. Jednak dystans, pomiędzy stolicą, a pozostałymi dużymi polskimi miastami systematycznie maleje - zarówno pod względem liczby miejsc pracy, jak i wysokości zarobków. Atrakcyjnymi rynkami pracy w branży IT są obecnie Kraków, w którym lokują się centra usług wspólnych, świadczące usługi informatyczne na rzecz korporacji oraz Wrocław. W stolicy Dolnego Śląska swoje siedziby mają takie marki jak Tieto, NSN i IBM IDC. Do czołówki dołączają kolejne miasta. W Gdańsku pracy szukać można w oddziałach IT tak dużych korporacji jak Lufthansa i Sony Pictures, Reuters Thomson, Compuware, Zensar czy Intel. Z kolei w Łodzi działają firmy z branży telekomunikacyjnej – Teleca, Mobica i Ericpol.
Jak zostać informatykiem
Aby zostać informatykiem najpierw czekają nas 3-letnie studia licencjackie lub nieco dłuższe inżynierskie. Tytuł magistra otrzymujemy po odbyciu 2-letnich studiów uzupełniających. Pozostaje pytanie, czy wybrać coraz popularniejszą w ostatnim czasie politechnikę, czy też może uniwersytet? W pierwszym wypadku łatwiej sprofilować program studiów pod daną, interesującą nas branżę np. motoryzację. Z kolei uniwersytety oferują bardziej ogólne wykształcenie, co rozszerza nasze możliwości w trakcie późniejszego poszukiwania pracy.
- Jeśli Polska branża IT ma się dynamicznie rozwijać, uczelnie wyższe muszą nieustannie podnosić poziom kształcenia studentów, m.in. poprzez współpracę z ośrodkami naukowymi i naukowcami z Europy Zachodniej czy USA – mówi prof. Leszek Pacholski - Absolwentów studiów informatycznych podzielić można na dwie grupy. Pierwsza to „twórcy”, do których zaliczyć można pomysłodawców i autorów nowych rozwiązań informatycznych oraz programistów. Zupełnie inne, ale równie ważne zadania, stoją przed informatykami wdrażającymi i obsługującymi oprogramowanie i procesy informatyczne w przedsiębiorstwach. Z jednej strony musimy więc inwestować w wykształcenie twórców, bo to oni będą później decydowali o sile polskiej branży informatycznej. Z drugiej, musimy pamiętać, że polski rynek pracy oferuje w przeważającej mierze zajęcia dla informatyków wykonujących na co dzień rutynową, powtarzalną i niezbyt kreatywną pracę. – Uczelnie wyższe poprzez odpowiednio realizowany program studiów muszą odpowiedzieć także na to zapotrzebowanie.
Oczywiście dyplom i umiejętności to nie wszystko by odnieść zawodowy sukces. Trudno myśleć o rozwoju kariery i wyższych zarobkach bez znajomości jednego, a często nawet kilku języków obcych. Polscy informatycy znający język niemiecki mogą znaleźć zajęcie chociażby na otwartym od 1 maja br. i niezwykle atrakcyjnym finansowo rynku niemieckim, na którym brakuje około 25 tysięcy specjalistów w tej dziedzinie.
Nawet jeśli nie myślimy o emigracji, to i tak warto w trakcie studiów pomyśleć o różnego rodzaju specjalistycznych szkoleniach i kursach. Wówczas praca w Polsce powinna nas znaleźć sama.
1 2
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl