eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaPolskaTydzień 3/2005 (17-23.01.2005)

Tydzień 3/2005 (17-23.01.2005)

2005-01-23 23:57

Przeczytaj także: Tydzień 53/2004 (27.12.2004-02.01.2005)

  • Synchronizując nasze plany gospodarcze ze sposobem planowania unijnych wydatków budżetowych, polski rząd przyjął wstępny projekt Narodowego Planu Rozwoju na lata 2007-2013.
  • Pierwsze wyniki gospodarcze w czwartym kwartale wskazują, że PKB wzrosło o 4,5-4,6% r/r, a za cały rok wzrost PKB wyniesie 5,5-5,7%. Zeszłoroczny wzrost produkcji wyniósł 12,3%. Cieszy też wzrost produkcji sprzedanej budownictwa w końcówce ubiegłego roku.
  • W grudniu inflacja wyniosła 4,4% r/r. Średnio poziom cen w 2004 roku zwiekszył sie w stosunku do 2003 roku o 3,5%. (w budżecie na 2004 rok przyjęto 3,4%). Przewiduje się, że w pierwszych miesiącach 2005 roku inflacja przejsciowo wzrośnie, by w połowie roku spaść do 3%.
  • Powstanie ustawa umozliwiająca karanie urzędników za złe decyzje. Będzie on zmuszony zapłacic za złe decyzje, jednak kara nie będzie mogła przekroczyć 12-krotnego przeciętnego wynagrodzenia (jednak w skrajnych przypadkach będzie to kwota nawet do 30 tys. zł.)
  • Obecnie Polskę odwiedza rocznie ok. 14,3 mln osób. Prognozuje sie, że w ciągu najbliższych lat liczba ta będzie wzrastać o 5% rocznie i w 2007 roku wyniesie 16,4 mln.
  • W ubiegłym roku ilość polskich firm, które ogłosiły niewypłacalność spadła o 40% w stosunku do 2003 roku. To rezultat korzystniejszej koniunktury w polskiej gospodarce
  • Polskie Huty stali w ubiegłym roku zmieniły nazwę na Ispat Polska Stal. Teraz zmieniono nazwę po raz drugi. Obecna nazwa to, Mittal Steel Poland SA.
  • Toyota rozważa budowę montowni samochodów na południu Polski. Koncern planuje wzrost sprzedaży samochodów w Europie do 2010 roku do 1,2 mln sztuk. W ubieglym roku sprzedano 915 tys. sztuk. W Wałbrzychu koncern produkuje skrzynie biegów i silniki dla samochodów montowanych w czeskim Kotlinie (współne przedsięwzięcie Toyoty i PSA). Dotąd produkowano 550 tys. skrzyń biegów i 250 tys silników dla modeli Yaris, Corolla i Avensis. Za 6 miesiecy ruszy nowa fabryka Toyoty w Jelczu-Lakowicach produkująca silniki diesla.
  • Polkomtel w końcu stycznia postanowi o wprowadzeniu na giełdę (we wrześniu 2005 roku) akcji operatora sieci komórkowych Plus GSM i Sami Swoi.
  • Po zakończeniu badania sytuacji finansoweh Huty Częstochowa przedstawiciele Mittal Steel podtrzymali swoje zainteresowanie zakupem tego przedsiębiorstwa i zapowiedzieli przedstwienie swojej oferty zakupowej.
  • Japoński Bridgestone potwierdził budowę (za 12 mln USD) pod Wrocławiem fabryki wyrobów gumowych dla pojazdów samochodowych.
  • Upadla rafineria Glimar, króra jest przewidziana jako przyszły składnik Grupy Lotos. Rafineria miała zadłużenie szacowane na 1 mld zł. Lotos kupując akcje rafinerii w upadłości uważa, że nie przejmuje jej zobowiazań. Problemem rafinerii byly złe decyzje inwestycyjne. Główny zakup to hydrokompleks, który mial produkować najnowocześniejsze oleje smarowe dla rynku Europy Środkowej. Instalacja nie zostala ukończona, potrzeba jeszcze 300 mln złotych. Jest jeszcze szansa na zamianę obecnego statusu firmy z upadłościowej na układową.
  • Działa utworzone przez LOT przedsiębiorstwo Centralwings. Oferuje czasterowe loty z Warszawy i Krakowa do Londynu.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

JAKIE WNIOSKI WYNIKAJĄ Z OGLĄDANIA PROFESJONALNEJ PIŁKI NOŻNEJ

Nie wiem, czy po dzisiejszym komentarzu nie stracę któregoś z moich czytelników, ale przyznam się Wam, że lubię oglądać me­cze ligi angielskiej i hiszpańskiej, co mają mi za złe moi najbliżsi twierdząc, że towarzystwo zwiazane z tym sportem jest mało ciekawe, a nawet poniżej pewnego poziomu. Mam jednak inne zdanie w tej materii. Uważam, że oglądać te mecze powinno znacznie więcej osób, bo jak to wiele lat temu napisał M.F. Rakowski w Polityce, uczyć się można (i trzeba) od każdego, nawet od diabła, nawet od piłkarzy pod warunkiem, że są oni zawodowcami. To, co wywołuje u mnie uznannie i podziw w meczach ligi angielskiej i hiszpańskiej to widoczna w prawie każdym meczu myśl i koncepcja dostosowana do swoich możliwości i możli­wości przeciwnika, techniczna maestria, dyscyplina taktyczna i wola walki o sukces do ostatniej chwili!
W ostatnich miesiącach gwiazdy Realu przegrały kilka spotkań. Dano im nowego, brazylijczykiego trenera Vanderlei Luxembur­go, którego przewodnim hasłem od lat jest: inteligentna, realna i realizowalna koncepcja, żelazna dyscyplina realizacyjna, do­minujaca we wszystkich działaniach zespołowość, nieustanna praca nad sobą, i absolutny profesjonalizm w każdym elemencie. Nie jest to może hasło odkrywcze, ale konsekwentnie realizowane określa drogę do sukcesu. Real zaczął znowu wygrywać!

Polityka jest przede wszystkim sztuką osiagania sukcesów. Nie ma w niej miejsca na dziecięcy płacz ze słowami: mamo, tato, bo mnie biją! Trzeba umieć realnie oceniać swoje możliwości oraz sytuację w swoim otoczeniu, mieć prognozę zmian w tym za­kresie, umieć postawić sobie realne i realizowalne cele, pozyskać aliantów i zmniejszyć opór przeciwników, bardziej szukać elementów umożliwiających rozwój współpracy niż dążyć do konfrontacji. Trzeba wiedzieć, że chcieć, to nie to samo co móc.

W połowie ubiegłego tygodnia niedawny potentat w sprzedaży ropy rosyjski koncern Jukos zawiesił realizację części kontraktów eksportowych (co było od dawna do przewidzenia). Tłumacząc tę swoją decyzję zarejestrowana w szwajcarskiej Genewie firma Petroval, handlujaca jukosowską ropą wskazała na wy­stąpienie tzw. "sił wyższych, które obejmują okoliczności nadzwyczajne niezależne od strony kontraktu i nie podlagajace kontro­li". Poinformowała oficjalnie, że nie będzie mogła wywiązać się z dłu­goterminowych zobowiązań na dostawy ropy.

Wegierski koncern paliwowy MOL - konkurent naszego Orlenu szybko zdecydował sie na zmianę dostawcy ropy, co powoduje, że rynek paliwowy Węgier i Słowacji nie odczuje tej decyzji Petrovalu. MOL podpisał 5-letnią umowę z Łukoilem. Parząc na to z szerszej perspektywy sprawa ta nie stanowi zagrożenia dla europejskiego rynku paliwowego, bo złoża Jugansknieftiegazu będące dotąd własnościa Jukosu teraz są w dyspozycji Rosnieftu, a ten na pewno zapewni kontynuację dostaw eksportowych. Równocześnie ukazał się komunikat rosyjskiego rządu, że podtrzymuje on swoje zobowiązanie, iż nie zmniejszy się ilość rosyj­skiej ropy kierowanej na eksport. Jasna jest też sytuacja związana z własnościa złóż ropy Jugansknieftgazu. Prezes Gazpromu potwierdzil, że jego grupa jest już gotowa do fuzji z Rosnieftem. Spowoduje to, że udziały państwa w nowym koncernie wzrosną z 39% do 50%. Lecz zapowiedziano też, że zaraz po dokonaniu zasygnalizowanej fuzji nastapi liberalizacja w obrocie akcjami koncernu, a będacy we władaniu Rosnieftu firma wydobywcza Jugansknieftiegaz nie wejdzie do planowanej fuzji i pozo­stanie w rękach państwa. Czyli wszystko jasne. Takie są warunki brzegowe każdej decyzji w sprawie ropy i gazu z Rosji.

Ubiegłotygodniowe komentarze polskie medialne zaskoczyły mnie, bo sugerują rozliczenia polityczne z Ukrainą w tle, a przy tej okazji wyliczają litanię rosyjskich nieprzyjaznych kroków w ostatnim okresie. Prezentowane są wśród nich takie problemy:

-nierozliczenie do tej pory wzajemnych zobowiazań sprzed 1998 roku,
-brak zgody Rosji na wspólna odprawę graniczną,
-brak porozumienia w sprawie przystąpienia Rosji do WTO,
-brak umowy w sprawie ochrony inwestycji,
-kopoty z kontraktami na dostawe gazu i ropy,
-brak zgody na eksport naszych artykułów spożywczych,
-nierozwiazany problem wiz.

UFF! Panowie! Pozwólcie, że zacytuję jeszcze raz opinię Vanderlei Luxembur­go, trenera "kopaczy" pogardzanych w intelektual­nych środowiskach polskich: przewodnim hasłem musi być inteligentna, realna i realizowalna koncepcja, żelazna dyscyplina realizacyjna, do­minujaca we wszystkich działaniach zespołowość, nieustanna praca nad sobą, i absolutny profesjonalizm w każdym elemencie. Jestem pewien, że nie jest to hasło odkrywcze, bo że w każdym działaniu musi być myśl i koncepcja dostosowana do swoich możliwości i możli­wości przeciwnika, techniczna maestria, dyscyplina taktyczna i wola walki o sukces do ostatniej chwili to prawdy dla wielu z nas kibiców jest oczywiste.

A na koniec tradycyjnie powróćmy do naszych baranów!
Według Ministerstwa Finansów deficyt budżetowy w 2004 roku wyniósł 41,5 mld zł, czyli o 3,8 mld zl mniej niz zapisano w usta­wie budżetowej. Przekroczone zostały wpływy z podatku dochodowego CIT (wpłynęło 12,9 mld, a planowano 9,6 mld zł). Mniejsze były wpływy z podatku od osób prywatnych (21,5 mld zł) i z akcyzy (ponad 101 mld zł). Niższe też były wydatki (pla­nowano 200 mld, a wydano 197,5 mld zł). Jak przewidywano niższe były wydatki na obsługę długu krajowego (18,5 mld zł) i zagranicznego (4,2 mld zł). Ubiegłoroczny deficyt sfinansowano emisja bonów skarbowych i przychodami z prywatyzacji. Korzystnie wpłynęły zwiekszone wpływy z prywatyzacji (wyniosły 10,3 mld zł, wobec planowanych 8,8 mld zł).

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: