Oszczędzanie na emeryturę zyskuje popularność
2011-10-17 12:32
Przeczytaj także: Polscy przedsiębiorcy dbają o wysokość emerytury
Drugą wiodącą motywacją wśród osób, które oszczędzają długoterminowo, jest chęć zapewnienia dobrej przyszłości dzieciom – podstawowym celem jest tu pomoc w kupieniu pierwszego mieszkania. Co ciekawe, obok naturalnych uczuć miłości i troski, możemy tu także obserwować chęć „oddania pokoleniowego długu“ – chcemy pomóc dzieciom, „tak jak kiedyś nam pomogli rodzice“. Coraz częściej pojawia się też wątek odłożenia środków na studia dzieci – Polacy liczą się z ryzykiem, że gdy ich pociechy dorosną, uczelnie mogą być płatne i chcą zabezpieczyć na to środki, by zapewnić dzieciom jak najlepszy start.
Interesującym wątkiem w starszej wiekowo grupie respondentów – zwykle najbardziej zdyscyplinowanej w zakresie systematycznego odkładania pieniędzy – jest chęć zaoszczędzenia większych kwot dla wnuków, ale „z pominięciem pośredników“. Badani oszczędzający z tą motywacją, podkreślają często, że chcą za 10 czy 15 lat podarować wnukowi, np. na 18 urodziny, dużą kwotę na start w dorosłość, ale do tego czasu uchronić środki przed wydaniem ich na bieżące potrzeby, np. przez ich rodziców. Osoby te chętnie wybierają długoterminowe plany systematycznego oszczędzania, przypominające im dawne książeczki mieszkaniowe, zamiast łatwych do spieniężenia lokat.
Konkurencja dla lokat – produkty długofalowego oszczędzania
„W ciągu ostatniego roku wyraźnie obserwujemy trend rosnącego zainteresowania Klientów produktami stworzonymi specjalnie pod kątem długofalowego oszczędzania – na 10, 15 czy więcej lat. Trend ten niewątpliwie wiąże się ze wzrostem wiedzy Polaków o rynku kapitałowym i produktach bankowych. Konsumenci wciąż lokują bieżące oszczędności na tradycyjnych lokatach, ale coraz częściej chcą dywersyfikować swoje inwestycje i oprócz podręcznych środków posiadać także produkt, na którym będą odkładać pieniądze na przyszłość, przede wszystkim na emeryturę, ale też np. na mieszkanie dla dzieci. W Getin Banku w tej grupie produktów, tzw. planów systematycznego oszczędzania, notujemy w ostatnich miesiącach znaczący wzrost sprzedaży“– mówi Norbert Duczkowski, Dyrektor Biura Produktów Inwestycyjnych. „Plany systematycznego oszczędzania zostały zaprojektowane tak, by mobilizować nas do regularności i zgromadzenia dużej kwoty – dlatego trzeba mieć świadomość, że z uwagi na strzegące kontraktu opłaty, środków nie opłaca się wycofywać przed upływem 6 czy nawet 10 lat. Klienci szukają jednak takiej formuły, która pozwoli im „schować“ środki – tak, by nie zostały one łatwo wydane. Mając taki cel, chętniej wybierają produkty pozbawione ryzyka, z gwarancją kapitału i szansą na jego pomnożenie. Najistotniejszą cechą planów systematycznego oszczędzania jest założenie, że dzięki regularnym, niewielkim i nieobciążającym domowego budżetu wpłatom, na przestrzeni 10, 15 czy 20 lat zgromadzimy dużą sumę, której pewnie nigdy nie udałoby nam się odłożyć w krótkim czasie. Optymalną kwotą wydaje się tu symboliczne 10% pensji – odkładając regularnie taką kwotę możemy np. zapewnić sobie znaczne podniesienie miesięcznych dochodów na emeryturze. Minimalne wpłaty na plan mogą jednak wynosić już 100 czy 200 złotych – to zatem oferta także dla osób o mniejszym budżecie“ – tłumaczy Norbert Duczkowski.
Informacje o badaniu
Badanie jakościowe zrealizowane przez Instytut MillwardBrown SMG/KRC zostało przeprowadzone w sierpniu 2011 r. na grupie osób, które posiadają produkty oszczędnościowe, pomiędzy 30-45 oraz 50-60 rokiem życia, z wykształceniem średnim i o dochodzie na poziomie średniej krajowej brutto na jedną osobę w rodzinie.
1 2
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl