Spam we IX 2011 r.
2011-10-20 13:17
Przeczytaj także: Ewolucja spamu 2003-2011
Phishing
Odsetek wiadomości phishingowych w całym ruchu pocztowym pozostał na niezmienionym poziomie 0,03%.
fot. mat. prasowe
10 organizacji najczęściej atakowanych przez phisherów
Jedną z głównych zmian we wrześniu był awans portalu społecznościowego Facebook z czwartego miejsca na drugie. Liczba ataków na ten serwis zwiększyła się o 5,4 proc. i stanowiła 14,1% ogółu.
W porównaniu z sierpniem we wrześniu phisherzy zmniejszyli intensywność ataków na serwis eBay (-0,9%). Ostatecznie eBay uplasował się na 3 pozycji wśród najpopularniejszych celów phisherów.
Z kolei coraz większym zainteresowaniem phisherów cieszy się RuneScape: we wrześniu podwoiła się liczba ataków na tę grę online, ponieważ jej najwięksi fani – uczniowie i studenci – wrócili z wakacji.
Spam według kategorii
fot. mat. prasowe
Spam według kategorii we wrześniu 2011
We wrześniu prawie połowę angielskojęzycznego spamu stanowiły oszustwa. Podobna sytuacja miała miejsce w 2008 roku, gdy odsetek szkodliwych załączników w wiadomościach email zwiększył się. W czasie kryzysu finansowego, gdy widoczny jest spadek siły nabywczej, spamerzy, aby utrzymać swoje dochody na dotychczasowym poziomie, uciekają się do wyłudzania pieniędzy od użytkowników.
Drugą pod względem popularności kategorią niechcianych wiadomości był spam finansowy, co też nie powinno dziwić w dobie zbliżającego się kryzysu.
Wnioski
W obliczu recesji gospodarczej spodziewamy się wzrostu ilości spamu z kategorii „oszustwa”. Celem tego rodzaju niechcianych wiadomości jest wyłudzenie lub kradzież pieniędzy użytkowników za pomocą szkodliwego oprogramowania lub przy użyciu socjotechniki. We wrześniu utrzymał się trend z miesięcy letnich: odnotowaliśmy dalszy wzrost ilości spamu angielskojęzycznego, który – zamiast próbować coś „sprzedać” – był wykorzystywany do gromadzenia danych znajdujących się na komputerze ofiary, wykorzystywanych następnie do oszustw.
Szczególną ostrożność należy zachować w przypadku otrzymania wiadomości e-mail zachęcających do pobrania aplikacji, kliknięcia odsyłaczy czy podania haseł. Oszuści aktywnie rozszerzają arsenał swoich sztuczek, wymyślając metody, które mogą wywieść w pole nawet doświadczonych użytkowników! Bądźcie ostrożni!
oprac. : Katarzyna Sikorska / eGospodarka.pl