Polska: wydarzenia tygodnia 42/2011
2011-10-23 11:08
Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 41/2011
- Jeśli Polska nie zredukuje w terminie swojego deficytu, to Moody's może obniżyć perspektywę ratingu. Obecnie agencja ratingowa Moody's ocenia wiarygodność kredytową Polski na A2. Jest to najwyższa ocena tej agencji w naszym regionie, a trzecia w grupie unijnych krajów poza strefą euro (po Wielkiej Brytanii, Szwecji i Danii).
- W najnowszym rankingu Banku Światowego Doing Business (klasyfikacja wg łatwości prowadzenia biznesu) Polska spadła z 59. na 62. pozycję. W tym rankingu pierwsze miejsce zajął Singapur, przed nami Łotwa zajęła 21. miejsce, a Słowacja - 48., natomiast Czechy uplasowały się na 64. miejscu. Wynika z niego, że na założenie spółki z oo potrzeba wykonać sześć procedur i przeznaczyć na to 32 dni (w Nowej Zelandii - jeden dzień i jedna procedura), a załatwianie pozwolenia budowlanego to aż 301 dni.
- Według MF deficyt budżetowy po trzech kwartałach wyniósł ok. 21,9 mld zł (wg planu miał wynieść 37,7 mld zł). To skutek wyższych dochodów (o ok. 10 mld zł) oraz niższych wydatków (o 5,9 mld zł). Wyższe były wpływy z VAT i CIT, zbliżone do planowanych były dochody z PIT, a niższe od planowanych były wpływy z akcyzy. Według prognoz MF tegoroczny deficyt nie przekroczy 30 mld zł (w planie budżetowym 40,2 mld zł).
- Resort skarbu chce sprzedać 85 proc. akcji dwóch kopalń węgla brunatnego - Konina i Adamowa. Obie dostarczają węgiel do elektrowni PAK kontrolowanej przez Zygmunta Solorza (skarb ma połowę akcji elektrowni). Do przejęcia pakietu kontrolnego tych kopalni kandydują: Elektrownia PAK, fundusz inwestycyjny Carlson Private Equity Limited z Londynu oraz przedsiębiorca Ryszard Janiszewski.
- W PKO BP Ministerstwo Skarbu Państwa posiada (pośrednio i bezpośrednio) ponad 51 proc. akcji, rynkową wartość wycenianą przez GPW na ok. 44 mld zł. Rząd zamierza wprowadzić bank na giełdę po ustabilizowaniu się sytuacji na rynkach finansowych, oferując 15 proc. akcji. Decyzję w tej sprawie podejmie na przełomie października i listopada. W 2011 roku rząd uzyskał już z prywatyzacji 12 mld zł (plan przewiduje tegoroczne wpływy na poziomie 15 mld zł).
- Ze środków unijnych i z budżetu w ciągu najbliższych 2 lat na badania i rozwój polskie firmy otrzymają 2,6 mld zł. Będą one przeznaczone na budowę wydziałów badawczo-rozwojowych firm. W tej sumie jest ok. 1,2 mld zł niewykorzystanych dotąd środków unijnych (z tego ponad 100 mln euro w programie dla Polski wschodniej i 219 mln euro z programu "Innowacyjna gospodarka"). Firmy mogą również liczyć na inne formy wsparcia, a więc kredyty technologiczne, ulgi podatkowe, zwolnienia za lokalizację w specjalnych strefach ekonomicznych, a także konkursy ogłaszane przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.
- Miała miejsce pierwsza konferencja prasowa nowego szefa Komisji Nadzoru Finansowego A. Jakubiaka. Można było odnieść wrażenie, że wkrótce nastąpią znaczące zmiany w nadzorze nad bankami, firmami ubezpieczeniowymi, funduszami i biurami maklerskimi. Analitycy spodziewają się poluzowania w ostrych zasadach badania zdolności kredytowej oraz ograniczeniach w kredytach walutowych, które wprowadził jego poprzednik S. Kluza.
- Zastępcami A. Jakubiaka w KNF zostali: p. Kwaśniak - dotychczasowy doradca prezesa NBP, a wcześniej Generalny Inspektor Nadzoru Bankowego, który będzie zajmował się głównie nadzorem nad bankami oraz p. L. Gajek, który będzie zajmował się nadzorem ubezpieczeniowym.
- Wg NBP we wrześniu inflacja wyniosła 3,9 proc. r/r (w sierpniu 4,3 proc. r/r). Inflacja netto po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła we wrześniu 2,6 proc.
- Według GUS we wrześniu produkcja urosła o 7,7 proc. r/r (podobnie jak w sierpniu).
- Po awarii w Fukushimie społeczne poparcie dla budowy tej siłowni nieco spadło, ale po rezygnacji z atomowych planów przez Szwajcarię i Włochy, to wg EdF nasz kraj z planami dot. budowy 2 siłowni atomowych stał się ważnym europejskim klientem firm oferujących atomowe technologie.
- Od ponad pół roku PGNiG prowadzi z Gazpromem rozmowy o obniżce cen dostarczanego do Polski gazu. W 2010 r. Niemcy za 1000 m sześc. rosyjskiego gazu płacili 271 dol., czyli o 20 proc. mniej, niż Polska. Niższe ceny dostaw mają też Austria, Wielka Brytania, Francja i Włochy. Jeśli w negocjacjach nie zostanie osiągnięty sukces, to zgodnie z kontraktem PGNiG może pozwać Gazprom do arbitrażu w Sztokholmie. Jednak wg komisarza UE ds. energii Günthera Oettingera wydobycie gazu łupkowego w Polsce nie jest projektem o znaczeniu wspólnotowym. Oznacza to, że nie otrzyma dofinansowania z nowego funduszu infrastrukturalnego UE.
- Spada zapotrzebowanie na stal i rosną koszty produkcji. ArcelorMittal - lider na tym rynku przewiduje wygaszenie wielkiego pieca (w hucie są takie trzy, z których jeden nie pracuje już od dłuższego czasu) w Dąbrowie Górniczej. W rezultacie do końca 2012 r. może stracić pracę nawet 3 tysiące pracowników koncernu (15 proc. załogi). Obecnie zamierza się wysłać na tzw. urlopy postojowe ok. 400 pracowników, którzy będą otrzymywać 80 proc. wynagrodzenia.
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
RYNEK ROZCHWIANY PLOTKAMI I WĄTPLIWOŚCIAMI
Unijni liderzy stwierdzili w czwartek, że nie oczekują, iż niedzielne spotkanie przyniesie ostateczne rozwiązania na wszystkie problemy strefy euro. Wciąż pozostaje kilka kwestii, które mocno dzielą polityków. Najsilniejszy spór utrzymuje się na linii Francja-Niemcy i dotyczy kluczowych elementów nowego planu: stopień redukcji zadłużenia Grecji oraz sposób powiększenia EFSF. Francja m.in. obawia się, że niewłaściwy wybór sposobu zlewarowania funduszu ratunkowego może grozić jej utratą najwyższego ratingu kredytowego. We wspólnym oświadczeniu, Francja i Niemcy przekazały, że niedzielny szczyt posłuży przedyskutowaniu szczegółów proponowanych rozwiązań, jednak żadne wiążące decyzje nie będą podjęte przed drugim szczytem UE, który ma się odbyć najpóźniej w środę. Kanclerz Merkel i prezydent Sarkozy w sobotę spotkają się jeszcze raz w celu znalezienia kompromisu.
Stronom udało się już dojść do porozumienia w sprawie dokapitalizowania banków. Wszystkie państwa Unii zgodziły się, iż niecałe 100 mld euro jest potrzebne do wzmocnienia europejskich banków, jednak wpierw instytucje będą szukać kapitału wśród udziałowców, a potem dopiero będą prosić rządy o wsparcie. Osiągnięcie pełnego porozumienia ostatecznie nastąpi, gdyż w obecnej sytuacji nie ma innego rozwiązania, które by uchroniło Europę przed załamaniem finansowym. Jednak niefrasobliwość polityków wprowadza niepotrzebne zamieszanie i nerwowość na rynki finansowe. Spora grupa uczestników rynku, będąc niepewna wyniku weekendowych obrad, przyjęła strategię wyczekiwania. To powoduje, że płynność rynku jest mocno ograniczona i prowadzi do większych wahań notowań. Taka sytuacja będzie się utrzymywać do momentu, aż kompleksowy plan opanowania kryzysu długu nie zostanie zatwierdzony.
W czwartek plotki o możliwym odwołaniu niedzielnego szczytu UE (które później zostały zdementowane) przyniosły wzrost awersji do ryzyka, co w efekcie przyniosło osłabienie złotego. Przy wspomnianej wcześniej niskiej płynności, wzrost eurozłotego pod koniec dnia sięgnął ponad czterech groszy i kurs przekroczył poziom 4,40. W piątek oczekiwania co do wyników spotkania przywódców państw strefy euro wciąż będą głównym motorem zmian na rynku walutowym i możliwe są kilkugroszowe wahania kursu. Podtrzymujemy jednak zdanie, że w kolejnych dniach więcej czynników przemawia za powrotem złotego do aprecjacji.
Konrad Białas
Dom Maklerski AFS
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy