90 procent pracodawców uważa braki kadrowe na polskim rynku pracy za istotny problem, wpływający na decyzję o zatrudnieniu pracowników z zagranicy. W raporcie agencji EastWestLink "Rynek pracy cudzoziemców 2011" przedstawione zostały wyniki badania rynku pracy, przeprowadzonego przez analityków EWL na grupie polskich pracodawców zatrudniających obcokrajowców, jak i na zatrudnionych w Polsce cudzoziemcach.
Przeczytaj także:
Zatrudnianie cudzoziemców I poł. 2015
Na przestrzeni ostatnich 3 lat zaobserwować można prawie dwukrotny wzrost liczby cudzoziemców zatrudnianych na terytorium RP. Badania przeprowadzone przez EastWestLink przygotowane zostały z myślą o miarodajnym odzwierciedleniu sytuacji na rynku pracy obcokrajowców w odniesieniu do głównych czynników świadczących o rosnącym zapotrzebowaniu na pracę.
W oparciu o wyniki badań przedstawiono rozwiązania dla najważniejszych zagadnień, dotyczących relacji między polskimi pracodawcami, a zatrudnianymi przez nich cudzoziemcami. Bazując na wynikach badań, do kluczowych problemów, na które zwracają uwagę pracodawcy należą braki kadrowe na rynku pracy, a także niedostateczne kwalifikacje rekrutowanych pracowników.
W roku 2011 pogłębieniu uległ deficyt kadrowy, wynikający z lepszej niż to miało miejsce w latach 2009/2010 koniunktury gospodarczej, jak również z otwarcia nowego, chłonnego rynku pracy w Niemczech. Brak satysfakcjonujących ofert dla pracowników nie wpłynął pozytywnie na zainteresowanie ze strony polskich kandydatów, niechętnie podejmujących gorzej płatne i mniej atrakcyjne posady. Pracownicy z zagranicy, zwłaszcza z krajów Europy Wschodniej, stali się alternatywą, z której korzystać zaczyna coraz więcej pracodawców.
Łatwiejsza procedura zatrudnienia, oparta o wnioski o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcom bez konieczności uzyskania zezwolenia na pracę, umożliwia dużo szybszą legalizację pracy, niż w przypadku tradycyjnych zezwoleń. W branżach charakteryzujących się wysoką sezonowością, takich jak rolnictwo i budownictwo, pozwala to pracodawcom na łatwiejsze dostosowanie się do koniunktury, bez obawy o braki kadrowe na lokalnych rynkach pracy.