Europa: wydarzenia tygodnia 46/2011

Przeczytaj także: Europa: wydarzenia tygodnia 45/2011

• Zaskakująca sytuacja. UE liczyła na to, że w pomoc dla strefy euro włączą się kraje grupy BRICS. Brak wyraźnych deklaracji ze strony Chin, Indii i Rosji teraz uzupełniła Brazylia, która nie chce kupować europejskich obligacji. Brazylijski rząd stwierdził, że "Europa musi poradzić sobie ze swoimi problemami we własnym zakresie".
• Według Eurostat-u październikowa inflacja w strefie euro wyniosła 3 proc. r/r i 0,3 proc. m/m
• KE rezygnując z założenia europejskiej agencji ratingowej zaproponowała zaostrzenie przepisów o działaniach tych instytucji. Umożliwią one inwestorom skarżenie agencji do sądu oraz mają też zwiększyć przejrzystość ratingów. KE chce w dalszej kolejności stworzyć możliwość czasowego zawieszanie oceny krajów będących w kryzysie.
• W październiku bezrobocie w Wielkiej Brytanii wzrosło do 8,3 proc. Jest ono największe od stycznia 1996 roku. Największe jest wśród ludzi młodych.
• Po Grecji (zadłużenie w wysokości 360 mld euro) zagrożone są Włochy (1,8 bln euro). Rentowność włoskich obligacji jeszcze pół roku temu były na poziomie 4-5 proc. , a teraz mieszczą się w przedziale 6-7 proc. Podobnie dzieje się z obligacjami hiszpańskimi.
• Według prognoz Credit Suisse średnie tempo wzrostu dla wschodzących rynków (Polska, Czechy, Węgry, Rosja, Ukraina, Kazachstan, Turcja, Izrael i RPA) w 2012 r. wyniesie 3,2 proc. r/r (poprzednio prognozował 3,8 proc. r/r). CS wprowadził też korektę wzrostu gospodarczego za 2012 r. dla Rosji. Wynosi ona teraz 4 proc. (wcześniej 4,2) a na rok 2011 bank przewiduje 3,8 proc. Dla Kazachstanu CS podtrzymał dotychczasową prognozę na poziomie 5,5 proc. W opinii CS osłabnie turecka gospodarka, CS przewiduje w 2012 roku wzrost na poziomie 2,1 proc. r/r (poprzednio 2,9 proc.) przy prognozie na poziomie 7,5 proc. za 2011 r.
• Słabnie kondycja przemysłu trzech największych gospodarek strefy euro. Niemcy we wrześniu zanotowały spadek o 2,9 proc., Francja - o 1,9 proc., a Włochy - o 4,8 proc. Unię Europejską czeka "łagodne spowolnienie", a Komisja Europejska obniżyła prognozę wzrostu PKB na III kwartał do 0,2 proc. W 2011 roku gospodarka strefy euro ma wzrosnąć o 1,5 proc., a w przyszłym - już tylko o 0,5 proc.
• W sytuacji zaostrzenia się kryzysu finansów publicznych w Hiszpanii premier José Luis Zapatero zażądał w czwartek interwencji Unii Europejskiej i Europejskiego Banku Centralnego. Zaznaczył, że "UE musi niezwłocznie znaleźć odpowiedź na międzynarodowy kryzys". Poinformował, że "Hiszpania przekazała określone uprawnienia unijnej Radzie Ministrów, Komisji Europejskiej oraz EBC i instancje te muszą teraz zareagować". Jego zdaniem "Europa musi dać odpowiedź na kryzys i zadbać o to, by powróciła stabilność".
• Hiszpania sprzedała obligacje za 3,6 mld euro. Ich oprocentowanie wynosi już ok. 7 proc. Przy tym poziomie Portugalia i Irlandia prosiły o pomoc. Ostatnio poziom 7-proc. rentowności osiągnęły obligacje Włoch.
• Rafineria Orlenu w Możejkach podpisała nowy kontrakt (z ważnością do końca 2024 r.) na przeładunki paliw przez port Klaipedos Nafta. Rozwiązuje to problem logistyczny i zmniejsza koszty transportu paliw na eksport. Ropę naftową rafineria w Możejkach sprowadza za pośrednictwem własnego terminalu w Butyndze.
• Azerbejdżan zamierza zwiększyć jego wydobycie z 25,3 mld m sześc. w tym roku do 50 mld m sześc. w 2025 r. i jest zainteresowany eksportem gazu, bo Europy.
• Po awarii w japońskiej Fukushimie Niemcy zdecydowały o zamknięciu najstarszych elektrowni atomowych, a do 2022 r. mają być zlikwidowane pozostałe elektrownie tego typu. Mają je zastąpić odnawialne źródła energii (wiatr, słońce, ale też elektrownie na węgiel i gaz. Według ministra Philippa Roesslera do 2022 r., uda się zbilansować popyt z podażą.
• Według ACEA w pierwszych dziesięciu miesiącach 2011 roku kierowcy w UE kupili 11 mln 126 tys. nowych aut osobowych, żadnego wzrostu, a nawet spadek o 1,2 proc. r/r. Największy spadek zanotowano w Grecji (spadek o 36 proc.), w Portugalii (o 25 proc.), w Hiszpanii i Rumunii (o 20 proc.) i we Włoszech (o 10 proc.).
• Obecnie inwestorzy kładą drugą nitkę tego gazociągu i ma ona być oddana do użytku za rok. W sumie zdolność przesyłowa obu nitek wyniesie ok. 65 mld. m³ gazu rocznie. Zaczyna się już mówić o trzeciej nitce, co może w istotny sposób wpłynąć na polskie interesy (spadek wpływów z tranzytu, zmaleje stopień wykorzystania polskiej części gazociągu jamalskiego i wzrosną koszty jednostkowe tranzytu gazu...). Jednak wydaje się, że ten sukces inwestycyjny zachęcił Rosję do wzmożenia nacisków na o zwolnienie Gazpromu z antymonopolowych przepisów UE.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

KRYZYS NA UNIJNYM RYNKU MOTORYZACYJNYM

Niektórzy uważają sytuację na rynku motoryzacyjnym za termometr wskazujący stan gospodarki i nastrojów konsumenckich. Jeśli to prawda, to nie jest dobrze. Według ACEA w pierwszych dziesięciu miesiącach 2011 roku kierowcy w UE kupili 11 mln 126 tys. nowych aut osobowych, żadnego wzrostu, a nawet spadek o 1,2 proc. r/r. Największy spadek zanotowano w Grecji (spadek o 36 proc.), w Portugalii (o 25 proc.), w Hiszpanii i Rumunii (o 20 proc.) i we Włoszech (o 10 proc.). Nie ulega wątpliwości, że główną przyczyną kryzysu na tym rynku są problemy na rynku kredytowym, wzrost kosztów eksploatacji (paliwa) i rosnące zagrożenie drugą fazą kryzysu gospodarczego.

Europejskie kierownictwo Opla nie wyklucza, że koncern może zamknąć którąś z fabryk. Także Peugeot-Citroën ogłosił, że zamierza zwolnić 4 tys. swoich pracowników we Francji i 2 tys. w innych państwach Europy.

W Polsce także mamy kryzys na tym rynku. W pierwszych 10 miesiącach sprzedaż nowych aut spadła o ponad 7 proc. r/r, a w październiku sprzedaż spadła o 17 proc. r/r. Wiele wskazuje na to, że sytuacja na tym rynku ma szansę pogorszyć się. Kłopoty przeżywa polski Fiat, który od października zwolnił już ponad 400 pracowników. Sytuacja na rynku motoryzacyjnym spowodowała, że gliwicki Opel ogłosił kolejny postojowy tydzień, który mają odrobić na początku przyszłego roku. Jeśli nie będzie to możliwe otrzymają tzw. postojowe. Już we wrześniu z tego samego powodu gliwicka fabryka wstrzymała produkcję w trzy kolejne piątki. W tym roku Opel zaplanował wyprodukowanie w Gliwicach 174 tys. samochodów. Czy to się uda, zobaczymy...