Asystentka - niedoceniany zawód z przyszłością
2011-12-05 00:13
Przeczytaj także: Polskie sekretarki i asystentki: jakie są?
Praca na stanowisku asystenckim niesłusznie postrzegana jest jako mało wymagająca oraz niezbyt atrakcyjna. Nadal funkcjonuje stereotyp pani spędzającej dzień na piciu kawy i plotkowaniu. Tymczasem rozwijanie się w tym zawodzie to pomysł na karierę zawodową, równie dobry jak inne specjalizacje. Perspektywy finansowe dla wielu będą interesujące. Zarobki oferowane na stanowiskach asystenckich mogą sięgać, zależnie od branży i lat doświadczenia pracownika, nawet ponad 10 000 zł brutto miesięcznie.Profesjonalna asystentka/asystent to pracownik na wagę złota. Taka osoba posiada wysoko rozwinięte kompetencje interpersonalne, świetną organizację pracy, zna tajniki skutecznej komunikacji, także w językach obcych, a co najważniejsze doskonale rozumie biznes, w którym działa jej przełożony. Znalezienie takiego zestawu na rynku pracy to wyzwanie.
Potwierdza to coroczny raport ManpowerGroup „Niedobór talentów”, wskazujący listę 10 zawodów, w których najtrudniej jest znaleźć pracowników o odpowiednich kompetencjach. Przez trzy lata, 2008, 2009 i 2010, grupa zawodowa „pracownicy sekretariatu/ asystenci dyrekcji/ asystenci ds. administracji” zajmowała na tej liście w Polsce coraz wyższe miejsca, kolejno 10., 7. i 5. Co prawda w tegorocznej edycji pracodawcy nie deklarowali już tak dużego problemu z kandydatami w tym obszarze, jednak rekruterzy potwierdzają, że o dobrą asystentkę, czy asystenta nadal nie jest łatwo.
- „Największy problem stanowi znajomość języka angielskiego. Często kandydaci deklarujący poziom dobry mają trudności z tworzeniem złożonych zdań,” – mówi Magdalena Mulet, konsultantka w Manpower, specjalizująca się w rekrutacjach na stanowiska administracyjne. Podczas rozmowy rekrutacyjnej sprawdzamy też poziom obsługi programów komputerowych Word, Excel i Power Point oraz umiejętność bezwzrokowego pisania na klawiaturze,” – dodaje Magdalena Mulet.
Poszukując kandydata, który faktycznie będzie swobodnie posługiwał się językiem obcym, firmy zwracają uwagę na doświadczenie międzynarodowe w życiorysie, wskazujące na praktyczne wykorzystanie języka. Może to być praca wakacyjna za granicą lub udział w programie wymiany międzynarodowej. Warto pamiętać, że duże korporacje, gdzie kontakt z językiem angielskim jest regularny, oferują także wyższe zarobki.
Rzadko twardym wymogiem pracodawcy jest wykształcenie w administracji lub zgodne z profilem branżowym firmy. Na przykład u kandydata na stanowisko asystenckie w kancelarii prawnej cenniejsze niż dyplom wydziału prawa będzie wykształcenie lingwistyczne. Taki profil będzie szczególnie pożądany w oddziale międzynarodowej sieci lub firmie współpracującej z zagranicznymi partnerami. Absolwent lingwistyki może dodatkowo podnieść atrakcyjność swojej kandydatury podejmując się wcześniej tłumaczenia tekstów branżowych. Skorygować też należy stereotyp dotyczący poszukiwanych u asystentów cech charakteru. Wbrew pozorom nie tylko powinna to być osoba sympatyczna i uśmiechnięta, ale przede wszystkim asertywna i stanowcza. Tym bardziej, że musi potrafić budować profesjonalne relacje z osobami na dużo wyższych stanowiskach.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl