Cudzoziemcy cenią polski rynek nieruchomości
2011-12-08 10:06
Przeczytaj także: Czy obcokrajowcy są chętni na mieszkania w Polsce?
Dziś dominują zakupy na własne potrzeby
Preferencje zakupowe cudzoziemców są bardzo zróżnicowane. Wszystko zależy od celu, na jaki nabywają nieruchomość. Obecnie najczęściej są to zakupy na własne potrzeby. W poprzednich latach znacznie większy był udział zakupów na cele inwestycyjne. – Od ponad roku obcokrajowcy szukający nieruchomości na cele inwestycyjne to rzadkość. Kupując dla siebie najczęściej wybierają duże nieruchomości w najlepszych lokalizacjach. Podstawowym kryterium jest wówczas prestiż miejsca i samej nieruchomości. Przeprowadzają transakcje zarówno na rynku wtórnym, jak i pierwotnym– mówi Rafał Gójski, doradca Lion’s House z Warszawy. Z uwagi na stosunkowo słabą znajomość rynku cudzoziemcy często korzystają z usług pośredników. Rafał Gójski podkreśla, że obcokrajowcy to twardzi negocjatorzy, którzy bardziej niż Polacy domagają się obniżki ceny.
Zakupy pakietowe w celach inwestycyjnych
Cudzoziemcy, którzy realizują przede wszystkim cel inwestycyjny korzystają z dwóch rozwiązań. Jeśli dysponują dużym kapitałem, liczonym w milionach złotych, zazwyczaj działają w Polsce przez pełnomocników, którzy w ich imieniu tworzą portfel inwestycyjny. Osoby z nieco mniejszymi zasobami finansowymi często korzystają natomiast z usług funduszy inwestycyjnych, które dokonują pakietowych zakupów mieszkań.
W okresie hossy, czyli w latach 2006-2008, bardzo aktywne były fundusze, które dokonywały zakupów na wczesnym etapie realizacji inwestycji deweloperskich. Potem sprzedawały prawa do mieszkań na zasadzie cesji, czyli de facto brały na siebie ryzyko projektu. W zamian za dokonanie dużych zakupów na wczesnych etapach budowy otrzymywały atrakcyjne rabaty, rzędu 10-20%. Uwzględniając późniejszy wzrost wartości, stopa zwrotu z inwestycji nierzadko wynosiła 100%. W tym wypadku kupowane były częściej nieruchomości łatwo zbywalne, a więc mniejsze i w atrakcyjnych, ale nie najdroższych lokalizacjach.- Fundusze wybierały atrakcyjne nieruchomości lub po prostu poszukiwały lokalizacji z potencjałem – wspomina Ewa Mieszkowska, doradca Lion’s House z Warszawy.
Ten model biznesowy zaczął się jednak chwiać wraz z pierwszymi oznakami kryzysu. Znane są przypadki działania funduszy, które albo nie wywiązały się z obowiązku zakupu określonego umową pakietu mieszkań, albo miały potem duże problemy z ich odsprzedażą. Przykładem mogą być inwestycje na warszawskiej Woli (np. w okolicy ul. Jana Kazimierza) czy w Miasteczku Wilanów. W skrajnym przypadku lokale trafiały z powrotem do dewelopera.
Artur Wach, Dyrektor Lion’s House
![Ukraińcy kupują mieszkania w Polsce [© BillionPhotos.com - Fotolia.com] Ukraińcy kupują mieszkania w Polsce](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/rynek-nieruchomosci/Ukraincy-kupuja-mieszkania-w-Polsce-157429-150x100crop.jpg)
1 2
oprac. : eGospodarka.pl