Polska: wydarzenia tygodnia 49/2011

Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 48/2011

• Według najnowszej prognozy MFW wzrost PKB w 2012 roku wyniesie 2,5 proc. Oznacza to, że ta prognoza jest podobna go przyjętych założeń w rządowym projekcie budżetu. W ocenie Funduszu wzrost gospodarczy w 2011 r. był silny i dobrze zbalansowany. Zwraca jednak na wyższą od celu inflację, inflacja bazowa (bez cen żywności i energii - była taka jak cel).
• Rząd przyjął projekt budżetu na 2012 rok. Przyjęto w nim wzrost PKB na poziomie 2,5 proc., średnioroczną inflację w 2012 r. w wysokości 2,8 proc. (obecnie 4,1 proc.).
• BGK zamierza jeszcze w tym roku przewalutować środki z euro na złote. W 2012 roku bank będzie dysponował środkami do potencjalnej wymiany o wartości 16-17 mld euro.
• Wkrótce rząd przedstawi projekt zamiany waloryzacji emerytur i rent z procentowej na kwotową. Dotyczyć to będzie 9 mln osób. Wszyscy otrzymają waloryzację o taką samą kwotę. Przy ustalaniu wysokości waloryzacji rząd dotąd brał pod uwagę dwa wskaźniki: inflację, czyli wzrost cen, i co najmniej 20 proc. wzrostu płac w przedsiębiorstwach. Teraz przy waloryzacji kwotowej każdy otrzyma 77,7 zł. Oznacza ro, że stracą ci, których emerytury nie przekraczają dziś 1620 zł.
• według agencji Fitch niewielkie są szanse, aby w 2012 roku deficyt polskiego sektora finansów publicznych obniżył się do 3 proc. PKB. Jednak możliwa jest jego wysokość poniżej 35 mld zł.
• Chińczycy zakończyli z sukcesem negocjacje związane z przejęciem kontroli nad cywilna częścią Huty Stalowa Wola. Zapłacą za nią 300 mln zł, a pracownicy otrzymają 4,5-letnią gwarancję zatrudnienia.
• Przedstawiony też będzie projekt ustawy odbierający becikowe najbogatszym rodzinom.Granicą uprawniającą do otrzymanie zapomogi jest łączy dochód rodziców nie przekracza 85 tys. rocznie. Wejdzie on w życie jeszcze w pierwszej połowie przyszłego roku. Becikowe to jednorazowa zapomoga w wysokości tysiąca złotych za urodzenie dziecka.
• Rząd rezygnuje z budowy linii kolejowej dużej prędkości z Warszawy do Poznania. Według wcześniejszych zapowiedzi miała ona być gotowa w 2020 roku. Jej koszt był szacowany na ok. 20 mld zł.
• Według resortu Pracy i Polityki Społecznej w listopadzie 2011 roku stopa bezrobocia wzrosła do 12,1 procent (11,8 procent w październiku). Bezrobocie w październiku 2010 roku wynosiło 11,5 proc.
• Poziom niespłaconego zadłużenia Polaków po 11 miesiącach 2011 roku przekracza 34 mld zł.Teraz z płatnościami zalega 2 mln osób.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

WIELKI, OSZCZĘDNOSCIOWY PLAN TUSKA ZAGROŻONY

Jest prawdą, że inauguracyjne przemówienie premiera w Sejmie zrobiło wrażenie na słuchaczach. Było logiczne z punktu widzenia potrzeb stabilizacji budżetu i zdecydowane w sposobie jego przedstawienia. Nadano mu dramatyczną formę także przez to, że praktycznie pominięto w nim inne, klasyczne składniki tego typu wystąpień, zawierało ono tylko zarys działań oszczędnościowych. Zaskoczenia nie kryli analitycy, którzy w pamięci mieli przebieg poprzedniej kadencji, w trakcie której rząd unikał poważniejszych reform. Zaskoczenia niektórymi z tych propozycjami nie ukrywał także koalicjant. Jednak od początku wiadomym było, że czas będzie grał przeciw zamiarom zapowiedzianym w ekspose. Dziś widać, że realizacja koncepcji premiera jest niemal w całości zagrożona. Aktualne jest pytanie: które z zapowiedzi Tuska zostanie ostatecznie zrealizowane?...

W moim przekonaniu zaraz po ekspose był najlepszy czas na przedstawienie propozycji ustaw. Jednak nie zrobiono tego.

Teraz widać, że jako pierwszy opór stawił minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. Mówi się, że nie chce on wprowadzać zmian w systemie emerytalnym sędziów i prokuratorów. jego argumentacja opiera się na tym, że w świetle opinii ekspertów ustawa zmieniająca zasady stanu spoczynku upadłaby przed Trybunałem Konstytucyjnym, bo dotyczyłaby odebrania sędziom i prokuratorom praw nabytych. Stawiają też oni jednoznaczną tezę, że "likwidacja stanu spoczynku osób, które już pracują lub są na emeryturze, byłaby naruszeniem ustawy zasadniczej". Oznacza to, że zmiany ustawowe wejdą w życie, ale będą dotyczyć przyjmowanych do pracy...

Wszystko wskazuje na to, że podobny charakter będzie miała ustawa o emeryturach mundurowych (żołnierze, policja, służby). Negocjacje ze związkami zawodowymi trwały praktycznie od roku i nie uzgodniono wspólnej wersji ustawy. Oznacza to, że i w tym przypadku nowa ustawa przygotowana zgodnie z zapowiedzią premiera dotyczyć będzie tylko tych, którzy dopiero zaczną pracę...

Jest też spory opór przed wprowadzeniem wspólnego wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn wraz z jego podwyższeniem. W tym przypadku wygląda na to, że koalicjant ma w tej sprawie inne zdanie...

Koalicyjny PSL nie jest też chętny we wprowadzaniu zapowiedzianych zmian w KRUS...

Trudno też będzie przekonać górnicze związki zawodowe do zgody na ograniczenie przywilejów posiadanych przez tę grupę zawodową.

Prawdopodobnie przysłowiowe "schody" dla premiera zaczną się jednak nie od procedowania tych ustaw, ale od omówienia na krajowym podwórku zobowiązań, jakie podjął on w trakcie ostatniego szczytu unijnego. Jak wiadomo dotyczą one polskiego udziału w "składce", która w ramach Unii ma dać 200 mld euro i w sprawie zgody na treść umowy międzyrządowej w sprawie zmiany procedur unijnych. Pierwszą z nich opozycja przedstawia jako dopłata do tych krajów, które żyjąc w dalszym ciągu lepiej niż Polacy, beztrosko popadli w długi. Druga dotyczy zmian, które są określane jako rezygnacja z suwerenności.

W polskiej polityce zapowiada się trudna zima...