Świat: wydarzenia tygodnia 50/2011
2011-12-18 11:52
Przeczytaj także: Świat: wydarzenia tygodnia 49/2011
- Rosja jest zainteresowana w utrzymaniu stabilności światowego systemu walutowego i waluty europejskiej (ma 41 proc. rezerw walutowych w euro) i będzie więc uczestniczyć programie pomocy dla strefy euro poprzez MFW. Kilka tygodni temu zadeklarowała, że doda 10 mld euro do MFW w ramach pomocy, a jest "gotowa jest do dalszego wsparcia europejskiej gospodarki i strefy euro". W trakcie ostatniego szczytu Rosja-UE zadeklarowała zwiększenie tej kwoty do 20 mld euro.
- Według Fed listopadowa produkcja przemysłowa w USA spadła o 0,2 proc. m/m (w październiku wzrosła zaś o 0,7 proc. m/m). Wykorzystanie mocy produkcyjnych amerykańskich firm w listopadzie było na poziomie 77,8 proc., wobec 78 proc. w październiku.
- Światowa Organizacja Handlu (WTO) na konferencji ministerialnej w Genewie potwierdziła członkostwo Rosji. Wymagało to zgody wszystkich 153 członków tej organizacji. Rosja zgłosiła gotowość do wstąpienia do WTO 18 lat temu. Decyzja wejdzie w życie po zatwierdzeniu umowy przez rosyjska Dumę.
- W Durbanie (RPA) odbyła się kolejna runda negocjacji, których celem jest stworzenie nowego porozumienia klimatycznego. Jego celem jest takie ograniczenie emisji gazów cieplarnianych, aby zatrzymać wzrost średniej temperatury na świecie, oraz aby ta temperatura nie była wyższa o więcej niż 2 st. Celsjusza powyżej średniej z okresu, przed rozwojem przemysłu. Efektem konferencji jest przyjęcie pakietu rozwiązań, które mają być podstawą do nowego porozumienia, którego podpisanie przewiduje się w 2015 roku.
- Październikowa produkcja przemysłowa w Japonii wzrosła o 2,2 proc. m/m (we wrześniu spadła o 3,3 proc.) i o 0,1 proc. r/r.
- Rosja jest dla Unii trzecim co do wielkości partnerem handlowym (po USA i Chinach), a dla Rosji UE jest największym partnerem (w 2010 r. obroty handlowe wyniosły 244 mld euro i stanowiły 45,8 proc. w rosyjskim handlu zagranicznym).
- Według szwajcarskiej firmy reasekuracyjnej Swiss Re klęski żywiołowe i katastrofy spowodowały w 2011 roku straty wycenione na 350 mld USD. To kolejny rekord (w ubiegłym roku było to 226 mld USD. Ubezpieczyciele wypłacili odszkodowania w wysokości 108 mld dolarów (wobec 48 mld USD w 2010 roku). W katastrofach w ciągu 11 miesięcy roku w wyniku klęsk i katastrof straciło życie około 30 tys. ludzi.
- Zaraz po zakończeniu konferencji klimatycznej w Durbanie Kanada poinformowała o wystąpieniu z protokołu z Kioto. Decyzja o wystąpieniu z protokołu z Kioto jest tłumaczona aktualną sytuacją gospodarczą i pozwoli ona kanadyjskiemu rządowi zaoszczędzić ok. 14 mld dolarów kanadyjskich. Kanada emituje dziś tylko 2 proc. światowej emisji dwutlenku węgla. Warto tu dodać, że protokół z Kioto dotyczy tylko niecałych 30 proc. światowej emisji gazów cieplarnianych.
- Organizacja Państw Eksporterów Ropy Naftowej (OPEC) określiła obecny limit produkcji ropy naftowej na poziomie 30 mln baryłek dziennie.
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
SZYKUJE SIĘ ISTOTNA ZMIANA W CHIŃSKIEJ POLITYCE
W trakcie ostatnich szczytów przywódców unijnych poświęconych gospodarce duże nadzieje pokładano w możliwości włączenia się Chin w ratowanie gospodarki strefy euro i gospodarek pozostałych krajów unijnych. Chiny mają ku temu środki, bo ich rezerwy walutowe są największe w świecie (3,2 bln USD) i powinny mieć w tym interes, bo Europa jest ich największym partnerem handlowym. Dziś nie jest to już takie oczywiste. Przyczyny są bardziej złożone. Niewątpliwie także wielkie Chiny mają swoje problemy gospodarcze. Z drugiej strony włączenie się w ratowanie krajów unijnych na ich warunkach wydaje się Pekinowi zbyt ryzykowne. Wiele wskazuje na to, że Chiny oczekują na finalny plan krajów unijnych, dopiero gdy zobaczą go będą rozważać zaangażowanie się. Jedno jest pewne, że oferując pomoc postawią swoje warunki i będą one niełatwe dla Europy...
Przez ostatnie lata chińskie rezerwy walutowe były inwestowane w papiery amerykańskie. Dla równowagi Chiny zaangażowały prawie 800 mld w papiery krajów strefy euro. Dziś widzą jak rozwija się europejski kryzys i mają rosnące wątpliwości co do terminu, a nawet co do możliwości realnej spłaty długów przez Europę. Także niska rentowność amerykańskich obligacji i spadająca wartość rynkowa dolara (o 1/3) czynią, że obecnie Pekin w widoczny sposób zmienia swoją politykę. Widać, że ich koncepcja zaczyna opierać się na braniu pod uwagę jeszcze bardziej niż dotąd ich własnych interesów.
Już od pewnego czasu widać było, że Chiny zaczynają intensywnie inwestować w firmy w różnych miejscach świata, które mogą im zapewnić dostawy strategicznych materiałów. Teraz poinformowano, że Ludowy Bank Chin planuje przeznaczyć 300 mld USD na stworzenie nowego wehikułu inwestycyjnego w formie dwóch funduszy - jeden skierowany na interesy w Europie i drugi na Stany Zjednoczone.
Wszystko wskazuje na to, że Chiny zamierzają dalej finansować amerykański deficyt oraz rekapitalizować europejskie instytucje finansowe i i państwa nabywając od nich realne aktywa w zamian za niezbędną tym krajom gotówkę. Należy się więc spodziewać, że Chińczycy będą zainteresowani nabywaniem udziałów w dużych i nowoczesnych firmach, obligacji korporacyjnych, ważnych nieruchomości (portów, kolei, elektrowni, linii energetycznych). Takim przykładem jest obecnie negocjowany kontrakt z portugalskim rządem, a chodzi tu o zakup udziałów portugalskiego rządu w Energias de Portugal, za które Chiny są gotowe zapłacić ok. 2,5 mld euro...
Przeczytaj także:
Świat: wydarzenia tygodnia 49/2019
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy