Integracja Google Plus i YouTube
2011-12-21 13:46
Przeczytaj także: Reklama na Youtube: virale opisane wzorem
Od czego zacząć?
Załóżmy, że firma A zatrudniła młodych, kreatywnych studentów ASP, którzy stworzyli zabawny, świetnie zrobiony krótki filmik o wypuszczanym właśnie na rodzimy rynek produkcie. Jak przeprowadzić cały proces dystrybucji na YouTube?
Przede wszystkim należy sformułować do filmiku reklamę tekstową i pasującą do niej klatkę ze spotu, a także wybrać słowa kluczowe, na które film będzie wyświetlany.
Istnieją właściwie różne sposoby emisji spotu. First watch, to reklama, którą użytkownik obejrzy przed wyświetleniem pierwszego filmu w danym dniu (wykupuje się emisję takiego filmu pre-roll na dany dzień). Inna forma dystrybucji to „wmieszanie” spotu pomiędzy inne treści zamieszczane na YouTube. Spot reklamowy może być opatrzony marką firmy i dystrybuowany z jej konta. Może być także „wypuszczony” przez „anonimowego” użytkownika jako ciekawostka lub zabawny spot rozrywkowy (czasem przyjmuje to formę marketingu wirusowego).
Konto firmowe na Youtubie jest niezłą ideą – pozwala zainteresowanemu użytkownikowi odnaleźć wszystkie spoty reklamowe danej firmy. Co ciekawe, tworzone teraz konta YT będą zintegrowane z Gmailem (przy czym konta już istniejące pozostaną niezmienione). Już od kilku miesięcy użytkownicy Gmaila, korzystający z poczty w jednej karcie i odtwarzający filmik na w drugiej byli automatycznie logowani na YouTubie. Serwis zapamiętuje odtwarzane przez nich materiały i podczas kolejnej wizyty sugeruje odpowiednie kanały.
Do tej pory działania reklamowe na YT najłatwiej i najczęściej można było prowadzić z poziomu AdWords. Kampanię tworzy się poprzez dodanie jej w interfejsie AdWords za pomocą opcji „zacznij od miejsc docelowych”. Należy wybrać grupę reklamową, lokalizację, miejsca docelowe i słowa kluczowe. Twórcy YouTube obiecują powstanie nowoczesnego panelu reklamowego, który usprawniłby wszelkie działania związane z emisją reklam.
Rokowania
Wziąwszy pod uwagę fakt, że – jak wskazują eksperci – tylko ok. 30% internautów pomija reklamy na YouTube oraz, że serwis ten bije wszelkie rekordy odwiedzin – celowanie w „youtubemarketing” wydaje się być strzałem w dziesiątkę. A do tego koszty wcale nie są wysokie. Jeśli wziąć pod uwagę także użytkowników urządzeń mobilnych, dla których przedsięwzięto rozmaite udogodnienia – przed YouTube świetlana przyszłość.
1 2
oprac. : Grupa TENSE