Wigilijny karp w polskim Internecie
2011-12-21 11:42
Dyskusja nad karpiem © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Karp na Wigilię zgodnie z prawem
Karp też człowiek – czyli pomoc prokuratora generalnego i „bluźnierstwa ekologów”Co roku w połowie grudnia organizacje ekologiczne apelują o zerwanie z „tradycją” kupowania żywego karpia. W tym roku również prokurator generalny Andrzej Seremet przyłączył się do akcji, przypominając zapis zmienionej dwa lata temu ustawy o ochronie zwierząt. W polskich miastach urządzano happeningi w obronie karpi: w Bielsku-Białej owijano się folią, w Katowicach zorganizowano „Dzień Ryby”, a w Warszawie wystawiono nawet sztukę „Człowiek i karp”. W sieci zawrzało.
Tylko jednego dnia 15 grudnia 2011 roku pojawiło się prawie tysiąc informacji dotyczących karpia. Duża część z nich to emocjonalne komentarze odnoszące się zarówno do „losu karpia w rękach prokuratorów”, jak i do „drogi krzyżowej karpia” zaprezentowanej pod Sejmem.
Co ma karp do aborcji? W polskim Internecie mają wiele wspólnego
Środowiska skupione wokół prawicowych publicystów i mediów internetowych emocjonalnie komentowały happening pod Sejmem, gdzie drogę karpia od sklepu na wigilijny stół porównano do drogi krzyżowej. Rozgorzała również dyskusja wokół tematu ochrony życia zwierząt i życia poczętego pod chwytliwym tytułem „Brońmy karpia, zabijajmy dzieci”. W dyskusjach osób zaangażowanych w tematykę „praw karpia” wyraźniej niż argumenty obrońców wybijały się głosy deprecjonujące wartość tej inicjatywy. To niestety typowe dla internetowych komentarzy: negatywizm, chęć wylania żółci i „dokopania” komukolwiek. Nawet karpiowi – podsumowuje Magdalena Grabarczyk Tokaj z Instytutu Monitorowania Mediów. O dużej dawce emocji w dyskusjach na temat świątecznej ryby świadczy skala i charakter słów używanych przez internautów do opisywania wydarzeń ostatniego tygodnia: tradycja czy morderstwo, rybia męka, ekomądrości, głupota, okrucieństwo, cierpienie w milczeniu, bluźnierstwo, dramat, kontrowersyjna hucpa, krwawe święta, godna śmierć, kpina z prawa – wymienia przykłady Grabarczyk – Tokaj.
Prośba o radę – gdzie tani karp i jak zabić zgodnie z prawem?
„Zaangażowana” ideologicznie i społecznie dyskusja na temat praw karpia to jaskrawy, ale tak naprawdę niewielki, wycinek polskiej rzeczywistości internetowej poświęconej w ostatnim czasie tematyce karpia. Spośród interesujących wątków zauważonych przez analityków Kompasu wyłaniają się zapytania internautów: „Jak zabić karpia, żeby nie zapłacić kary?” (również na forach prawnych i wędkarskich) oraz „Gdzie tani karp?” (tu swoisty placement dzięki internautom miały m. in. Auchan, Biedronka, Carrefour, Kaufland, Real i Tesco).
Ale najważniejsze jest zdobycie wyjątkowego przepisu na rybne danie
Najwięcej komentarzy i informacji (ponad 60 proc. całości) dotyczyło jednak karpia w kontekście przepisów kulinarnych oraz obecności ryby jako nieodzownego elementu Wigilii. Pojawił się również temat korzystania z usług cateringowych przy urządzaniu świąt.
fot. mat. prasowe
Dyskusja nad karpiem
Forumowicze gazeta.pl wygenerowali największy karpiowy ruch w sieci – ich wypowiedzi to aż 15 proc. całej dyskusji w badanym okresie. To właśnie oni komentowali żywo kwestie obyczajowo – prawne związane z karpiem. Przeciwwagą były panie zgromadzone na forach bobas.pl, f.kafeteria.pl i diety.onet.pl, gdzie dyskusja toczyła się wokół przepisów kulinarnych i świątecznych tradycji. Z mediów mainstreamowych najwięcej uwagi karpiowi poświęciły: polskatimes.pl oraz wyborcza.pl. Informacje o karpiu można było znaleźć również na blipie i wykopie.
Najwięcej komentarzy (34 proc. całości) związanych z karpiem napisano 15 grudnia – dzień po happeningu pod Sejmem. W kolejnych dniach zainteresowanie internautów sprawą stopniowo malało.
fot. mat. prasowe
Skala dyskusji na temat karpia w internecie
Badanie wykonano na podstawie 2679 materiałów internetowych dostarczonych przez Instytut Monitorowania Mediów, w których pojawiła się fraza „karp”. Raport obejmuje okres od 10 grudnia do 18 grudnia 2011 r.
oprac. : Kamila Urbańska / eGospodarka.pl