Pierwotny rynek nieruchomości w latach 2000-2011
2011-12-28 00:15
Przeczytaj także: Ceny mieszkań nawet 20% w dół
Jak podkreślają analitycy portalu RynekPierwotny.com, kolejną kwestią jest sytuacja na warszawskiej GPW, gdzie w warunkach pogłębiającej się od miesięcy dekoniunktury branżowy indeks WIG-Deweloperzy notuje kolejne, bliskie historycznym minima, a walory najbardziej renomowanych rodzimych deweloperów wciąż są intensywnie wyprzedawane przez inwestorów, pomimo dramatycznie wręcz niskiej wyceny ich akcji. Oznacza to, że zazwyczaj najlepiej zorientowane środowisko inwestorów i spekulantów giełdowych nie oczekuje w perspektywie kilku najbliższych kwartałów jakiejkolwiek poprawy sytuacji fundamentalnej branży deweloperskiej, a być może spodziewa się nawet jej pogorszenia.
Czy w tym stanie rzeczy można oczekiwać w dającej się przewidzieć perspektywie jakiegokolwiek przesilenia, polegającego na odwróceniu niekorzystnych tendencji, zatrzymaniu, a następnie odwróceniu trendów spadkowych oraz poprawy sytuacji fundamentalnej branży?
Prognozy
Z wieloletnich doświadczeń rynków rozwiniętych wynika, że średni czas trwania korekty po okresie tego rodzaju boomu, jaki polski rynek nieruchomości przeżywał w latach 2003-2008 wynosi średnio od 5 do 6 lat. Dodatkowo dziś już wiemy, że czas trwania fazy wzrostowej cyklu rynkowego zamknął się w podobnym przedziale czasu. O ile więc nie zaistnieją nadzwyczajne okoliczności (np. w postaci upadku euro, czego skutki dla polskiego rynku nieruchomości oraz systemu bankowo-finansowego mogłyby mieć wręcz apokaliptyczny charakter), to najbardziej prawdopodobnym momentem przesilenia wydaje się II-III kwartał 2013 roku. Do tego czasu należy oczekiwać kontynuacji obecnej bardzo wyważonej tendencji spadkowej zarówno w temacie nowych pozwoleń na budowę, liczby gotowych mieszkań oddawanych w kolejnych kwartałach do użytku, czy wreszcie ich cen.
Jak podaje portal RynekPierwotny.com, przy założeniu utrzymania się popytu na obecnym poziomie, spowoduje to w średnim terminie znaczną redukcję nawisu podażowego nowych lokali mieszkalnych, zwłaszcza w segmencie najbardziej poszukiwanych mieszkań 2-pokojowych, co powinno stać się pierwszym impulsem dla kolejnego etapu ożywienia koniunktury. Może to oznaczać, że zbliżający się wielkimi krokami nowy 2012 rok będzie w Polsce najkorzystniejszym okresem zakupów i inwestycji na rynku nieruchomości, zwłaszcza nieruchomości mieszkaniowych w segmencie popularnym.
Jarosław Jędrzyński
Przeczytaj także:
Pierwotny rynek mieszkaniowy na wirażu
oprac. : eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
rynek nieruchomości, obrót nieruchomościami, nieruchomości, rynek pierwotny, nowe mieszkania od deweloperów