Instytucje badania rynku i opinii I 2005
2005-02-16 00:28
Przeczytaj także: Instytucje badania rynku i opinii II 2005
Najczęściej, bo w aż 430 publikacjach (61 proc. wszystkich), przytaczano wyniki badań dotyczących tematyki społeczno-politycznej. Spektrum badanych kwestii było bardzo rozległe, jakkolwiek niektóre skupiały szczególną uwagę. Coraz bliżej jest do wyborów parlamentarnych, co chwilę też politycy i media przypominają obietnicę premiera Belki, że wiosną złoży dymisję. Stąd też coraz częściej – w styczniu w aż 23 proc. publikacji zakwalifikowanych przez nas do tematyki społeczno-politycznej – cytowane są sondaże przedwyborcze. Nieco rzadziej – w 16 proc. artykułów – cytowano sondaże prezydenckie i zaufania do polityków. Wynika z nich, że w dalszym ciągu największym zaufaniem cieszy się prof. Zbigniew Religa, natomiast na czele rankingów prezydenckich pojawił się marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz. Natomiast rezultaty sondaży dotyczących opinii nt. rządu Marka Belki cytowane były w 4 proc. artykułów.
Tak więc wyniki badań dotyczących kwestii wyborczych znalazły się w 43 proc. publikacji, które zakwalifikowano do tej grupy tematycznej.
W 12,5 proc. publikacji przywoływano wyniki badań nastrojów Polaków. W przewidywaniach dotyczących nadchodzącego roku Polacy są większymi optymistami, niż byli w grudniu 2003 roku. Po roku 2005 spodziewają się więcej dobrego zarówno w życiu osobistym, rodzinnym i zawodowym, jak też w sprawach ogólnych – Polski i świata.
Lustracja była tematem, który cieszył się w styczniu sporym zainteresowaniem publicystów. W 8 proc. publikacji powoływano się na wyniki badań społecznych dotyczących tego zagadnienia. Można się spodziewać, że w lutym – wobec opublikowania w Internecie tzw. „listy Wildsteina” i całej dyskusji, która się w rezultacie wywiązała – instytuty badawcze zainteresują się tym tematem jeszcze głębiej, a publikacji cytujących opinie Polaków o tym, czy lustracja jest konieczna i jak oceniają czyn redaktora Wildsteina będzie znacznie więcej.
Ponownie dość często – w 5 proc. artykułów – rezultaty badań na temat Warszawy i jej mieszkańców. Najważniejszym rezultatem jest fakt, że warszawiacy nie są lubiani w kraju.
W styczniu pojawiło się nowe zagadnienie poruszone w badaniach instytucji badawczych. Jest nim kwestia zgody Polaków na przeniesienie do nas amerykańskich baz wojskowych. O tym, że 54 proc. Polaków sprzeciwia się przeniesieniu do Polski dużych amerykańskich baz wojskowych i lotnisk pisano w 2,6 proc. publikacji.
Wśród artykułów traktujących o tematyce społeczno-politycznej najwięcej razy cytowano wyniki badań CBOS – 242 artykułów na 430 (56,3 proc.).
Na drugim miejscu pod względem liczebności znalazła się tym razem, licząca 106 pozycji (15 proc.), grupa artykułów powołujących się na wyniki badań medialnych. (telemetria, czytelnictwo, słuchalność stacji radiowych, korzystanie z Internetu). W tym obszarze jak zwykle najbardziej aktywne były trzy instytucje badawcze: AGB Polska (40,5 proc. liczby artykułów), TNS OBOP (29 proc.) oraz SMG/KRC (22,5 proc.). Jeśli chodzi o badania telemetryczne, częściej niż TNS OBOP cytowano AGB Polska. Z kolei znacząca większość wzmiankowań SMG/KRC wiązała się z prowadzonymi przez ten instytut badaniami czytelnictwa (PBC), słuchalności (RadioTrack), korzystania z Internetu (Nettr@ck).
W 78 artykułach powoływano się na wyniki badań konsumenckich. Aż 23 proc. z tej liczby przytaczało rezultaty badań dotyczących zwyczajów zakupowych Polaków. Okazuje się, że aż 70 proc. Polaków zdarzają się nieplanowane zakupy. 18 proc. publikacji przywoływało wyniki różnych badań dotyczących artykułów spożywczych, a 9 proc. – badań dotyczących kosmetyków.
Najczęściej, bo w 20 proc. artykułów cytujących wyniki badań o tematyce konsumenckiej, powoływano się w grudniu na raporty TNS OBOP.
Wyniki badań z segmentu TeFB2B (Telekomunikacja, Finanse, Business to Business) zostały zacytowane w 68 artykułach (9,5 proc.). Zdecydowanie najczęściej, bo aż w 35 proc. tej liczby, cytowano badania dotyczące bankowości. W 13 procent artykułów z tej grupy przytaczano rezultaty różnych badań dotyczących telefonii komórkowej. W tej dziedzinie przodowały TNS OBOP oraz SMG/KRC, których badania przytaczano odpowiednio w 24,5 proc. i 23 proc. publikacji.
Przeczytaj także:
Instytucje badania rynku i opinii III 2005
1 2
oprac. : Beata Szkodzin / eGospodarka.pl