Rynek mieszkaniowy 2012
2012-01-03 00:05
Przeczytaj także: Ceny mieszkań w 2011 roku
Gdyby do tego dodać argument o rosnącym popycie (zgodnie z szacunkami Home Broker kupujących w 2011 roku było o 30% więcej niż w 2010), nie należy się dziwić, że zgodnie z danymi GUS deweloperzy wciąż nie szczędzą nakładów na rozpoczynanie nowych inwestycji. Gdy rosnąca konkurencja będzie w dalszym ciągu przekładała się na spadek cen nowych mieszkań, będzie to przyciągać kupujących, którzy będąc świadomymi sytuacji rynkowej, nie chcą przepłacać.
Brak zgody odnośnie przyszłości betonowych bloków
Wyniki badania nie są jasne odnośnie przyszłości wielkiej płyty. Co prawda dominująca grupa respondentów (50%) uznała, że lokale w betonowych blokach będą traciły udział w rynku, ale nie można lekceważyć sporej grupy (27%) osób o odmiennym zdaniu. Badania Home Broker pokazują, że Polacy szukają nowych mieszkań, ale w wielu przypadkach ograniczenie dostępu do kredytów może powodować, że nabywcy przychylnym okiem spoglądać będą na najtańszy segment mieszkań używanych. Warto bowiem zauważyć, że średnia cena ofertowa metra lokalu w wielkiej płycie jest w największych miastach przeciętnie o 14% niższa od średniej dla całego rynku mieszkań używanych. Nie dość jednak, że cena metra jest atrakcyjna, to i wielkość tych lokali jest o przynajmniej kilkanaście procent mniejsza niż w kamienicach czy nowym budownictwie. Podczas gdy mieszkanie dwupokojowe ma w nowym budownictwie przeciętnie 52 m kw., to w wielkiej płycie są to 43 metry. Z drugiej strony wśród kupujących grupa osób unikających betonowych bloków jest spora i rośnie ona wraz z bogaceniem się polskiego społeczeństwa. Po prostu wiele osób mając do wyboru za tę samą cenę wielką płytę i nowy blok w mniej atrakcyjnej lokalizacji wybierze to drugie rozwiązanie.
Jak pokazują dane Home Broker wielka płyta cieszy się obecnie dużą popularnością. W pierwszych trzech kwartałach 2011 roku mieszkania te stanowiły w największych miastach 26,9 % ogólnej liczby sprzedanych mieszkań. Oznacza to, że przeszło co 4 sprzedane mieszkanie znajdowało się w 2011 roku w betonowym bloku.
Drogie nieruchomości stracą na rekomendacji
Kilkunastoprocentowa przewaga odpowiedzi o spadku popularności nad opiniami przeciwnymi wystąpiła także w przypadku domów w obrębie miast oraz najdroższych mieszkań – apartamentów i lokali o podwyższonym standardzie. Główny powód upatrywany jest w ograniczaniu zgodności kredytowej osób najlepiej zarabiających. Do tej pory wybierali oni często kredyty w zagranicznych walutach, do których dostęp będzie po pierwszym stycznia znacznie trudniejszy (rekomendacja S). Nawet jednak spadek popularności tych segmentów rynku nie powinien odbić się na obrazie jego całości. Trzeba bowiem zauważyć, że obecnie najdroższy segment odpowiada za zaledwie kilka procent zawieranych transakcji.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)