Świat: wydarzenia tygodnia 2/2012
2012-01-15 13:26
Przeczytaj także: Świat: wydarzenia tygodnia 1/2012
- Biały Dom skierował do Kongresu formalny wniosek o podwyższenie pułapu dopuszczalnego zadłużenia Stanów Zjednoczonych o 1,2 bln USD.
- Według komunikatu Banku Ludowego Chin ogłosił rezerwy walutowe tego kraju (bez Hongkongu, Makao) na koniec 2011 roku wzrosły do 3,18 bln USD (po 2010 roku były na poziomie 2,85 bln USD. Rezerwy walutowe Chin są największe na świecie, a na dalszych miejscach znajdują się Japonia i Rosja.
- Nadwyżka handlowa Chin w 2011 roku wyniosła 155 mld USD i była najniższa od 2005 roku. Import rósł szybciej niż eksport.
- Deficyt handlowy USA wzrósł w listopadzie do 47,75 mld USD (wobec 43,27 mld USD w październiku). Import wzrósł w listopadzie o 1,3 proc. do 225,6 mld USD, a eksport spadł o 0,9 proc. do 177,8 mld USD. Zmienia się bilans handlu z Chinami (deficyt handlowy USA zmniejszył się do 26,9 mld USD, wzrasta eksport, a maleje import).
- Według raportu London Bullion Market Association średnia cena złota w 2012 roku szacowana jest na 1.766,00 USD/t.oz., natomiast analitycy UBS szacują maksymalne ceny na ok. 2.500,00 USD/t.oz. Analitycy z Tokio (Sumitomo Corporation) spodziewają się cen złota w przedziale 1.300,00 – 1.800,00 USD/t.oz. W opinii Domu Inwestycyjnego Investors S.A. to 2.000,00 USD/t.oz.
- Chiny, Indie i Japonia to najwięksi importerzy ropy z Iranu. Irańska ropa obecnie zaspokaja10 proc. całego zapotrzebowania Japonii na ten surowiec. Rząd Japonii w ramach działań wspierających amerykańskie sankcje wobec Teheranu będzie stopniowo ograniczał ten import. W styczniu Stany Zjednoczone nałożyły na Iran kolejne sankcje. Ich intencją jest zmuszenie Teheranu do wstrzymania programu jądrowego.
- Japońska firma energetyczna Impex i francuski koncern Total zainwestują 34 mld USD w wydobycie australijskiego gazu.
- Stany Zjednoczone wprowadziły sankcje na firmy, które handlują irańską ropą. Takie firmy nie otrzymają amerykańskich licencji eksportowych oraz wsparcia z amerykańskiego banku Export-Import, nie będą też mogły otrzymać pożyczek powyżej 10 mln USD od amerykańskich instytucji finansowych. Pierwszymi firmami, na które nałożono sankcje są państwowa spółka chińska Zhuhai Zhenrong Corp., Kuo Oil z Singapuru i FAL Oil ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
- Według amerykański Departament Handlu w grudniu sprzedaż detaliczna USA wzrosła o 0,1 proc. m/m (w listopadzie było to 0,4 proc.)
- Japoński rząd zamierza doprowadzić do zamknięcia ponad 40-letnich reaktorów w elektrowniach atomowych. To konsekwencja badań i analiz po katastrofie w elektrowni Fukushima. Większość z 54 reaktorów atomowych w Japonii osiągnie wiek 40 lat w najbliższych latach
Komentarz do wydarzeń gospodarczych
KŁOPOTY GAZPROMU
Gazprom to globalna firma, działająca głównie w obszarze surowców energetycznych. W ostatnich latach ma za sobą kilka pokerowych rozgrywek i ugranie w nich przysłowiowych "szlemów w bez atu". Rosyjski koncern bezbłędnie wygrał kłopoty z tranzytem gazu przez Ukrainę i przeforsował koncepcję budowy Nord Streem (2 nitki) po dnie Bałtyku, którym już dostarcza gaz bezpośrednio do Niemiec. W okresie niestabilnej sytuacji w Libii uzyskał zgodę Turcji na budowę gazociągu South Streem po dnie Morza Czarnego. Teraz, w okresie coraz większego zagrożenia wybuchem konfliktu z Iranem i niebezpieczeństwem blokady cieśniny Ormuz, negocjuje ze swoimi partnerami 3 i 4 nitkę Nord Streem-u. Jednak wydaje się, że dla rosyjskiego giganta nadchodzą teraz "chude lata"...
Gazprom to rosyjski koncern państwowy, największy światowy wydobywca gazu ziemnego. Według oficjalnych danych kontroluje 16 procent udokumentowanych rezerw gazu na świecie. Zatrudnia 445 tys. osób. Dostarcza gaz na rynek rosyjski, do krajów Europy Środkowej i Wschodniej, krajów byłego ZSRR oraz do Europy Zachodniej. Od lat prowadzi politykę inwestycyjną i rozwojową angażując się we wspólne projekty energetyczne z firmami tej branży w państwach unijnych.
1. Przez ostatnie lata Ukraina starała się uniezależnić od wielkiego sąsiada. Jednym z ważnych instrumentów nacisku Moskwy na Kijów były dostawy rosyjskiego gazu, wielkość i ceny dostaw, a ważnym obszarem konfliktu były co jakiś czas także opłaty tranzytowe za przesył rosyjskiego gazu przez Ukrainę, a następnie przez Słowację i Czechy do Niemiec. W ostatnich miesiącach narastał konflikt w sprawach cenowych. Ukraina uznała, że warunki dostaw zaakceptowane przez poprzedni rząd są znacznie gorsze niż obecne ceny na światowych rynkach i zażądała renegocjacji, na co nie wyraził zgody Gazprom. W tej sytuacji rząd w Kijowie poinformował, że obniża pobór gazu z Rosji z 100-110 mln m sześc. gazu dziennie nawet do ok. 27 mln m sześc. Podjęto też decyzję o zwiększeniu poboru energii z elektrowni opalanych ukraińskim węglem (znacznie tańszym). Należy więc liczyć się z tym, że powstanie teraz nowy konflikt, bo podpisany kontrakt określał minimalną wielkość dostaw, a zmniejszenie ilości pobieranego nie przekłada się wprost na proporcjonalnie mniejsze opłaty.
Należy też liczyć się z tym, że kolejne rozmowy będą toczyły się w niekorzystnym dla Kijowa tle, które tworzy bardzo zła sytuacja finansowa Naftohazu (to monopolista na ukraińskim rynku gazowym) i możliwość całkowitego wyeliminowania strategicznego dotąd gazociągu do Niemiec przez budowę South Streemu.
2. Unia przyjęła nową regułę w organizacji dostaw gazu znaną jako tzw. trzeci pakiet energetyczny UE. Sprecyzowane tam przepisy nie pozwalają firmom na jednoczesne handlowanie gazem i bezpośrednie zarządzanie gazociągami. Celem tego pakietu jest ochrona odbiorców przed gazowymi monopolistami i stworzenie warunków sprzyjających konkurowaniu w gronie dostawców gazu. Przyjęte rozwiązania dopuszczają różne formy rozdzielenia handlu i transportu gazu. Rosja i Gazprom nie akceptują tych rozwiązań i żądają specjalnego stausu dla siebie.
W ubiegłym roku najbardziej restrykcyjną regułę przyjęła Litwa. W 2011 roku Wilno zobowiązało firmę gazowniczą Lietuvos Dujos (jej głównym udziałowcem jest Gazprom), by do października 2013 r. rosyjski koncern wycofał się z niej i sprzedał swoje udziały nowemu właścicielowi. Litwa planuje też uniezależnić się od dostaw gazu z Rosji i chce importować skroplony gaz poprzez terminal planowany do zbudowania w Kłajpedzie.
Ostatnio podobną decyzję podjęła Estonia. Zobowiązała ona estońską firmę gazowniczą Eesti Gaas (w niej głównym udziałowcem jest też Gazprom), aby do 2015 roku rosyjski Gazprom wycofał się z niej i sprzedał swoje udziały nowemu właścicielowi, który nie jest związany z handlem gazem.
3. W 2007 roku nastąpił przełom na amerykańskim rynku energetyki gazowej. Seryjnie zaczęły powstawać przedsiębiorstwa stosujące technologię pozwalającą odzyskiwać gaz z łupków. Obecnie gaz z łupków zaspokaja ¼ potrzeb amerykańskich potrzeb. W rezultacie wzrasta jego wydobycie, powodując spadek cen. Technologie te zaczynają być stosowane w Europie i w dającej się przewidzieć perspektywie mogą one zagrozić biznesowym koncepcjom rosyjskiego giganta. Ta koncepcja zaspokajania swoich potrzeb energetycznych (ceny gazu w USA spadły do ok. 105 USD/1000 m sześc. co jest nie do pomyślenia w Europie) sprzyja lokowaniu wolnych środków inwestycyjnych w nowe firmy energetyczne z elektrowniami na gaz w zamian za elektrownie węglowe. Jeśli ten przykład przeniesie się z USA do Europy i te technologie będą także skuteczne i opłacalne w unijnych krajach, to zdecydowanie zmieni się sytuacja na światowych rynkach gazowych, będzie ona niekorzystna dla Gazpromu...
Przeczytaj także:
Świat: wydarzenia tygodnia 49/2019
oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)