eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozyRezerwacje wakacji przez Internet 2011

Rezerwacje wakacji przez Internet 2011

2012-01-16 12:22

Przeczytaj także: Rezerwacje wakacji przez Internet XI 2011


Na ile?

Niezmiennie, najbardziej lubimy wypoczywać krócej, ale za to 2, a czasami nawet 3 razy w ciągu roku. Podobnie jak przed rokiem, także w całym 2011 roku najczęściej wyjeżdżaliśmy na turnusy 7-dniowe. Statystyka wskazuje na 65 proc. udział tygodniówek w 12 miesięcznym podsumowaniu. To wynik o 1 pkt. proc. niższy niż przed rokiem (2010 - 66 proc.).
Wyjazdy dwutygodniowe wybrało w minionym roku 23 proc. rezerwujących. Tu także notujemy spadek, rok do roku, z tym, że o 2 pkt. proc.

3 proc. wzrost zanotowały w minionym roku wyjazdy w innych, mniej standardowych formatach czasowych. Po raz kolejny widać rosnącą popularność wypoczynku, np. przez 12, 10, 5 czy nawet 9-dni. W ubiegłym roku wybierało je 9 proc. klientów. W tym roku aż 12 proc. kupujących.

fot. mat. prasowe

Długość pobytu

65% rezerwacji dotyczyło wyjazdów tygodniowych


Kierunki POP Turystyki

Bez wątpienia zmiany nurtów społecznych i politycznych w krajach Północnej Afryki, zarówno te rewolucyjne z pierwszych dwóch miesięcy 2011 roku jak i wyborcze z ostatniego kwartału 2011 roku nie sprzyjały budowaniu rekordowych statystyk sprzedażowych dla wieloletnich liderów POP turystyki.

Mimo pierwszego miejsca w rocznym podsumowaniu Egipt stracił, rok do roku, na zainteresowaniu internetowych klientów 11 pkt. proc. Jeszcze w 2010 roku plaże i kurorty nad Morzem Czerwonym wybierało 36 proc. klientów. W minionych 12 miesiącach współczynnik ten zmalał, do 25 proc. Egipt jednak miał i wciąż ma na tyle stabilną i wysoko ocenioną pozycję w sercach naszych rodaków, że nawet tak duży spadek popularności nie zachwiał jego ugruntowaną przez lata pozycją. To ponownie krajowy Nr 1 w kategorii turystyki popularnej.

Zmniejszyła się natomiast jego przewaga nad drugim kierunkiem tematycznego zestawienia, którym w minionym roku została Grecja. Hellada mimo swoich problemów monetarnych i gospodarczych przekonała polskich turystów, że jej walorom turystycznym i wypoczynkowym nie zaszkodzą żadne telewizyjne obrazki z rozentuzjazmowanych demonstracji w Atenach. Bezpieczne wakacyjne kurorty na wyspach greckich, oddalonych od centrów polityki greckiej o setki kilometrów wybrało w minionym roku 16 proc. rezerwujących i jest to awans dla tego kierunku o 1 pozycję w zestawieniu i aż o 4 pkt. proc., rok do roku (2010 – 12 proc.).

Trzecie miejsce rocznego podsumowania zajęła Turcja – ulubiony kierunek polskich rodzin z dziećmi oraz miłośników wysokiej jakości pobytu i gościnności (najczęściej w opcji All Inclusive) w dobrej cenie. Na różne wybrzeża Turcji wyjechało w minionym roku 15 proc. wszystkich klientów naszych portali. Mimo dobrego wysokiej pozycji Turcja straciła w rocznej analizie jedną pozycję na podium, ale powiększyła za to swój udział w rynku o 2 pkt. proc. (2011 – 15 proc.; 2010 – 13 proc.).

Miejsce czwarte, podobnie jak przed rokiem zajęła Hiszpania. Na zajmowanym w przygotowanym zestawieniu miejscu podobieństwa jednak się kończą. Wskaźniki nominalne dla tego kierunku są już zupełnie inne i robią kolosalne wrażenie. Hiszpania jest bez wątpienia jednym z największych beneficjentów tracących na zainteresowaniu w minionym roku kierunków Północnej Afryki. W minionym roku na plaże kontynentalnej, ale także wyspiarskiej Hiszpanii wybrało się łącznie 13 proc. naszych klientów. Przed rokiem cały ten kierunek zaskarbił sobie sympatię zakupową tylko 7 proc. rezerwujących. Ostry skok o 6 pkt. proc. wyraźnie uwiarygodnia naszą tezę.

Listę TOP5 POP turystyki zamyka Tunezja. Mimo względnie krótkiego czasu politycznej rewolty oraz sprawnych i relatywnie szybkich ( w porównaniu np. z ordynacją egipską) wyborów, kraj ten niestety nie odzyskał zaufania naszych rodaków w takiej wartości, jak było to jeszcze w 2010 roku. W minionym roku do tunezyjskich kurortów wybrało się zaledwie 6 proc. naszych klientów, podczas gdy przed rokiem wskaźnik ten był raz jeszcze tak wysoki (2010 – 12 proc.). W naszej ocenie winę za taki stan rzeczy ponosi zdecydowanie sama Tunezja, która nie potrafiła skorzystać z szansy, jaką daje dobry PR, marketing i rzetelna promocja turystyczna. Niskie ceny to jednak nie wszystko. Do naszych rodaków nie dotarły w wystarczającej ilości pozytywne przekazy o uspokojeniu nastrojów politycznych i społecznych, o przywróconym bezpieczeństwie w kurortach i polityce turystycznej nastawionej na zadowolonego z wakacji klienta. Ogromna szkoda.

poprzednia  

1 2 3 ... 7

następna

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: