Sektor TMT - prognozy 2012
2012-01-18 11:39
Przeczytaj także: Sektor TMT - prognozy 2016
Eksperci firmy doradczej Deloitte oceniają, że wzrost przychodów podsektora spadnie do poziomu poniżej 20% w roku 2012, co może zmusić dostawców do odejścia od sprzedaży wirtualnych produktów w sieciach społecznościowych i skoncentrowania się na potencjale związanym z reklamą lub na pobieraniu za gry opłat z góry. Zatem sektor ten będzie zmuszony przyjąć bardziej tradycyjny model biznesowy stosowany w sektorze gier na konsole i zastanowić się nad rozwojem nowych aliansów.
Wyzwaniem dla branży TMT w nadchodzącym roku będzie także dalsza popularyzacja tabletów. Eksplozja na tym rynku nie wykazuje najmniejszych oznak spowolnienia, odkąd produkty trafiły do ogólnej sprzedaży w 2010 r. Teraz około 5 mln użytkowników, którzy już są właścicielami swych pierwszych tabletów, kupią drugie urządzenia tego typu, generując dla ich dostawców przychody w wysokości ok. 2 mld USD. Jednak w 2012 r. rynek tabletów ulegnie zróżnicowaniu pod względem wielkości urządzeń, ich wydajności, ceny i systemów operacyjnych podobnie jak smartfony. Firmy będą oczekiwać od tabletów większego bezpieczeństwa i trwałości. Stanowi to wyzwanie dla dostawców treści, operatorów sieci i detalistów, którzy muszą przygotować się na rosnący popyt na tablety.
Wraz z pojawianiem się na rynku coraz większej liczby różnych modeli smartfonów i tabletów rosną wymagania stawiane twórcom aplikacji na tego typu urządzenia. Aby zdobyć rynki docelowe na świecie, twórcy muszą czasem stworzyć 360 odmian tego samego produktu. Biorąc pod uwagę bogactwo oferty właściciele sklepów z aplikacjami powinni poważnie wziąć pod uwagę poprawę jakości oferowanych produktów.
Eksperci firmy doradczej Deloitte zwracają w raporcie uwagę na rosnące znaczenie operacji na dużych ilościach danych. W roku 2009 przychody z tego typu operacji wyniosły zaledwie 100 mln USD. W roku 2012 aż 90% spółek z listy Fortune 500 podejmie inicjatywy w tym zakresie, co zwiększy rynek do 1-1,5 mld dolarów. Do niedawna działania na dużych ilościach danych, najczęściej wykorzystywano wyłącznie do tworzenia symulacji w meteorologii i fizyce. Jednak zainteresowanie nimi rośnie w miarę jak hurtownie danych przestają radzić sobie z nadmiarem przesyłanych tam informacji oraz w wyniku coraz większego zapotrzebowania na wykonywanie skomplikowanych analiz. Pionierami w dziedzinie operacji na dużych ilościach danych są firmy internetowe, jednak w ślad za nimi podąża sektor publiczny, usług finansowych, handlu detalicznego, rozrywkowy i mediów.
„Ten wzrost zainteresowania może prowadzić do dużego zapotrzebowania na specjalistów w tej branży, z których około 190 000 potrzebnych jest w ciągu nadchodzących 5 lat do obsługi samego rynku Stanów Zjednoczonych. W Polsce nie obserwujemy jeszcze tego trendu, ale przyszli informatycy już teraz powinni zainteresować się perspektywami zawodowymi, jakie mogą powstać wokół tematu przetwarzania dużych ilości danych” – dodaje Dariusz Nachyła z Deloitte.
1 2
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)