Co przyniesie rok 2012?
2012-01-19 12:21
Przeczytaj także: Wydarzenia gospodarcze 2012: plusy czy minusy?
Prognozy inflacji i stóp procentowych na 2012 są nudneJednym z najciekawszych i najweselszych wydarzeń, jakie na nas czekają w 2012 roku są Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej – Euro 2012. Już teraz wiele osób oczekuje od tego wydarzenia, oprócz doznań sportowych, także ożywienia w niektórych segmentach gospodarki, takich jak gastronomia czy hotelarstwo. Rok 2012 to jednak, jak zaznaczają zgodnie eksperci Związku Firm Doradztwa Finansowego, w dalszym ciągu w dużej mierze jedna wielka niewiadoma i trudno jest nakreślić jednoznaczne i konkretne prognozy.
Eksperci ZFDF zgadzają się na pewno co do jednego, a mianowicie, że będzie to rok spowolnienia gospodarczego, które nie jest jednak równoznaczne z recesją. Wręcz przeciwnie, prognozowany jest mimo wszystko wzrost na poziomie ok. 4%. Wśród głównych czynników spowolnienia wymieniane są przyczyny zewnętrzne, takie jak zadłużenie krajów strefy euro, mogące doprowadzić do recesji w tych krajach. Problemy te są na tyle poważne, że niektórzy analitycy zaczęli nawet głosić zmierzch Eurolandu i powrót do walut narodowych. Problemy strefy euro, wg dr Bogusława Półtoraka (Bankier.pl i ZFDF), będą się negatywnie odbijały na możliwościach eksportowych polskich przedsiębiorstw. Pomimo słabego złotego będzie więc spadał popyt na towary produkowane w Polsce. Z drugiej strony konsumenci będą odczuwali dalsze konsekwencje rosnących cen, które w znacznej mierze uwarunkowane są słabym kursem złotego wobec euro i dolara. - Pierwsze półrocze może być więc powtórką z początku 2009 roku, gdy polska gospodarka zahamowała, chociaż – podobnie jak wtedy – w 2012 roku do recesji raczej nie dojdzie – prognozuje dr Półtorak (Bankier.pl i ZFDF). Według eksperta w drugiej połowie roku może dojść do zmiany sytuacji w gospodarce globalnej. Przyspieszająca gospodarka USA może, niczym lokomotywa, pociągnąć za sobą światowy wzrost, co przełoży się na poprawę koniunktury na rynkach giełdowych. Uważa on też, że zmniejszająca się awersja do ryzyka na świecie powinna wpłynąć również na umocnienie złotego. Będzie to miało miejsce szczególnie, jeśli okaże się, że polskie scenariusze naprawy finansów publicznych i reform zyskają konkretną postać. - Kluczem do dobrej pozycji Polski w 2012 roku będzie zaangażowanie w proces naprawy Unii Europejskiej, a być może wejście na ścieżkę przyjęcia euro. Taki scenariusz docelowo uwiarygodniałby Polskę, co mogłoby być impulsem dla dalszej stabilizacji sytuacji gospodarczej – podsumowuje Półtorak.
Arkadiusz Rojek, ekspert Home Broker i ZFDF, snuje zupełnie inną – optymistyczną prognozę roku 2012 - W roku 2012 Polacy skupią się bardziej na Mistrzostwach Europy w piłce nożnej niż na finansach i oszczędzaniu. Może to i dobrze, bo obecne prognozy inflacji, stóp procentowych czy też szeroko pojętej sytuacji gospodarczej naszego kraju są po prostu nudne: inflacja w ryzach, oprocentowanie kredytów bez znacznych zmian, a jeśli wierzyć agencjom ratingowym, to cała gospodarka będzie się stabilnie rozwijała. Zmiany, których natomiast możemy oczekiwać to ograniczenie możliwości ominięcia „podatku Belki” poprzez codzienną kapitalizację odsetek i zmniejszenie dostępności kredytów mieszkaniowych.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)