Informatyka śledcza 2011
2012-01-20 13:09
Analizy informatyki śledczej 2011 © fot. mat. prasowe
W 2011 roku w laboratorium informatyki śledczej Mediarecovery wykonano 618 ekspertyz komputerów oraz urządzeń mobilnych: telefonów, smartfonów czy nawigacji GPS. W większości przypadków nie dotyczyły przestępstw typowo komputerowych lecz były cyfrową częścią "tradycyjnych" dochodzeń.
Przeczytaj także: Informatyka śledcza 2012
Przeprowadzone ekspertyzy można podzielić na następujące grupy – 22% przestępstwa przeciwko mieniu, 13% to piractwo komputerowe, 11% przestępstwa przeciw obrotowi gospodarczemu, 10% przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, 8% przeciwko działalności instytucji państwowych oraz samorządu, 5% przestępstwa przeciwko zdrowiu i życiu, a 3% przeciwko ochronie informacji. 4% wszystkich zleceń dotyczyło akcji „w terenie” polegających na zabezpieczeniu elektronicznego materiału dowodowego w siedzibach firm i miejscach zamieszkania podejrzanych.Zmiana podejścia przedsiębiorców
W poprzednich latach zlecenia ze strony podmiotów prywatnych realizowane były przede wszystkim na potrzeby wewnętrzne. Zarząd podejrzewał pracownika o zachowania nielojalne lub przestępcze, informatycy śledczy Mediarecovery zabezpieczali dowody elektroniczne, które były wykorzystywane podczas rozmów z podejrzanym pracownikiem. W efekcie zazwyczaj był zwalniany z pracy.
W 2011 roku dało się zaobserwować zmianę podejścia przedsiębiorców. Obecnie elektroniczny materiał dowodowy jest częścią składową pozwu do sądu. Pracodawcy coraz częściej decydują się na oddanie sprawy do sądu, a pracownicy ponoszą bardziej dotkliwe konsekwencje niż zwolnienie z pracy.
fot. mat. prasowe
Analizy informatyki śledczej 2011
Oszustwo na „skradziony samochód”
Największą grupę – 22%, wśród wykonanych ekspertyz stanowiły przestępstwa przeciwko mieniu – głównie oszustwa, kradzieże czy przywłaszczenia. Wśród nich znajdziemy historię kobiety, która zgłosiła na policji kradzież samochodu. Policja wystawiła stosowne zaświadczenie, z którym kobieta zwróciła się do ubezpieczyciela. Ten zażądał dokumentów samochodu i drugiego kompletu kluczyków. Kobieta nie widziała, że w nowych samochodach w kluczyku zapisywane są informacje m.in. o ostatnim użyciu. Informatycy śledczy Mediarecovery z pomocą autoryzowanego serwisu producenta luksusowych aut zabezpieczyli dane elektroniczne. Jak się okazało ktoś z domowników jeździł „skradzionym” autem już po dniu zgłoszenia jego zaginięcia.
Naiwna próba wyłudzenia kredytu
Na kolejnych miejscach uplasowało się piractwo komputerowe – 13% oraz przestępstwa przeciw obrotowi gospodarczemu - 11% wszystkich ekspertyz. Wśród nich znajdziemy przypadek mężczyzny, który chciał koniecznie dostać kredyt z banku. Na domowym komputerze sporządził sobie zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach w nieistniejącej firmy. Wydawało mu się, iż skanując pieczątki oraz mając podstawową wiedzę z obsługi programów graficznych osiągnie swój cel. Bank jednak sprawdza tego typu informacje. Specjaliści Mediarecovery zabezpieczyli dużą ilość plików graficznych obrazujących kolejne etapy powstawania fałszywych dokumentów. Finał? Mężczyzna nie będzie miał zarówno kredytu, jak i czystej kartoteki w sądzie.
Przeczytaj także:
Informatyka śledcza 2015
oprac. : Katarzyna Sikorska / eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
informatyka śledcza, piractwo komputerowe, przestępstwa komputerowe, Mediarecovery
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)