Europejskie kluby piłkarskie - przychody 2010/2011
2012-02-09 09:51
Deloitte Football Money League – przychody w sezonie 2010/11 © fot. mat. prasowe
Dwadzieścia najbogatszych klubów piłkarskich na świecie w sezonie 2010/2011 zarobiło łącznie 4,4 mld euro, co stanowi ponad jedną czwartą wartości całego europejskiego rynku piłki nożnej. Należy zauważyć, że 19 z 20 klubów ujętych rankingu grało w europejskich pucharach w zeszłym sezonie. W tegorocznym zestawieniu znalazł się jeden debiutant - Napoli. Czwarty rok z rzędu czołowa szóstka najbogatszych klubów pozostaje niezmienna. To główne wnioski z 15. edycji raportu klubów piłkarskich Football Money League 2012 przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte.
Przeczytaj także: Kluby piłkarskie a zainteresowanie mediów
Według rankingu Deloitte łączne przychody światowej dwudziestki najlepiej zarabiających klubów wzrosły o 3% w porównaniu z wcześniejszym sezonem. Ich stopa wzrostu dwukrotnie przekroczyła tempo rozwoju gospodarek, które reprezentują. Łączne przychody dwudziestki w sezonie 2010/11 osiągnęły poziom 4,4 mld euro, przy czym dziewięć spośród najbogatszych klubów odnotowało dwucyfrowy wskaźnik wzrostu.„Ciągły wzrost przychodów generowanych przez kluby z czołowej dwudziestki, widoczny w sezonie 2010/11 podkreśla ich siłę, zwłaszcza w trudnych czasach. Choć tempo wzrostu przychodów spadło z 8% w sezonie 2009/10 do 3% w 2010/11, duże i lojalne rzesze kibiców, ogromna oglądalność i atrakcyjność dla partnerów biznesowych sprawiły, że kluby te oparły się spowolnieniu gospodarczemu” – mówi Dan Jones, Partner Sports Business Group w Deloitte UK.
Już czwarty rok z rzędu skład czołowej szóstki Football Money League nie zmienił się. Tworzą ją Real Madryt, Barcelona, Manchester United, Bayern Monachium, Arsenal i Chelsea, stale w tej samej kolejności. Real Madryt potrzebuje jeszcze roku, by wyrównać rekord dominacji Manchesteru United pobity w ciągu pierwszych ośmiu lat istnienia zestawienia Deloitte. Druga w zestawieniu Barcelona, która w sezonie 2010/11 osiągnęła 13% wzrostu przychodów, po raz pierwszy przekroczyła pułap 450 mln euro. Niepowodzenie Manchesteru United w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów 2011/12 najpewniej spowoduje dalsze zwiększenie dystansu między nim a hiszpańskim duetem do ponad 100 mln euro.
Zgodnie z tradycją, kluby piłkarskie czołowej dwudziestki Football Money League pochodzą z lig europejskiej "wielkiej piątki" - w tym aż sześć z brytyjskiej Premier League. W porównaniu z ubiegłorocznym rankingiem za sezon 2009/2010 z zestawienia wypadły trzy kluby - są to: Atlético de Madrid, VfB Stuttgart i Aston Villa.
Liverpool, który po raz pierwszy od siedmiu lat znalazł się poza Ligą Mistrzów, spadł o kolejne miejsce w Money League i obecnie jest już dziewiąty w rankingu. Mimo znaczącego wzrostu przychodów komercyjnych i nowej umowy sponsoringowej podpisanej z Warrior Sports, która będzie obowiązywać od sezonu 2012/13, klub musi zapewnić sobie powrót do najbardziej prestiżowych rozgrywek europejskich, by zachować pozycję w pierwszej dziesiątce zestawienia. Obecnie zagrażają mu między innymi silni rywale z Premier League: Tottenham Hotspur i Manchester City.
„Tottenham otrzymał właśnie zgodę lokalnych władz na budowę nowego stadionu, co w połączeniu z sukcesami na boisku może mu zapewnić miejsce w pierwszej dziesiątce w rankingu. Analiza przykładu Arsenalu nie pozostawia wątpliwości co do skali i potencjału wzrostu przychodów z meczów, możliwego dzięki budowie nowoczesnego stadionu.” – dodaje Alan Switzer, Dyrektor Sports Business Group w Deloitte UK.
Przeczytaj także:
Kluby piłkarskie zwiększają przychody, zyskuje kobieca piłka nożna
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)