Komitety audytu w Polsce w 2011 r.
2012-02-09 13:51

Udział spółek, które powołały komitet audytu w podziale na indeksy (%) © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Komitety audytu w Polsce w 2010 r.
„Powoli dokonuje się ewolucja komitetów audytu – od ciała postrzeganego jako wymuszone wymogiem ustawowym, w kierunku roli ważnego ogniwa w systemie oceny ryzyka w przedsiębiorstwie. I co ważne, ogniwa którego powołanie i działanie wynika z rzeczywistej potrzeby akcjonariuszy i rad nadzorczych” – dodaje Krzysztof Szułdrzyński, partner w dziale audytu i doradztwa finansowego PwC.Komitety audytu rozwijają się obecnie co najmniej według dwóch prędkości – z jednej strony następuje ich widoczna profesjonalizacja w największych spółkach publicznych, a zakres działania jest coraz bardziej zgodny z najlepszymi światowymi praktykami. Z drugiej jednak, schodząc w dół indeksu WIG, mamy do czynienia z coraz większą liczbą spółek, które – korzystając z możliwości danej przez regulatora - nie utworzyły komitetów audytu, przekazując te obowiązki radzie nadzorczej.
fot. mat. prasowe
Udział spółek, które powołały komitet audytu w podziale na indeksy (%)
Niecałe 40% spółek notowanych na warszawskiej giełdzie skorzystało z możliwości utworzenia komitetu audytu
„Pozytywnym zjawiskiem ostatniego roku jest rezygnacja spółek z celowego zmniejszania liczebności rad nadzorczych, aby uniknąć powołania komitetu audytu. Liczba spółek, które w 2011 roku zmniejszyły skład rady do pięciu osób, została zrównoważona taką samą liczbą spółek, które zwiększyły skład i powołały komitet audytu”– zauważa Paweł Spiechowicz, współautor badania, KomitetAudytu.pl. „Widać także pozytywne trendy w funkcjonowaniu komitetów audytu z głównych indeksów WIG, świadczące o coraz większej profesjonalizacji. Już ponad 20% członków komitetów zasiada w więcej niż jednym komitecie. Komitety częściej się spotykają oraz są coraz bardziej świadome roli, jaką w ich pracy może odegrać audytor wewnętrzny i zewnętrzny, co przekłada się na częstsze interakcje oraz lepszą wymianę informacji z nimi, a tym samym efektywność działania samego komitetu”.
Można zaobserwować dużą dysproporcję w realizacji zadań komitetów audytu przez spółki posiadające komitety i te, w których analogiczne zadania wypełnia rada nadzorcza. Wynika to m.in. z różnego zaangażowania czasowego - rady nadzorcze w trakcie posiedzeń poświęcają na realizację zadań komitetu średnio około 3 godzin w roku (nie licząc czasu przygotowania się do spotkań), co stanowi tylko 25% czasu poświęcanego przez same komitety (średnio 12 godzin w roku na spotkania plus 21 godzin na przygotowanie). Ponadto, jedna trzecia ankietowanych członków rad nadzorczych, w których nie powołano komitetu audytu, w ogóle nie zajmuje się monitorowaniem czynności rewizji finansowej, bądź niezależności biegłego rewidenta, a kolejne 50% poświęca na te zadania mniej niż 10% swojego czasu.
Pojawia się zatem pytanie, czy akcjonariusze inwestujący w spółki notowane na GPW są świadomi tak różnych standardów w nadzorze i czy – jak sugerują niektórzy członkowie komitetów audytu – nie należałoby rozszerzyć obowiązku tworzenia komitetów audytu także na spółki, których rady nadzorcze liczą nie więcej niż pięć osób.
![GPW: inwestorzy aktywni mimo pandemii, 32 mln zł zysku netto [© Travis - Fotolia.com] GPW: inwestorzy aktywni mimo pandemii, 32 mln zł zysku netto](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/GPW/GPW-inwestorzy-aktywni-mimo-pandemii-32-mln-zl-zysku-netto-233762-150x100crop.jpg)
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)